Przewidywaliśmy niegdyś tutaj, iż z Ducati może odejść zarządzający projektem — Livio SPrzewidywaliśmy niegdyś tutaj, iż z Ducati może odejść zarządzający projektem — Livio Suppo. Miało tak być, ze względu na staranie się o Valentino Rossiego.
Plotki o odejściu Suppo okazały się być prawdą, jednak sama przyczyna na pewno nie jest taka jak w spekulacjach. Livio pracował w Ducati od 1999 roku, uczestniczył w debiucie w MotoGP w 2003, a jego największym sukcesem jest zdobycie wraz z Casey Stonerem tytułu mistrzowskiego w 2007 roku. Odchodzi on teraz z zespołu aby rozpocząć „nową profesjonalną przygodę” z Hondą.
”Livio znaczył dla Ducati bardzo wiele i także dla mnie osobiście. Był on lojalnym i wartościowym kolegą ale także świetnym przyjacielem.”, rozpoczął Claudio Domenicali generalny dyrektor w Ducati. ”Jest nam bardzo przykro, że zdecydował o odejściu z firmy. W świetle swojej dokładności, profesjonalizmu i dużego wkładu był jednym z autorów sukcesu Ducati w MotoGP. Możemy jedynie życzyć mu wszystkiego najlepszego w nowej karierze.”
Chodziły pogłoski, że Suppo zostanie zastąpiony przez Vittoriano Guareschi, który jest kierowcą testowym w firmie. Jest on w lepszych stosunkach z Valentino Rossim niż Livio, więc miał to być krok ku przejęciu dziewięciokrotnego mistrza. Inni sugerowali, że przyczyną odejścia obecnego dyrektora są kłopoty na linii ze Stonerem.
Jak to w przypadku wielu plotek bywa, część z nich okazała się być częściowo prawdą. Obowiązki bowiem zostaną podzielone i Guareschi zajmie się tylko zarządzaniem, zaś managerem marketingowym będzie Alessandro Cicognani.
Domenicali kontynuuje:
”To jest jeden z tych momentów, kiedy musimy przemyśleć naszą organizację, jeśli chcemy dalej poprawiać nasze wyniki. Właśnie to zostanie zrobione przed sezonem 2010. Allesandro Cicognani, który aktualnie jest managerem od spraw marketingu w Ducati Corse Division, będzie na tym samym stanowisku ale związanym bezpośrednio z projektem MotoGP. Obok niego będzie pracował Vittoriano Guareschi, który przejmie rolę managera zespołu, przynosząc drużynie także swoje bogactwo wiedzy i doświadczenia, które zdobył jako profesjonalny zawodnik i kierowca testowy.”
Z kolei Livio Suppo tak wypowiadał się na temat swojego odejścia:
”To był dla mnie świetny związek — jedenaście lat pracy z Ducati to jak marzenie i myślę, że razem osiągnęliśmy coś dobrego. Uważam, że czasami w życiu potrzebujesz motywacji. Muszę podziękować Ducati za wszystkie możliwości, które mi dali oraz HRC za zainteresowanie moją osobą. To dla mnie nowe wyzwanie, na pewno nie będzie łatwo ale zrobię wszystko co potrafię.
Zostawiam w Ducati część swojego serca. Ale znowu, Honda jest czymś, czemu trudno się oprzeć. W następnym roku będę kimś w rodzaju dyrektora marketingowego do spraw związanych z MotoGP i mam nadzieję dobrze rozpocząć swoją nową pracę.”
O ile wierzyć tym wypowiedziom, Suppo sam zdecydował o odejściu z zespołu. Jednak zastąpienie go częściowo przez Vittoriano może oznaczać, że Ducati chce zrobić wszystko aby przejąć Valentino Rossiego. Sam The Doctor jest poirytowany sytuacją w Yamasze – ponownie będzie musiał jeździć w jednym zespole z największym rywalem — Jorge Lorenzo. Podczas weekendu w Walencji wypowiedział się jednoznacznie co o tym sądzi:
”Yamaha musi zdecydować pomiędzy mną, a Jorge na rok 2011. Mam świetną propozycję, aby połączyć swoje siły z Ducati.”
2009 rok jest pierwszym, kiedy kolega zespołowy Rossiego ukończył sezon zaraz za nim. Niezadowolenie jest tym większe, jeśli weźmie się pod uwagę, to iż każda praca nad ulepszeniem maszyny wykonana zarówno w fabryce jak i na torze przez samego mistrza, pozytywnie wpływa także na wyniki Hiszpana. Trudno wyobrazić sobie, iż Yamaha wybrałaby Jorge zamiast takiej gwiazdy jak Valentino, jednak to po Włochu możemy raczej spodziewać się zaskakującej decyzji — przecież już raz w historii tak było, gdy niespodziewanie opuścił on Hondę. Ducati kusi, a do myślenia na pewno daje mu też to, iż jest to włoski zespół – włoski zawodnik na włoskiej maszynie to marzenie fanów The Doctora, a i sam mistrz z pewnością musi być ciekaw motocykla Desmosedici.