Fatalne wieści dla Jonathana Rea. Fernandez zastępcą w Portugalii?
Zespół Yamahy w WSBK stoi przed wyzwaniem – Jonathan Rea doznał poważnej kontuzji i nie wystartuje w rundzie otwierającej sezon WSBK w sezonie 2025. Podczas sesji treningowej zawodnik zaliczył w Australii groźny upadek w zakręcie Southern Loop. W wyniku wypadku jego motocykl spadł na lewą stopę, powodując skomplikowane złamania, które eliminują go również z kolejnej rundy w Portimão.
Rea miał za sobą świetne przygotowania do sezonu, osiągając najlepszy czas na mokrym torze w Jerez i prezentując lepszą formę niż w 2024 roku. Niestety, pechowy highside zakończył jego udział w pierwszych wyścigach sezonu.
Szef zespołu Paul Denning nie ukrywa rozczarowania: „To po prostu smutne. Był w świetnej formie, zaczynał osiągać naprawdę dobre wyniki, a teraz musi pauzować. Jest bardzo zawiedziony, ale już podjął leczenie i robi wszystko, by wrócić jak najszybciej. Niestety, nie ma szans na start w Portimão, więc w marcu wystawimy dwóch innych zawodników – ich nazwiska są jeszcze do ustalenia.”
Na razie wiemy tylko, że Yamaha wystawi zastępstwo w Portugalii, w drugiej rundzie sezonu. Póki co jednak nie padło żadne nazwisko, choć spekuluje się, że może być to Augusto Fernandez. Hiszpan w tym roku stracił status zawodnika wyścigowego w MotoGP i pełni rolę testera Yamahy. Okazja startów i debiutu w WSBK może pojawić się już w marcu w Portimao.
Źródło: worldsbk.com



