Divizioso nadal lata wysoko

Podobnie jak wielu innych kierowców, Andrea Dovizioso wykorzystuje przerwę między startami, aby pofolgować sobie w pozatorowych zajęciach. Zawodnik Kopron Racing team wybrał najlepszą swoim zdaniem ofertę Red Bulla, umożliwiającą całodniowe rozkoszkowaPodobnie jak wielu innych kierowców, Andrea Dovizioso wykorzystuje przerwę między startami, aby pofolgować sobie w pozatorowych zajęciach. Zawodnik Kopron Racing team wybrał najlepszą swoim zdaniem ofertę Red Bulla, umożliwiającą całodniowe rozkoszkowanie się podniebnymi akrobacjami. Dovizioso towarzyszył zespołowi Flying Bulls Aerobatics na lotnisku Thine Airport (Włochy), biorąc udział w fantastycznym pokazie akrobacji lotniczej. Spektakl z przyjemnościa obserwowali również inni włoscy sportowcy oraz znane osobistości. Podobnie jak w jego motocyklach, ten dzień pociągnął za sobą moc silników, dużą prędkość oraz ryzyko, a sam Włoch był pod wrażeniem tego co doświadczył. „ Prawda jest taka, że skręcanie czterema samolotami równocześnie w odległości kilku metrów od siebie jest szalone” — mówi Andrea, który szybko staje się jednym z bardziej oczywistych kandydatów do mistrzostwa w klasie 250cc. W klasyfikacji generalnej zajmuje obecnie drugie miejsce, tracąc jedynie 4 punkty do prowadzącego Daniela Pedrosy. Dovizioso był chwilowo na pierwszym miejscu po rundzie w Szanghaju, ale został zdetronizowany po zwycięstwie Pedrosy we Francji na torze Le Mans. Z dwukrotnie drugim a raz trzecim miejscem na podium w ostatnich trzech wyścigach, udowadnia, że będzie się liczył w sezonie 2005.