Home / WSBK / Powrót do Hiszpanii – Pedrosa zdekoncentrowany ?!

Powrót do Hiszpanii – Pedrosa zdekoncentrowany ?!

Dani Pedrosa, po trzech niezwykle intensywnych tygodniach powrócił do Hiszpanii i poddał się w poniedziałek szczegółowym badaniom lekarskim. Zawodnik doznał kontuzji lewego ramienia i barku podczasDani Pedrosa, po trzech niezwykle intensywnych tygodniach powrócił do Hiszpanii i poddał się w poniedziałek szczegółowym badaniom lekarskim. Zawodnik doznał kontuzji lewego ramienia i barku podczas wyścigów na torze w Japonii. Okazało się, iż uraz ten nie pozostał bez wpływu na jego kondycję podczas następnych wyścigów.

Lekarze jednoznacznie potwierdzili te obrażenia i Pedrosie zaordynowano specjalny program psychoterapeutyczny, aby pomóc mu w powrocie do formy i tym samym umożliwić lepszy start podczas następnego wyścigu, który odbędzie się na Phillip Island w Australii.
Jest to szczególnie ważne wydarzenie dla Pedrosy, albowiem jego rywal i potencjalny pretendent do tytułu — Casey Stoner – dzięki ostatnim osiągnięciom niebezpiecznie zbliżył się do Hiszpana w klasyfikacji generalnej. Warto przypomnieć, iż Stoner wygrał ostatnie dwa wyścigi, w Malezji i Katarze, a różnica między obydwoma zawodnikami zmalała do 26 punktów.

Do grona zawodników ubiegających się o miejsce w czołówce należy również Andrea Dovizioso. W Katarze ponownie stanął na podium — pierwszy raz od czasu wyścigu w Katalonii w czerwcu tego roku. Dzięki ostremu atakowi na ostatniej prostej najniższy stopień podium „sprzątnął sprzed nosa” właśnie Pedrosie.
Zawodnik zespołu Kopron Team Scot, jeżdżący na Hondzie, ubiegłoroczny Mistrz Świata w klasie 125 ccm ma wyraźną ochotę zakończyć ten sezon w gronie najwyżej sklasyfikowanych jeźdźców i skoncentrował się na współzawodnictwie właśnie z Danim Pedrosą i Caseyem Stoner.
„Cieszę się, że udało mi się wygrać z Pedrosą, nawet jeżeli chętnie powalczyłbym ze Stonerem o zwycięstwo” — powiedział Dovizioso.
„Wygląda na to, że Hiszpan jest w dużym stresie i stracił swoją zdolność koncentracji. To mi na pewno w jakiś sposób pomogło. Jego motocykl też nie był tym razem tak konkurencyjny jak zawsze, zachowywał się mniej więcej tak jak moja maszyna. W czasie ostatniego okrążenia dałem z siebie wszystko, a w ostatnim zakręcie naprawdę „dodałem gazu” i zabrałem mu wszystko co możliwe z zawietrznej, co na linii mety pozwoliło mi go wyprzedzić”.

Nawet jeżeli różnica do sklasyfikowanego na drugim miejscu Stonera aktualnie wynosi 53 punkty Włoch jest zdecydowany walczyć do końca i ubiegać się o tytuł mistrzowski do ostatniego wyścigu w tym sezonie.
„Nie miałem możliwości utrzymać tempa Stoner’a. Już podczas treningu był szybszy ode mnie o cztery, pięć dziesiątych. Gdybym miał dobry start i możliwość podążania za nim zaraz po starcie, być może byłoby to możliwe, aczkolwiek nie należałoby to do najprostszych zadań. Nie oznacza to jednak, że się poddaję, uczynię wszystko, aby pokonać Stoner’a w walce o mistrzostwo. Będzie to jednak trudne, albowiem aktualnie reprezentuje on najwyższą formę, ale nie jest niemożliwe !”.

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,208 sek