W tym sezonie Jordiego Torresa zabraknie w stawce World Superbike, chociaż miał kontrakt z zespołem MIE Honda, prowadzonym przez Altheę. Zastąpi go włoski zawodnik Lorenzo Gabellini, nie mający jeszcze doświadczenia w mistrzostwach świata.
Torres miał jeździć dla prywatnej ekipy Hondy począwszy od europejskiej cześci sezonu, obok drugiego zawodnika, którym jest Takumi Takahashi. Jednak pandemia koronawirusa wywróciła do góry nogami kalendarze wszystkich serii wyścigowych. Hiszpan woli jeździć w elektrycznym cyklu MotoE dla zespołu Sito Ponsa, a także w mistrzostwach Hiszpanii superbike. Nowe kalendarze tych serii wielokrotnie się nakładają.
MIE zastępuje więc Torresa Gabellinim, który jeździł już dla zespołu Althea w mistrzostwach Włoch. 20-latek pierwszy raz wystartuje już w pierwszej po wznowieniu sezonu rundzie w Jerez de la Frontera. Dla Torresa to już drugi taka sytuacja w tegorocznym cyklu World Superbike. Wcześniej miał jeździć dla zespołu Pedercini Kawasaki.
Fot. Krystian Polak / msfoto.pl