Home / WSBK / Max znowu w formie – Superpole

Max znowu w formie – Superpole

Drugie w sezonie najlepsze pole startowe stało się faktem sobotniego popołudnia na torze Nurburgring. Włoch po świetnym początku weekendu kiedy to notował najlepsze rezultaty podczas pierwszej sesji treningowej raz z kolejnymi sesjami prezentował się coraz przeciętniej, jednak kiedy doszło do decydujących rozstrzygnięć pozbierał do kupy swoją RSV i wykręcił niesamowity czas bijąc jednocześnie rekord toru.

I

Pierwsza część ostatniej sobotniej sesji kategorii Superbike rozpoczęła się od dzwona w wykonaniu Troya Corsera. Dosiadający BMW Australijczyk na swoim pierwszym mierzonym okrążeniu wypadł z toru. Zdarzenie to było pierwszym złym sygnałem dla niemieckiej stajni startującej tym razem w swojej domowej rundzie. „Crockodile” zdąrzył się pozbierać, wrócić do pitlane i na dwie minuty przed końcem Superpole 1 uzyskał szesnasty rezultat, dzięki czemu zdołał przedostać się do kolejnej fazy zmagań.

Na tym etapie z rywalizacją pożegnali się Ian Lowry zastępujący w fabrycznym zespole Kawasaki Chrisa Vermeulena, Roger Lee Hayden również dosiadający Kawasak lecz  ze stajni Pedercini oraz dosyć niespodziewanie Shane Byrne z teamu Althea Ducati. Brytyjczyk bardzo dobrze prezentował się niemal przez wszystkie wcześniejsze sesje, jednak w tej najważniejszej dał najzwyczajniej w świecie ciała notując ledwie siedemnasty rezultat.

II

Druga część zmagań rozpoczęła się dosyć niemrawo i przez pierwszych kilka minut rezultaty kolejnych kierowców nie rzucały na kolana. Dopiero w ostatnich dwóch minutach, kiedy to wszyscy założyli ogumienie kwalifikacyjne na tylne koła swoich motocykli czasy drastycznie zaczęły topnieć. Jako pierwszy sygnał do ataku dał Carlos Checa, który jednocześnie pierwszy raz na torze Nurburgrind złamał granicę 1’55 sekund(1’54.847). 

Chwile po tym jakże spektakularnym okrążeniu Hiszpana drugą wywrotkę podczas Superpole zanotował Troy Corser czym jednocześnie pogrzebał szanse na dobrą pozycję startową do niedzielnych wyścigów.

W międzyczasie z letargu budził się James Toseland. Kierowca Yamahy w końcu znalazł nieco wolnej przestrzeni na torze i zdołał sklecić całkiem przyzwoity rezultat. Był on na tyle dobry, że pozwolił Brytyjczykowi na zakwalifikowanie się do ostatniej dzisiejszej części kwalifikacyjnej.

Już po zakończeniu regulaminowego czasu na mierzonych okrążeniach byli jeszcze Ruben Xaus, Tom Sykes oraz Sylvain Guintoli. Pierwszy z nich zaliczył upadek czym zniweczył starania zespołu BMW na dobre pola startowe swoich zawodników. Drugi wskoczył do pierwszej trójki czym, zważywszy na motocykl jakim dysponuje, sprawił nie lada niespodziankę, a trzeci z nich wykręcił najszybszy w drugiej odsłonie Superpole rezultat.

III

Ostatnia część sobotnich zmagań to prawdziwa walka na noże w wykonaniu najszybszych podczas tego weekendu kierowców. Carlos Checa nie czekał zbyt długo by wykręcić swój świetny rezultat. Już na drugim swoim kółku uzyskał najlepszy i wydawało się niedościgniony dzisiejszego dnia rezultat – 1’54.621. Chwilę po nim poniżej granicy 1’55 zszedł również Sylvain Guintoli na Suzuki, jednak do czasu Hiszpana nieco Francuzowi zabrakło. Wspomnianą barierę pokonał jeszcze James Toseland na Yamasze.

Wszystkich pogodził jednak Max Biaggi, który czając się podczas poprzednich części gdzieś w okolicach końca pierwszej dziesiątki nagle uzyskał astronomiczny wynik, którym zaskoczył wszystkich zainteresowanych zdobyciem Superpole. Włoch dopiero po raz drugi w tym roku sięgnął po najlepszy czas kwalifikacyjny w kategorii Superbike i jest na dobrej drodze do swojego pierwszego w karierze tytułu mistrzowskiego w tejże kategorii.

Z drugiego rzędu do niedzielnych wyścigów wystartują kolejno Jonathan Rea, Leon Haslam, Noriyuki Haga oraz Tom Sykes, który notuje jak dotychczas najlepszy weekend w karierze za sterami Kawasaki ZX-10R.

W sesji Superpole nie wystąpił Leon Camier z zespołu Aprilia Alitalia, który w piątek nabawił się kontuzji nadgarstka. Brytyjczyk bardzo możliwe będzie zmuszony poddać się operacji, która wielce prawdopodobne wykluczy go z wszystkich pozostałych w tym sezonie rund kalendarza.

 

—– Superpole III —–
1. Max Biaggi ITA Aprilia Alitalia Racing RSV-4 1'54.595s
2. Carlos Checa ESP Althea Ducati 1198 1'54.621s
3. Sylvain Guintoli FRA Alstare Suzuki GSX-R1000 1'54.934s
4. Jonathan Rea GBR Ten Kate Honda CBR1000RR 1'55.138s
5. Leon Haslam GBR Alstare Suzuki GSX-R1000 1'55.161s
6. Noriyuki Haga JPN Ducati Xerox 1198 1'55.276s
7. Tom Sykes GBR Kawasaki SRT ZX-10R 1'55.378s
 8. James Toseland GBR Yamaha Sterilgarda YZF R1 1'54.909s*
—– Superpole II —–
9. Michel Fabrizio ITA Ducati Xerox 1198 1'55.264s
10. Cal Crutchlow GBR Yamaha Sterilgarda YZF R1 1'55.295s
11. Ruben Xaus ESP BMW Motorrad S1000RR 1'55.375s
12. Lorenzo Lanzi ITA DFX Ducati 1198 1'55.524s
13. Jakub Smrz CZE PATA B&G Racing Aprilia RSV-4 1'55.577
14. Troy Corser AUS BMW Motorrad S1000RR 1'55.599s
15. Max Neukirchner GER Ten Kate Honda CBR1000RR 1'55.735s
16. Luca Scassa ITA Supersonic Ducati 1198 1'55.908s
—– Superpole I —–
17. Shane Byrne GBR Althea Ducati 1198 1'56.457s
18. Roger Lee Hayden USA Team Pedercini Kawasaki ZX-10R 1'57.613s
19. Ian Lowry GBR Kawasaki SRT ZX-10R 1'57.935s
20. Leon Camier GBR Aprilia Alitalia Racing RSV-4 nie uczestniczył

 

*James Toseland został ukarany przesunięciem z miejsca trzeciego na ósme. Powodem było naruszenie punktu 1.15.2.i regulaminu mistrzostw.
 

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
119 zapytań w 1,136 sek