Po całym sezonie przerwy od ścigania, do stawki Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski powrócił zespół Yaku-Za Racing Team, w nieco okrojonym składzie, bowiem w sezonie 2019 startuje Robert Zalas. Pierwszy wyścig 2. rundy WMMP na torze w Poznaniu nie ułożył się po myśli „Kwaziego”, w drugim było już o wiele lepiej. Robert po rocznej przerwie pokazał, że nie stracił szybkości.
„Moje ostatnie starty w stawce Rookie 600 przerwała kontuzja ręki, odniesiona w połowie 2017 roku. Aktualny sezon rozpoczął się od bojkotu pierwszej rundy WMMP w Poznaniu, którą odpuściliśmy podobnie jak duża część zawodników, również nie zgadzając się z polityką, prowadzoną przez PZM.” – skomentował Robert Zalas.
„Cóż mogę powiedzieć o wyścigach drugiej rundy sezonu? Ciężki start: 1. wyścig niestety nie poszedł po mojej myśli. Zepsułem start z 6. pozycji, spadając na 15. miejsce. Próby agresywnego przedzierania się do czołówki zakończyły się dość spektakularnym upadkiem, w którym mocno ucierpiało moje Kawasaki ZX-6R.”
„Wyścig 2. był dużo lepszy. Zakończyłem go na 6. pozycji w klasie Superstock 600, a w klasyfikacji Rookie uplasowałem się na 1. miejscu. Teraz wyczekujemy kolejnych zmagań, które już niebawem rozpoczną się na węgierskim torze Pannoniaring – w dniach 28-30 czerwca. Będzie to runda łączona z europejską serią Alpe Adria, z mocną obsadą. Szczególne podziękowania dla sponsorów, za możliwość ponownego startu w stawce WMMP.” – zakończył.
Źródło: inf. prasowa