MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Ben Spies powiedział że „da z siebie wszystko co możliwe” w poszukiwaniu możliwości wydarcia punktów, które traci do lidera, Noriyuki Hagi. Amerykanin w ten weekend zadebiutuje w wyścigu na włoskiej Monzy.
Debiutujący we wspaniałym stylu w WSBen Spies powiedział że „da z siebie wszystko co możliwe” w poszukiwaniu możliwości wydarcia punktów, które traci do lidera, Noriyuki Hagi. Amerykanin w ten weekend zadebiutuje w wyścigu na włoskiej Monzy.
Debiutujący we wspaniałym stylu w WSBK Spies zbliżył się do Hagi na 35 punktów po wspaniałym manewrze wyprzedzania na ostatnim okrążeniu toru Assen. Drugi wyścig nie potoczył się jednak dla niego dobrze — już na początku Spies odpadł a Haga wygrał, zwiększając przewagę do 60 oczek. Wszystko jest jednak możliwe — do końca sezonu dziesięć rund i 500 punktów możliwych do zdobycia.
„Assen było naprawdę zróżnicowane” — powiedział Spies, który jak Haga wygrał cztery razy w tym roku. „Podczas pierwszego wyścigu nie miałem na motocyklu takich samych odczuć jak miałem wcześniej w ten weekend i miałem z tego powodu naprawdę bardzo ciężko. W drugim wyścigu czułem się naprawdę dobrze ale popełniłem mały błąd, kiedy lekko dotknąłem trawy w zakręcie nr 1 i było po wszystkim.”
„Teraz udajemy się na Monzę i zamierzam pojechać tak mocno jak potrafię zawsze. Będzie tam wiele osób z mojej rodziny i przyjaciół więc mam zamiar dać wszystko co mam i spróbować mieć z tego trochę radości.”
Spies — który może liczyć na duże wsparcie na Monzy jako że warsztat zespołu położony jest w pobliżu północnych zakrętów toru — w Gerno di Lesmo, podkreśla że walka o tytuł cały czas jest możliwa. Czeka już też na weekend na włoskim torze.
„Popełniliśmy kilka błędów w tych mistrzostwach ale wciąż jest wiele do wzięcia. Mam nadzieję że ja i Tom Houseworth (szef załogi Spiesa — red.) będziemy mieć dobry weekend i że możemy powalczyć z Norim o kilka punktów. Tor jest niesamowity, testowałem tutaj i widzę czemu jest wyjątkowy. Jestem więc naprawdę podekscytowany możliwością jazdy w wyścigu i doświadczenia tego wszystkiego.”
Inaczej niż na Assen, tym razem Spies i Houseworth będą mogli wspierać się danymi zgromadzonymi podczas ubiegłomiesięcznych testów, kiedy to Spies pokonał specjalistę od Monzy — właśnie Hagę, o 0.2s.
„Monza jest jednym z tych torów, gdzie spędziliśmy kilka dni na testach, więc jest to bardziej znany nam tor niż kilka innych do tej pory. Czas który tu mieliśmy jest bardzo ważny jako że możemy teraz myśleć nad ustawieniami bazowymi które mamy zgromadzone.” – powiedział Houseworth.
„Tor jest sporo inny od tego na ostatniej rundzie w Assen. Ma długie proste i szykany łączące je jednak co zaskakujące, ustawienia nie różnią się jakoś wyjątkowo od tych z Assen, jest tylko kilka zmian tu i tam. Bardzo ważna jest stabilność przy hamowaniu. To może być ciekawy wyścig ponieważ umiejętność podążania za kimś na prostej powinna pozwolić kilku gościom na zmienianie się na prowadzeniu.”
„Jeśli chodzi o ustawienia w treningach, zamierzamy tym razem wykonywać nieco inne rzeczy, oba motocykle zaczną od tych samych bazowych ustawień. Wypróbujemy oba i wtedy przyjrzymy się różnicom.”
Źródło: crash.net
