Dani Pedrosa wciąż jest przekonany, iż jest w stanie obronić trzecią pozycję w generalce na koniec sezonu, pomimo stracenia punktów na rzecz Casey Stonera podczas ostatniej eliminacji. Hiszpan traci już 6 punktów do swojego celu i pozostDani Pedrosa wciąż jest przekonany, iż jest w stanie obronić trzecią pozycję w generalce na koniec sezonu, pomimo stracenia punktów na rzecz Casey Stonera podczas ostatniej eliminacji. Hiszpan traci już 6 punktów do swojego celu i pozostaje mu tylko przyjeżdżać zawsze na lepszej pozycji niż rywal.
Jeszcze przed wyścigiem na Philip Island, to Dani był na najniższym stopniu podium w klasyfikacji ogólnej. Trzeci raz z rzędu finisz na 3. pozycji, w momencie gdy Casey wygrał wyścig, nie wystarczył do obronienia tego miejsca i teraz Hiszpan musi odrabiać punkty, jeśli chce pokonać Mistrza z 2007 roku.
Pedrosa jest fanem toru w Kuala Lumpur, wygrywał on tutaj wyścigi w klasach 125cc oraz 250. Pomimo, że nie był w stanie dokonać tego w MotoGP, jego celem na ten weekend jest właśnie wygrana:
”Sepang jest dobrym torem i zawsze cieszę się przed rywalizacją na tym obiekcie. Wygrałem tutaj wcześniej na Hondzie w 125 i 250-tkach, więc naprawdę chciałbym dodać do tych osiągnięć wygraną w klasie MotoGP. Ten wyścig może okazać się ciężkim, wiemy jak szybcy stali się ostatnio nasi rywale, ale wciąż naszym celem pozostaje wygrana — czyli także walka z Casey’em o trzecią pozycję w mistrzostwach.
Tor w Malezji jest szybki i wymagający — trzeba dodać do tego upał i wysoką wilgotność z którymi zawsze się tutaj spotykamy. To wszystko sprawia, że wyścig będzie bardzo wymagający fizycznie, chociaż jesteśmy na niego dobrze przygotowani. Z pewnością będzie to duży kontrast w porównaniu do zimnych warunków w jakich przyszło nam się ścigać na Philip Island. W tym momencie chcemy poprawić stabilność naszej maszyny i ważnym jest, żebyśmy wykorzystali każdą dostępną chwilę podczas treningów, aby jak najlepiej przygotować się do wyścigu.”
Zespołowemu koledze Pedrosy tor w Sepang zawsze będzie przypominał o pierwszym zdobytym tutaj podium w najwyższej klasie. To właśnie w Malezji rok temu Andrea Dovizioso ukończył rywalizację na 3. miejscu w barwach teamu Scot Honda. Włoch musi bacznie przyglądać się poczynaniom Colina Edwardsa w ostatnich wyścigach sezonu, bowiem Amerykanin ma chrapkę na piątą pozycję w klasyfikacji, którą aktualnie zajmuje Andrea z przewagą 7 punktów nad Texasem Tornado. Ewentualne nie ukończenie wyścigu mogłoby się źle skończyć dla Włocha.
Oto co miał do powiedzenia Dovizioso przed przyjazdem na Sepang:
”Nie mogę doczekać się ścigania w Malezji, jako że jest to mój ulubiony tor i mam stąd dobre wspomnienia. Rok temu odbyłem tutaj dobry wyścig i zdobyłem swoje pierwsze podium w MotoGP na RC212V dla Scot Honda. Jestem także pewien siebie przed tym weekendem, ponieważ podczas ostatniej części wyścigu w Australii moje czucie motocykla poprawiło się ogromnie i jeśli dobrze rozpoczniemy treningi w piątek, to myślę, że możemy być konkurencyjni w wyścigu.
Jak to widzieliśmy w Australii, ważnym jest aby zdobyć dobrą pozycję na starcie, jeśli chcesz walczyć o pozycję lidera. Sepang jest świetnym obiektem i dlatego tak bardzo uwielbiam Grand Prix Malezji. Ten tor posiada dobrą kombinację szybkich i wolnych sekcji. Jest on także szeroki, co pozwala obierać różne linie przejazdu. Jazda tutaj na motocyklu MotoGP to świetna zabawa i świetnie będzie wyjechać na tor w piątek.”