Melandri i Haslam przed rundą w Assen

Po udanych testach na torze Imola, zawodnicy BMW Motorrad Motorsport udają się do Assen na północy Holandii aby przystąpić do trzeciej rundy sezonu. Obecnie, dwaj kierowcy tego zespołu – Leon Haslam i Marco Melandri, po udanych startach na Phillip Island i Imola, zajmują czwarte i piąte miejsce w klasyfikacji generalnej, tracąc do lidera odpowiednio 28 i 29 punktów.

Tor w Assen słynie z osiąganych na nim wysokich prędkości oraz kilku szybkich zmian kierunku jazdy. Ważne dla zawodników jest to, aby znaleźć odpowiedni rytm jazdy, by dobrze przejechać dystans wyścigu. Zbyt agresywny styl, może wybić każdego z nich z rytmu, co będzie miało wpływ na tempo jazdy – a co za tym idzie – osiągane czasy. Dodatkowo, kierowcy przez większą część okrążenia muszą przyjąć aerodynamiczną pozycję dodatkowo będąc obciążanymi siłami odśrodkowymi.

Marco Melandri ma bardzo dobre wspomnienia związane z tym torem. To na nim, w 1997 roku jako piętnastolatek odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w klasie 125ccm Mistrzostw Świata. W ubiegłym roku, podczas swojego debiutu w klasie Superbike, dosiadając motocykla marki Yamaha zakończył tę rundę na czwartym miejscu w drugim wyścigu. Teraz, powracając na ten tor – będąc zawodnikiem BMW, będzie starał się osiągnąć znacznie lepszy rezultat. „Mam bardzo dobre wspomnienia z Assen.” – powiedział #33 i dodał: „Świętowałem tu swoje pierwsze zwycięstwo startując w Mistrzostwach Świata klasy 125ccm gdy miałem 15-cie lat, więc jest to naprawdę wyjątkowy tor dla mnie. Niestety jest on teraz znacznie krótszy a to nie to samo co było wcześniej – stare Assen było niesamowite. Ten nowy tor też jest w porządku i ostatnia część jest fajna, ale pierwsza część jest bardzo wolna”– wspominał Włoch.

Odniósł się również kilku słowach do testów, jakie zespół odbył na torze Imola oraz o nadziejach na najbliższą holenderska rundę. „Podczas testów na torze Imola znaleźliśmy kilka dobrych rozwiązań. Teraz jestem bardziej pewny siebie i mamy nadzieję zobaczyć tego wyniki w Assen. Mam nadzieję, na dwa dobre wyścigi i walkę o podium. Cokolwiek się wydarzy, ja i mój zespół damy z siebie wszystko.” – zakończył swoją wypowiedź Melandri.

Również jego zespołowy kolega, który podczas ostatniej rundy wywalczył historyczne podwójne podium dla BMW, jest bardzo podekscytowany występem na tym torze. „Assen to jeden z moich ulubionych torów. Jest bardzo szybki i płynny, jest spod znaku starej szkoły okrążeń – zawsze dających ekscytujące wyścigi.” – powiedział 28 letni Brytyjczyk. „Zawsze znajdzie się tam wielu fanów którzy przyjeżdżają z Anglii, więc dla mnie atmosfera jest zawsze wspaniała. W ubiegłym roku popełniłem błąd w pierwszym wyścigu i rozbiłem się, ale w drugim wyścigu zakończyłem w pierwszej piątce, więc na pewno S1000 RR może być dobry w Assen i nie mogę się doczekać aby wyjechać na tor z naszym nowym motocyklem i nowym set-upem.” – powiedział Haslam.

„W pierwszych wyścigach w Australii i Włoszech, RR był bardzo stabilny, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć, gdzie możemy dokonać ulepszeń i nad czym musimy popracować” – kontynuował #91 – „W związku z tym nie mogę doczekać się kolejnego wyścigu. Jesteśmy coraz bliżej zwycięstwa i jeśli będziemy mieli na to szansę, to musimy ją wykorzystać. Na Imola byliśmy mniej niż trzy sekundy od zwycięstwa i chociaż mieliśmy kilka małych problemów, udało nam się stanąć na podium – dodatkowo będąc bardzo blisko czołówki. To wszystko jest bardzo pozytywne i mam nadzieję, że możemy to kontynuować w Assen.” – zakończył Haslam.