Podwójne wejście smoka

Ryuichi Kiyonari był ponownie bezbłędny w drugim wyścigu na torze Brands Hatch podczas dziesiątej rundy Mistrzostw Świata Superbike. Japończyk tym razem stoczył pasjonującą walkę o zwycięstwo ze swoim rodakiem Noriyuki Hagą. Młodszy samuraj okazał się w Ryuichi Kiyonari był ponownie bezbłędny w drugim wyścigu na torze Brands Hatch podczas dziesiątej rundy Mistrzostw Świata Superbike. Japończyk tym razem stoczył pasjonującą walkę o zwycięstwo ze swoim rodakiem Noriyuki Hagą. Młodszy samuraj okazał się w niej lepszy dzięki mocniejszej końcówce wyścigu.

Podobnie jak w pierwszym przejeździe do wyścigu nie wystartował Ruben Xaus. Hiszpan zmaga się z gorączką, która prawdopodobnie byłą też po części przyczyną upadku w sobotniej, mokrej sesji Superpole.

Przed drugim wyścigiem niemal cała czołówka zmieniła tylne opony na twardsze mieszanki. Większość z nich wybierała te najtwardsze oprócz Troya Baylissa, który tylko nieco usztywnił gumę w swoim motocyklu.

Wyścig rozpoczął się od dobrego startu Baylissa oraz Noriyuki Hagi i jego partnera z zespołu, Troya Corsera. Ryuichi Kiyonari nie miał problemów z zabraniem się z czołówką i na czwartej pozycji spokojnie kontrolował wydarzenia od początku przejazdu. Tom Sykes startujący z dziką kartą również dobrze rozpoczął ściganie meldując się na pierwszym łuku na piątej pozycji. W sytuacji wręcz odwrotnej znalazł się Jakub Smrz który startował z pierwszego rzędu a na koniec pierwszego okrążenia jechała na ledwo punktowanym miejscu trzynastym.

Na drugim okrążeniu w sekcji Graham Hill Bend poza tor wyjechał Max Biaggi, który w tym momencie znajdował się na siódmej pozycji. Na szczęście Włoch wrócił do ścigania pod koniec stawki i rozpoczął mozolny marsz w górę. W między czasie już na trzecim okrążeniu czołową piątkę utworzyli Bayliss, Haga, Corser, Kiyonari oraz pechowiec z pierwszego przejazdu(defekt) Tom Sykes.

Kolejne okrążenia to tasowania między prowadzącymi zawodnikami. Szczególnie widowiskowe były wymiany pozycji pomiędzy Kiyonarim i Corserem wokół sekcji Druids oraz typowa w ich wykonaniu, walka niemal na łokcie pomiędzy Baylissem a Hagą. Ostatecznie Nitro wysunął się na prowadzenie na prostej start/meta okrążenia siódmego, a na tym samym okrążeniu Baylissa w sekcji Graham Hill Bend wyprzedził Ryuichi. Wszystkiemu w spokoju przyglądał się jadący na czwartej pozycji Troy Corser.

Podczas ósmego okrążenia do małego przetarcia doszło pomiędzy Baylissem a wspomnianym Corserem. Na szczęście nie doszło do wypadku. Okrążenie później to zmiana lidera. Na Paddock Hill Bend zawodnik Ten Kate Honda wyszedł na prowadzenie, lecz kilka łuków później popełnił błąd i na zakręcie kończącym sekcję Stirlings Bend Haga odzyskał prowadzenie.

Mniej więcej od tego momentu prowadząca dwójka Japończyków wyraźnie zaczęła odjeżdżać reszcie i z okrążenia na okrążenie zyskiwała dystans nad walczącymi o trzecią pozycję Australijczykami — Baylissem i Corserem.

W połowie wyścigu dobrym tempem zaczął legitymować się Max Neukirchner, który stopniowo odrabiał dystans do cały czas jadącego na piątej pozycji Toma Sykesa. Od mniej więcej okrążenia szesnastego złe rzeczy zaczęły się dziać z Troyem Baylissem. Prawdopodobnie ogumienie mocno już zdarte zaczęło tracić przyczepność i lider klasyfikacji drastycznie obniżał swoje tempo. Po nawrocie na Druids za jednym zamachem spadł o dwie pozycje na rzecz Corsera i Sykesa. Okrążenie później kolejne miejsce stracił zostając wyprzedzonym przez Neukirchnera.

Niemiec z zespołu Alstare za punkt honoru postawił sobie ukończenie wyścigu na najlepszym miejscu wśród kierowców Suzuki i swego celu dopiął objeżdżając młodego Sykesa na okrążeniu dziewiętnastym podczas przejazdu przez prostą start/meta. Zdobytej pozycji nie oddał już do samej mety.

W międzyczasie jak Troy Bayliss tracił kolejne pozycję dzięki skutecznym atakom Fonsiego Nieto, Carlosa Checi i Michela Fabrizio prowadzący Ryuichi Kiyonari rozpoczynał swoją ostateczną szarżę mającą umożliwić mu odniesienie pierwszego dubletu w mistrzostwach świata. Na dwa okrążenia przed końcem ostatecznie urwał się Hadze i z niemal dwusekundową przewagą wpadł na metę zgarniając kolejne w dniu dzisiejszym(niedziela) 25 punktów.

Na przedostatnim okrążeniu debiutujący w zawodach rangi światowej Sykes z zespołu Rizla Suzuki stracił szóstą pozycję na rzecz Fabrizio, który w drugim wyścigu okazał się najlepszym kierowcą dosiadającym Ducati.

Zmagający się z problemami Bayliss stracił jeszcze pozycje na będąc atakowanym przez Smrza i Lanziego i rzutem na taśmę obronił się przed przebijającym się z końca stawki(błąd na początku wyścigu) Maxem Biaggi. Australijczyk na mecie był jedenasty a Włoch dwunasty.

Punktowane miejsca uzupełnili Gregorio Lavilla, Roberto Rolfo oraz powracający do tej kategorii Chris Walker. To drugie piętnaste miejsce podczas tej rundy, z której popularny Stalker wyjeżdża w sumie z dwoma punktami.

Superbike — II Wyścig

1. Ryuichi Kiyonari JPN Hannspree Ten Kate Honda CBR1000RR 25 okr.
2. Noriyuki Haga JPN Yamaha Motor Italia YZF-R1 +1.848 s
3. Troy Corser AUS Yamaha Motor Italia YZF-R1 +8.883 s
4. Max Neukirchner GER Alstare Suzuki GSX-R1000 +11.180 s
5. Fonsi Nieto SPA Alstare Suzuki GSX-R1000 +12.928 s
6. Michel Fabrizio ITA Ducati Xerox 1098 F08 +13.696 s
7. Tom Sykes GBR Rizla Suzuki GSX-R1000 +13.872 s
8. Carlos Checa SPA Hannspree Ten Kate Honda CBR1000RR +14.009 s
9. Jakub Smrz CZE Guandalini Racing by Grifo’s 1098 RS08 +19.065 s
10. Lorenzo Lanzi ITA RG Racing 1098 RS08 +19.864 s
11. Troy Bayliss AUS Ducati Xerox 1098 F08 +20.479 s
12. Max Biaggi ITA Sterilgarda Go Eleven 1098 RS08 +20.621 s
13. Gregorio Lavilla SPA Ventaxia VK Honda CBR1000RR +20.722 s
14. Robert Rolfo ITA Hannspree Honda Althea CBR1000RR +24.512 s
15. Chris Walker GBR Ventaxia VK Honda CBR1000RR +32.090 s