Home / WSBK / Aprilia RSV-4 to nie Superbike

Aprilia RSV-4 to nie Superbike

Kontrowersyjną wypowiedzią na temat nowego motocykla Aprilli Francis Batta zapoczątkował pierwszy tegoroczny konflikt w kategorii World Superbike. Sprawa na razie wisi w powietrzu, jednak Belg dosadnie zakomunikował, że ma zamiar sprawę zgłosić do odpowKontrowersyjną wypowiedzią na temat nowego motocykla Aprilli Francis Batta zapoczątkował pierwszy tegoroczny konflikt w kategorii World Superbike. Sprawa na razie wisi w powietrzu, jednak Belg dosadnie zakomunikował, że ma zamiar sprawę zgłosić do odpowiednich służb technicznych.

Feralna wypowiedź właściciela Alstare Suzuki miała miejsce tuż po znakomitej w wykonaniu Włoskiej fabryki sobotniej sesji Superpole. Przypomnijmy, że w niej Max Biaggi umieścił swoją RSV-4 w pierwszym rzędzie, ustępując jedynie miejsca fruwającemu po torze tego dnia Benowi Spiesowi.

Podczas krótkiego wywiadu udzielonego włoskiej telewizji La7 Batta stwierdził, że „wszyscy wiedzą, że RSV-4 jest prototypem i nie powinna ścigać się w serii World Superbike. Po wyścigu mam zamiar zgłosić oficjalny protest do komisji technicznej.”

Francis nie sprecyzował co miał dokładnie na myśli, jednak nieoficjalnie mówi się, że sprawa rozchodzi się o system wtrysków paliwa, który budzi podejrzenia wśród postronnych obserwatorów. Regulacje mówią wprost, że musi być on identyczny do tego zastosowana w wersji drogowej motocykla.

Od czasu powrotu Aprilli do serii Superbike, kilka zespołów, po cichu wyrażało swoje zaniepokojenie nowym motocyklem producenta z Noale. Ostatnio Davide Tardozzi, człowiek który jeśli tylko chce trzęsie całym padokiem jako pierwszy podniósł głos w tej sprawie, jednak uczynił to w sposób nieco bardziej kulturalny niż impulsywny Belg. Kiedy Włoch usłyszał, że Aprilia chce przed sezonem spędzić aż pięć dni testując na torze Phillip Island, kategorycznie zaprotestował. „Aprilia inwestuje ogromne ilości pieniędzy w swój motocykl, który jest w stanie wywalczyć tytuł w swoim debiutanckim sezonie i o tym powinni wszyscy pomyśleć w dzisiejszej sytuacji ekonomicznej, zespołu powinny usiąść przy stole i przedyskutować w jaki sposób powstrzymać eskalacje kosztów.”

Pojawia się pytanie dlaczego nikt nie podnosi głosu w sprawie nowego motocykla BMW. Nieoficjalnie mówi się, że systemy elektroniczne zastosowane w S1000RR są o niebo bardziej zaawansowane niż te, które znajdują się w RSV-4, jednak postawa zarówno Xausa jak i Corsera nie była tak zauważalna jak druga pozycja w sesji Superpole Biaggiego, czy jego walka o podium do ostatniego okrążenia drugiego wyścigu.

Czy Francis ostatecznie zgłosił sprawę do odpowiedniej komórki organizacyjnej na dzień dzisiejszy nie wiadomo. Może zapędy menadżera ostudziła dobra postawa jego kierowców w pierwszym niedzielnym wyścigu, w którym zajęli dwa miejsca na podium. Jednego możemy być pewni, jeśli już za niespełna dwa tygodnie Biaggi i Nakano będą na torze w Katarze podróżować w czubie stawki głosy znowu się podniosą, a przyjacielska atmosfera z której słynie padok Superbike może szybko stać się historią.

źrółdo:www.gpone.com

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
137 zapytań w 1,218 sek