Po kontuzji Valentino Rossiego, jego zespół przez dwie rundy nie musiał wystawiać za niego zastępstwa. Chociaż, jak twierdzą członkowie teamu Fiat Yamaha, Włocha nie da się zastąpić, od Grand Prix Katalonii ktoś musi wsiąść na motocykl „The Doctora”.
Tymczasowo na maszynie należącej do #46 ścigać się będzie Wataru Yoshikawa. Zawodnik testowy Yamahy będzie reprezentował barwy fabrycznego zespołu japońskiego producenta na torach Montmeló, Sachsenring i Laguna Seca. Jednym słowem, weźmie on udział w trzech wyścigach w ciągu zaledwie czterech tygodni.
Początkowo plotki głosiły, że na fabryczną M1-kę 31’latka z Tavullii wsiądzie, obecnie ścigający się w serii Superbike – Cal Crutchlow, albo jeżdżący w satelickiej ekipie japońskiego producenta w klasie królewskiej – Colin Edwards. Ostatecznie na miejsce to wybrano jednak wcześniej wspomnianego Japończyka, bowiem zarówno Brytyjczyk jak i Amerykanin nie kwapili się zbytnio do jazdy na motocyklu Rossiego.
Jak przyznał jednak w wywiadzie udzielonym dla autosport.com Australijczyk Casey Stoner: „Dołączać do stawki zawodnika, który nie ścigał się od… nawet nie wiem jak długo? Dlaczego oni to zrobili? Jestem pewien, że jakiś młody, utalentowany kierowca dałby się zabić za taką szansę.” Nie nam jednak oceniać decyzje samej Yamahy, toteż skupimy się na tym, co może osiągnąć Wataru w nadchodzącej rundzie.
„Jestem podekscytowany tym, że już w ten weekend będę mógł się ścigać w Hiszpanii na M1-ce, chociaż jest mi oczywiście bardzo przykro z powodu kontuzji Valentino. Tylko raz brałem udział w wyścigu MotoGP, a było to osiem lat temu na Motegi,” przyznał dwukrotny Mistrz japońskich Superbike’ów, który już w piątek po raz pierwszy będzie miał okazję jeżdżenia po katalońskim obiekcie.
„Po tegorocznych wynikach zespołu widzimy, że zimą wykonaliśmy dobrą pracę jeśli chodzi o rozwój M1-ki. Jestem pewien, że tych kilka wyścigów, w których wezmę udział, będzie niezwykle pomocnych przy dalszym udoskonalaniu motocykla,” dodał na koniec Yoshikawa, którego głównym celem na ten weekend powinno być dojechanie na przedostatnim miejscu. Z całą pewnością będzie on toczył batalię o szesnastą pozycję z Kousuke Akiyoshim, który zastępuje kontuzjowanego Hiroshi Aoyamę… jeśli oczywiście tester HRC nie okaże się lepszy.