Home / WSBK / Checa ponownie najlepszy, Laverty kontuzjowany!

Checa ponownie najlepszy, Laverty kontuzjowany!

Ostatniego dnia nieoficjalnych testów na torze Phillip Island, raz jeszcze najlepszy czas uzyskał  Carlos Checa. Upadków jednak nie brakowało, a kontuzji ręki nabawił się najprawdopodobniej Eugene Laverty!

Zacznijmy może nietypowo, a więc od wywrotek. Jako pierwszy wylądował dziś na deskach, niedługo po otwarciu toru, Marco Melandri. Włoch starał się ominąć poruszającego się powoli Michele Fabrizio, jednak #33 zbyt ostro zahamował i stracił kontrolę nad swoim motocyklem, przez co obaj wylądowali na deskach. Na wyjściu z pierwszego zakrętu z prędkością 200 km/h wywrócił się inny zawodnik BMW – Ayrton Badovini. Żaden z wymienionych zawodników nie nabawił się jednak kontuzji.

Mniej szczęścia miał tymczasem Eugene Laverty, nowy zawodnik ekipy Aprilia Racing. Na jednym z okrążeń, w pierwszym zakręcie, Irlandczyk po high-side’dzie przewrócił się i to na tyle niefortunnie, że najprawdopodobniej złamał lewą rękę i nabawił się wstrząśnienia mózgu. Teraz uda się on do Irlandii na dalsze konsultacje, ale jego udział w przyszłotygodniowym starcie sezonu jest niemalże wykluczony…

Wróćmy jednak do wyników. Najlepszy czas uzyskał, tak jak wspomnieliśmy na samym początku, Carlos Checa. Uzyskując rezultat 1’31.8 Hiszpan poprawił się względem wczoraj o trzy dziesiąte sekundy i ponownie o zaledwie 0.1sek pokonał drugiego Toma Sykesa. Brytyjczyk jeżdżący na Kawasaki drugi był także i wczoraj, a w poniedziałek był najszybszy. Dodatkowo tylko ta dwójka zeszła z czasami poniżej 1’32.

„Kiedy zrobiło się ciepło, było naprawdę ciężko. Dokonaliśmy pewnych zmian w motocyklu już pod kątem wyścigu. Nie można też porównywać dzisiejszych i wczorajszych wyników z powodu innych warunków. Jesteśmy usatysfakcjonowani, bo przed testami opracowaliśmy pewien plan i zrealizowaliśmy go. Oczywiście zawsze chcesz poprawiać czasy, ale jesteśmy już blisko naszego limitu. Dodatkowo jednak dziś nie używaliśmy opon kwalifikacyjnych,” przyznał obrońca tytułu mistrzowskiego.

Czołową trójkę uzupełnił natomiast Leon Haslam z ekipy BMW Motorrad, ale czas, jaki wywalczył Brytyjczyk – 1’32.2, uzyskał on na oponie kwalifikacyjnej. Jedną dziesiątą sekundy stracił do niego były Mistrz serii World Superbike – Max Biaggi. Włocha jako ostatniego oddzieliło od lidera mniej niż pół sekundy.

Piąte i szóste miejsce przypadło dwóm zawodnikom, którzy uzyskali identyczne wyniki – 1’32.4. Raz jeszcze jednak czołową piątkę uzupełnił Joan Lascorz, czym raz jeszcze udowodnił on, że ZX-10R jest naprawdę mocne. Szósty był tymczasem Jakub Smrz z teamu Effenbert Liberty Racing, który względem wczoraj poprawił się o osiem dziesiątych sekundy i był drugim najszybszym zawodnikiem jeżdżącym na Ducati 1098R.

Siódmy czas – 1’32.5 – uzyskał największy pechowiec dzisiejszego dnia Eugene Laverty. Jedną dziesiątą sekundy stracił do niego inny z zawodników, którzy wylądowali na deskach, Michel Fabrizio. Jako ostatni poniżej bariery 1’33 zszedł Maxime Berger, team-partner szóstego Smrza. Z rezultatem o 1.2sek gorszym od lidera testy zakończył natomiast Marco Melandri. Włoch nadal ma spore problemy z dopasowaniem się do BMW S1000RR.

W przeciwieństwie do wczoraj, dziś zespół Crescen Fixi Suzuki znowu liczył dwóch zawodników. Do Leona Camiera dołączył bowiem Josh Brookes, który to zastępuje kontuzjowanego Johna Hopkinsa. Brytyjczyk uzyskał na koniec testów wynik 1’33.1 i był znacznie szybszy niż partnerujący mu Australijczyk, który jednak dopiero dopasowywał się do wszystkiego. Tak czy inaczej Joshua nie był ostatni, bowiem z wynikiem 1’34.5 zajął szesnastą pozycję.

Team-partner najszybszego Checki – Davide Giugliano uplasował się na dwunastym miejscu. Debiutujący w World Superbike Włoch stracił do Hiszpana sekundę i siedem dziesiątych, a przy okazji uzyskał identyczny czas co znajdujący się za nim Sylvain Guintoli. Jeżdżący także na Ducati 1098R Czech, tyle że w zespole Effenbert Liberty Racing, powrócił do jazdy po wczorajszej nieobecności z powodu złego samopoczucia spowodowanego wirusem.

Czołową piętnastkę uzupełnili Ayrton Badovini oraz David Johnson, obaj ścigający się na motocyklach BMW. To jednak Włoch jako ostatni pobił barierę 1’34, pokonując przy okazji Australijczyka o trzy dziesiąte sekundy. Za nimi znalazł się wcześniej wspomniany Brookes, który pokonał Lorenzo Zanettiego i Davida Saloma. Hiszpan jeżdżący w teamie Pedercini pokonał jednak w trakcie tych prób niewiele okrążeń, a wszystko przez poniedziałkową wywrotkę i mocne stłuczenie ręki.

W trakcie tych nieoficjalnych testów zabrakło w stawce kilku zawodników, którzy jednak pojawią się w niej już na początku przyszłego tygodnia, kiedy odbędą się oficjalne próby przed startem sezonu. Wówczas to zobaczymy między innymi, dodatkowo, Jonathana Rea i jego team-partnera Hiroshiego Aoyamę, Włochów Raffaele de Rosę i Niccolo Canepę, Brytyjczyka Chaza Daviesa czy Australijczyka Marka Aitchisona.

Oficjalne testy na Phillip Island będą miały miejsce w poniedziałek i wtorek. Już w przyszły weekend zawodnicy serii World Superbike zainaugurują tymczasem nowy cykl zmagań, który to wystartuje także w Australi.


Nieoficjalne wyniki trzeciego dnia testów:
1. Carlos Checa (SPA) Althea Ducati 1098R – 1’31.8sek
2. Tom Sykes (GBR) Kawasaki Racing ZX-10R – 1’31.9sek
3. Leon Haslam (GBR) BMW Motorrad S1000RR – 1’32.2sek *
4. Max Biaggi (ITA) Aprilia Racing RSV-4 – 1’32.3sek
5. Joan Lascorz (SPA) Kawasaki Racing ZX-10R – 1’32.4sek
6. Jakub Smrz (CZE) Effenbert Liberty Ducati 1098R – 1’32.4sek
7. Eugene Laverty (IRL) Aprilia Racing RSV-4 – 1’32.5sek
8. Michel Fabrizio (ITA) BMW Italia Goldbet S1000RR – 1’32.6sek *
9. Maxime Berger (FRA) Liberty Effenbert Ducati 1098R – 1’32.9sek
10. Marco Melandri (ITA) BMW Motorrad S1000RR – 1’33.0sek
11. Leon Camier (GBR) Crescent Fixi Suzuki GSX-R1000 – 1’33.1sek
12. Davide Giugliano (ITA) Althea Ducati 1098R – 1’33.5sek
13. Sylvain Guintoli (FRA) Effenbert Liberty Ducati 1098R – 1’33.5sek
14. Ayrton Badovini (ITA) BMW Italia Goldbet S1000RR – 1’33.8sek
15. David Johnson (AUS) Rossair AEP BMW S1000RR – 1’34.1sek
16. Josh Brookes (AUS) Crescent Fixi Suzuki GSX-R1000 – 1’34.5sek
17. Lorenzo Zanetti (ITA) PATA Ducati 1098R – 1’34.7sek
18. David Salom (SPA) Pedercini Kawasaki ZX-10R – 1’34.9sek
* czas uzyskany na oponie kwalifikacyjnej

AUTOR: nelka-23

Zainteresowana wszelkiego rodzaju sportami motorowymi, głównie MotoGP, WSBK oraz F1. Studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Z portalem MOTOGP.PL związana od maja 2006 roku, od 2012 współpracująca z zespołem LCR Honda startującym w MotoGP.

Komentarze: 0

  1. Teraz to El Toro by dużo dał BMW, niech Ducati się cieszy, że są w takich dobrych stosunkach z Hiszpanem, bo mało brakowało.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
165 zapytań w 81,190 sek