Do rozpoczęcia sezonu na australijskim torze pozostały niespełna dwa tygodnie. Dlatego też na torze Phillip Island pojawiły się prawie wszystkie zespoły startujące w WSBK aby na kilka dni przed rozpoczęciem oficjalnych testów wykonać jak najlepszą pracę nad swoimi maszynami.
Podczas pierwszego z trzech dni które maja do dyspozycji zawodnicy oraz ich ekipy, najlepiej poradził sobie Tom Sykes na swoim Kawasaki. „Pracowaliśmy nad ustawieniami balansu motocykla na całej długości okrążenia, po prostu relaks i zabawa. Cieszę się, że pokazaliśmy dobrą formę. Nie wykonałem pełnego dystansu wyścigu ale jechałem na jednym komplecie opon przez długi czas.” – powiedział Brytyjczyk.
Pomimo zwiększenia wagi swojego motocykla o 6 kg, Carlos Checa nie wydaje się tym przejmować osiągając drugi rezultat dnia. Większym zmartwieniem dla obecnego Mistrza Świata były ptaki, które w pewnym momencie pojawiły się na torze. Przy prędkości ok 300km/h musiał ominąć – jak je nazwał – „duże zwierzęta” i trafić w lukę pomiędzy nimi. Nie obyło się również bez drobnych incydentów. Już na początku dnia doszło do kolizji Maxa Biaggiego i Maxima Bergera a upadek zaliczył również debiutant w stawce WSBK – Davide Giugliano. Na szczęście w obu sytuacjach wszystko zakończyło się bez kontuzji.
Niestety, tego dnia do udanych nie może zaliczyć zespół Crescent Fixi Suzuki. Leon Camier zanotował 12 czas okrążenia a co gorsze, już na pierwszym okrążeniu, przy dużej prędkości przewrócił się John Hopkins doznając złamania prawej ręki.
W testach nie wzięło udziału kilku zawodników m.in. Jonathan Rea, Hiroshi Aoyama, Niccolo Canepa, Chaz Davies, Mark Aitchison i Raffaele de Rosa. Tych kierowców zobaczymy dopiero podczas oficjalnych testów, które odbędą się na tym samym torze 20 i 21 lutego – na tydzień przed rozpoczęciem sezonu.
Wyniki pierwszego dnia:
1.Tom Sykes: 1’33.0;
2. Carlos Checa: 1’33.3;
3. Eugene Laverty: 1’33.3;
4. Marco Melandri: 1’33.4;
5. Leon Haslam: 1’33.7;
6. Max Biaggi: 1’33.7;
7. Jakub Smrz: 1’34.0;
8. Sylvain Guintoli: 1’34.1;
9. Joan Lascorz: 1’34.1;
10. Maxime Berger: 1’34.3;
11. Michel Fabrizio: 1’34.4;
12. Leon Camier: 1’34.5;
13. David Salom: 1’34.9;
14. Ayrton Badovini: 1’35.0;
15. David Johnson: 1’35.7;
16. Davide Giugliano: 1’35.8;
17. Lorenzo Zanetti: 1’37.1
Biaggi słabo mimo wszystko.
Hopkins, no cóż na pierwszym okrążeniu się wyłożyć, to może powinien pomyśleć czy potrafi jeździć na poziomie jakichkolwiek MŚ :)
Jesteś nie miły ;p (Ceasar of rome) to kompletnie nic nie znaczy głupi błąd i gleba zdarzyć może się najlepszym jesteś głupi i tyle na ten temat kawasaki no raczej namiesza w tym sezonie a bmw to będzie kolejny sezon dmuchania balonika s 1000 rr jest nijaki w specyfikacji superbike
po pierwsze może nie ad persona ?
po drugie obserwuje kariere Hopkinsa odkąd pojawił sie w motogp, kariera usłana upadkami i nie wypałami. Jeden dobry sezon nie zmyje tego, przykro mi.