Wszystko wskazuje na to, że nie tylko motocykle Yamahy są znakomicie przygotowane do zbliżającego się sezonu, ale również ich kierowcy są w wysokiej formie. Na torze Sepang kolejny raz świetnie poradzili sobie Colin Edwards i Ben SpiesWszystko wskazuje na to, że nie tylko motocykle Yamahy są znakomicie przygotowane do zbliżającego się sezonu, ale również ich kierowcy są w wysokiej formie. Na torze Sepang kolejny raz świetnie poradzili sobie Colin Edwards i Ben Spies, zajmując kolejno czwarte i piąte miejsce.
Zawodnicy testowali dziś swoje motocykle wręcz w piekielnych temperaturach, sięgających 37 stopni Celsjusza. Najlepiej w tych warunkach poradził sobie Valentino Rossi (Fiat Yamaha Team). Kolejnych kierowców Yamahy oddzielił od niego jedynie duet z Ducati Marlboro – Casey Stoner i Nicky Hayden. I tak oto Colin Edwards uzyskując czas okrążenia 2:00.988 zajął czwartą lokatę, a jego rodak i partner z zespołu Monster Yamaha Tech3 Ben Spies – piątą, z czasem minimalnie słabszym — 2:01.014.
Po pokonaniu 35-ciu okrążeń, Edwards stwierdził, że jest całkowicie zadowolony ze swojego wyniku i ulepszeń jakie wprowadził wraz ze zespołem w elektronice swojej YZR-M1. Chwalił bardzo również mieszankę tylnych opon Bridgestone, które na rozgrzanym asfalcie toru Sepang spisały się znakomicie.
Zdanie swojego rodaka podziela drugi Teksańczyk w zespole Monster Yamaha Tech 3 – Ben Spies. Debiutujący jako pełnoetatowy zawodnik klasy MotoGP Amerykanin, konsekwentnie poprawia swoje występy wśród najlepszych zawodników Motocyklowych Mistrzostw Świata. Była to dopiero jego druga wizyta na malezyjskim torze, a już plasuje się w pierwszej piątce. Spies z wynikiem 2:01.014 był wolniejszy od Colina zaledwie o 0.026, a do najszybszego Rossiego stracił mniej niż jedną sekundę. Ben pokazał również, że potrafi dobrze radzić sobie na zużytych oponach wyścigowych, pokonując na nich okrążenie w granicach czasowych 2min01sek.
Colin Edwards, czwarta pozycja, czas: 2:00.988, okrążeń:35:
”To był naprawdę upalny dzień i nie sądzę aby ktokolwiek był w stanie pokonać jeszcze więcej okrążeń w tych warunkach. Przejechałem w dobrym stylu 35 kółek, z czego jestem niesamowicie szczęśliwy. Pracowałem nad elektroniką i trochę nad zawieszeniem, ale najbardziej zadowolony jestem z nowych tylnych opon Bridgestone. W środku dnia zrobiłem pełną symulację wyścigu i nawet wtedy wykręcałem na nich czas w granicach 2min2sek, co oznacza, że mają naprawdę dobrą przyczepność przez długi okres. Czuję się gotowy do wyścigu już teraz. Mamy znakomicie przygotowany motocykl, więc ostatnie testy, które odbędą się w Katarze, powinny pójść nam równie dobrze. Yamaha wykonała naprawdę kawał dobrej roboty. Wszystko co mechanicy i konstruktorzy zrobili, przyczyniło się do znacznej poprawy osiągów motocykla. Chciałbym podziękować w tym miejscu wszystkim moim współpracownikom z Monster Yamaha Tech3, za ich ciężką i owocną pracę. Gratulacje również dla Ben’a. To trudny tor do pierwszych testów nowej maszyny, ale mimo to poradził sobie i zdobył znakomity wynik, czym zaimponował wielu ludziom. Blisko ze sobą współpracujemy, co jest bardzo pomocne. Wygląda no to, że szykuje się wspaniały sezon dla naszego zespołu.”
Ben Spies, piąta pozycja, czas: 2:01.014, okrążeń:44:
”Jestem bardzo zadowolony z testów, ponieważ ponownie poprawiłem swoje wyniki i to o bardzo wiele. Dziś byłem szybszy o 0.8sek niż wczoraj, napawa mnie to optymizmem. Zawsze bardzo dobrze się czułem w końcówkach wyścigów i wydaje mi się, że właśnie dzięki temu byłem lepszy od innych. Kiedy po raz pierwszy ścigałem się na Yamasze w Walencji (GP Walencji 8.11.2009r. — przyp. red.), dopiero pod koniec pokazałem się ze swojej najmocniejszej strony. Kiedy opony się już sporo zużyją nabieram tempa i czuję się wtedy dużo lepiej na torze. Dziś nie do końca udało mi się udowodnić na co naprawdę mnie stać, ale jestem przekonany, że gdybym miał możliwość użycia twardszej mieszanki opon Bridgestone, to pierwsza dwójka byłaby w moim zasięgu. Podsumowując – był to bardzo pozytywny dzień dla mnie. Jestem szczęśliwy, że jeszcze bardziej udało mi się zmniejszyć stratę do czołówki.”