Wiele wskazuje na to, że zarówno Jorge Lorenzo jak i Nicky Hayden w kolejnym sezonie ścigać się będą w kombinezonach innych firm aniżeli w ubiegłorocznym cyklu zmagań. Co skłoniło ich do zmian? W przypadku jednego z nich wydaje się, że znamy odpowiedź na to pytanie…
Amerykanin przez wiele lat współpracował z firmą AlpineStar, która dostarczała mu nie tylko kombinezony, ale też rękawiczki, buty i różnego rodzaju ochraniacze. Mistrz Świata klasy MotoGP z sezonu 2006 postanowił teraz zaufać marce Dainese, z której usług korzystał Kenny Roberts Senior, kiedy to sięgał po trzy tytuły mistrzowskie.
I chociaż niektórzy zawodnicy jeżdżą w kombinezonie innej firmy niemalże co roku, dla Haydena będzie to dopiero trzeci „partner”. Na początku swej kariery jeździł w ciuchach Joe Rocket (której to firmy był częściowym udziałowcem), a później połączył swe siły z AlpineStar. Teraz, tak jak jego nowy team-partner w ekipie Ducati Marlboro – Valentino Rossi będzie używał produktów włoskiej marki.
A teraz czas na Lorenzo… co ciekawe chce on podobno zrezygnować z dostaw Dainese i zamienić kombinezony tegoż producenta na te AlpineStar. Jak wiadomo, włoska firma produkowała dla niego nie tylko kombinezony, ale też rękawiczki i buty od czasu, gdy zaczął się on ścigać w klasie 250cc. Jorge pomagał też tej firmie w rozwoju wielu nowych technologii, jak chociażby słynnej poduszki powietrznej D-Air. #1 nigdy nie narzekał też na produkty tejże firmy, więc skąd ta zmiana?
Jak dowiedział się hiszpański serwis Motocuatro.com, problemem jest oczywiście Valentino Rossi, do niedawna jeszcze team-partner „Por Fuery”. Włoch jest między innymi honorowym prezesem marki produkującej kaski – AGV, która notabene w 2007 roku została zakupiona przez Dainese. To akurat dla Lorenzo najmniej istotne, bowiem jemu kaski dostarcza X-Lite. „The Doctor” dodatkowo jest jednak udziałowcem obu spółek, a także bliskim przyjacielem Lino Dainese, który założył wyżej wspomnianą firmę.
Gdzie więc leży problem? Spieszymy wyjaśnić… Jorge ma za złe firmie Dainese, iż pomimo tego, że wywalczył on tytuł mistrzowski w minionym cyklu zmagań MotoGP, ta nadal nie użyła jeszcze jego wizerunku w żadnej kampanii reklamowej. Hiszpan ma za złe producentowi, iż ta traktuje go na równi z pozostałymi jego podopiecznymi (pomijając Rossiego, rzecz jasna). Ale czy używając produktów AlpineStar sytuacja ulegnie zmianie? Wszak jej „twarzami” spośród zawodników MotoGP są obecni dwaj zawodnicy teamu Repsol Honda – Casey Stoner oraz Dani Pedrosa.
My zastanawiamy się nad jednym… Chociaż 23’latek z Majorki wywalczył swój pierwszy w karierze mistrzowski tytuł w MotoGP i wygrał w ubiegłym już roku aż dziewięć wyścigów, Yamasze wcale nie pomaga on w znalezieniu głównego sponsora. Fabryczny team producenta z Iwaty zdominował przecież trzy ostatnie cykle zmagań w każdej klasyfikacji, a pomimo to nie ma tytularnego „fundatora”. Ciekawe też, dlaczego Dainese woli w kampaniach reklamowych wykorzystywać wizerunek Rossiego, pomimo, że teraz teoretycznie firma ta powinna stawiać na aktualnego Mistrza Świata – Loreno?