Kawasaki na dobrej drodze

Trzy dni testów na torze Phillip Island zespół Kawasaki uznał za bardzo udane. Pomimo początkowych problemów nowego w zespole Makoto Tamady ostateczny rezultat uzyskany przez Japończyka jest co najmniej przyzwoity. Warunki na torze zaskakiwały zawodniTrzy dni testów na torze Phillip Island zespół Kawasaki uznał za bardzo udane. Pomimo początkowych problemów nowego w zespole Makoto Tamady ostateczny rezultat uzyskany przez Japończyka jest co najmniej przyzwoity. Warunki na torze zaskakiwały zawodników każdego dnia. Pierwszego dnia mocny wiatr i chłód przeszkadzały kierowcom uzyskiwać dobre rezultaty, kolejne dwa dni to wręcz upały nad torem i wysoka wilgotność.

Ostatecznie szybszym z dwóch kierowców zespołu PSG-1 Corse okazał się Regis Laconi, kończąc dzień z czasem gorszym od najlepszego Kagayamy o niespełna jedną sekundę. ”Pracowaliśmy ciężko trzy dni, ukończyłem ponad 100 okrążeń. W tym dwie symulacje wyścigu. Aktualnie jestem bardzo zmęczony ale też bardzo szczęśliwy ponieważ już dobrze wyczuwam motocykl zarówno jeśli chodzi o przód jak i tył. Dodatkowo kiedy zmienialiśmy ustawienia wyczuwałem różnice. Obecnie motocykl z łatwością zmienia kierunki, dodatkowo nowa elektronika pracuję dobrze, dając mi dobre odczucia.”

Jak powszechnie wiadomo nowe ZX-10R dysponują świetną mocą i sam Francuz często w wywiadach to podkreśla: „Nowy motocykl już teraz ma więcej mocy niż ten zeszłoroczny, dodatkowo z pomocą nowej elektroniki, motocykl nie wchodzi na koło, sprawia, że ogólnie jest on łatwiejszy w prowadzeniu. Ogółem rzecz ujmując jestem szczęśliwy.”

Makoto Tamada ostatnie lata swej kariery spędził w kategorii MotoGP, lecz ten kto uważa, że zapomniał on jak jeździ się motocyklem superbike jest w błędzie. Ostatniego dnia Japończyk doszedł do ładu ze swoim sprzętem i poprawił swój czas o ponad 2 sekundy. ”Minęło trochę czasu odkąd byłem na superbike’u więc czuję, że nadal muszę się do niego przyzwyczajać, to dlatego przez pierwsze dni jeździłem tak ostrożnie. Mieliśmy trochę problemów podczas tych trzech dni jednak każdego dnia było coraz lepiej.”

Japończyk przyznaje, że na początku skupiał się na innych rzeczach niż na samych rezultatach czasowych: ”Moim priorytetem było dotarcie się z zespołem ponieważ jestem tu nowy, mamy nowych członków zespołu, skupimy się także nad tym w Katarze. Z punktu widzenia ustawień motocykla, mieliśmy trochę problemów z wibracjami, szczególnie na nierównościach. Musimy skupić się nad tym aspektem abym mógł zacząć naciskać mocniej”

Zespół powrócił do Europy i obecnie przygotowuje się do ostatniej próby przedsezonowej, która odbędzie się tydzień przed rozpoczęciem mistrzostw na torze Losail w Katarze.