Home / WSBK / Max Biaggi z nową załogą powalczy o odzyskanie mistrzostwa

Max Biaggi z nową załogą powalczy o odzyskanie mistrzostwa

Celem Maxa Biaggiego na nadchodzący sezon World Superbike będzie odzyskanie korony mistrzowskiej. Pomóc może mu w tym stworzenie wokół niego zupełnie nowego „zespołu” inżynierów i mechaników.

Starania Biaggiego w sezonie 2011 zostały brutalnie zatrzymane przez kontuzję stopy, której rzymianin nabawił się podczas rundy na niemieckim Nurburgringu. Kilkuwyścigowa przerwa spowodowała wypadnięcie z rywalizacji o tytuł, choć nawet gdyby Biaggi pozostał w pełni sił, pokonanie zawodnika Althea Ducati Carlosa Cheki byłoby wyjątkowo trudnym zadaniem. Rzutem na taśmę Biaggi zdołał obronić "brązowy medal", powtrzymując Eugene'a Leverty, czyli nowego partnera w zespole Aprilii.

Rozczarowujący rok 2011 został zwieńczony kilkoma zmianami na kluczowych pozycjach w grupie, która pracuje z mistrzem z roku 2010: szef załogi Biaggiego Giovanni Sandi oraz menedżer zespołowy Aprilii Francesco Guidotti zostali pożegnani, podobnie jak grono kilku mechaników. Zamiast tego do Aprilii zwerbowano byłego szefa załogi Marco Simoncelliego Aligi Deganello, a także trzech mechaników wprost z działu Aprilia Racing. Wszystko to w celu walki o mistrzostwo już od początku nowego sezonu.

 


"Naprawdę jestem umotywowany przed sezonem 2012. Pracuję mocno i czuję, że mogę odnieść sukces. Można sobie wyobrazić, jak trudne będzie rozpoczęcie nowego sezonu po zaledwie kilku miesiącach od czasu reorganizacji, z zupełnie nowymi ludźmi. Mamy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Razem z Aprilią zdecydowaliśmy się na ściągnięcie Aligiego Deganello, który będzie szefem mojej załogi. Jestem z tego powodu zadowolony – zarówno jeśli chodzi o stronę sportową, jak i osobistą." – powiedział Max Biaggi w wywiadzie dla oficjalnej witryny World Superbike.

"Byłem zaangażowany w stworzenie tej nowej grupy ludzi. Teraz, gdy już udało nam się wykonać najważniejszą część tego zadania, mogę się nieco zrelaksować na Święta Bożego Narodzenia. Utrata mojego poprzedniego zespołu nieco mnie zabolała. Mam świetne wspomnienia związane z tymi ludźmi, więc chciałbym im życzyć wszystkiego najlepszego na nowej drodze." – zakończył Włoch.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
123 zapytań w 1,060 sek