Kiepska pogoda i choroba trochę pokrzyżowały plany Chrisa Vermeulena. Nowy nabytek Kawasaki był jednak podbudowany pierwszym testem na motocyklu ZX-10R.
Vermeulen na ten test udał się na tor Autopolis do Japonii, jednak niskie temperatury znaczKiepska pogoda i choroba trochę pokrzyżowały plany Chrisa Vermeulena. Nowy nabytek Kawasaki był jednak podbudowany pierwszym testem na motocyklu ZX-10R.
Vermeulen na ten test udał się na tor Autopolis do Japonii, jednak niskie temperatury znacząco ograniczyły czas, jaki zawodnik mógł spędzić na motocyklu. Australijczyk, który dodatkowo zmagał się z grypą, po czterech latach spędzonych w MotoGP z Suzuki, teraz miał pierwszą możliwość ponownego kontaktu z maszynerią Superbike.
„Pierwszego dnia pogoda była bardzo chłodna i nie wykonaliśmy żadnego okrążenia. Nikt w ten dzień nie pojawił się na torze ponieważ było ekstremalnie zimno — maksymalnie 1’C powyżej zera! Drugiego dnia było nieco lepiej. Wyjechałem godzinę po południu i przynajmniej było słonecznie. Temperatura powietrza wahała się w granicach 6-7’C, a toru — 14’C.”– mówił po teście Vermeulen.
”Jeździłem właściwie tylko po to, by dopasować do siebie manetki, podnóżki i siedzenie. Trochę popracowaliśmy też nad ustawieniami. Jeśli chodzi o podwozie, motocykl jest dobrze zbalansowany i jak na takie warunki było dobrze. To był po prostu tylko podstawowy test. Myślę że zrobiłem około 30 — 40 okrążeń, pomiędzy godziną 13:00 a 16:00.” — zakończył zawodnik.
Kolejny test Vermeulena na motocyklu Kawasaki będzie mieć miejsce na hiszpańskim torze Cartagena w przyszłym tygodniu.