Nadchodząca runda w Brnie jest prawie rundą „domową” dla Austriackiego zespołu Klaffi Honda. Aby dostać się z Wiednia na tor potrzebne są zaledwie dwie godziny jazdy i na taką podróż zapewne zdecyduje się spora rzesza fanów z Niemiec i Austrii. Nadchodząca runda w Brnie jest prawie rundą „domową” dla Austriackiego zespołu Klaffi Honda. Aby dostać się z Wiednia na tor potrzebne są zaledwie dwie godziny jazdy i na taką podróż zapewne zdecyduje się spora rzesza fanów z Niemiec i Austrii. Alex Barros doskonale zna ten tor, który należy także do kalendarza serii MotoGP. W roku 2005 w tejże właśnie klasie zajął czwartą pozycje.
Tor w Brnie liczy sobie 5.394 metry, składa się głownie z technicznych zakrętów oraz długich prostych gdzie zawodnicy spokojnie mogą odkręcać manetkę gazu do oporu.”Brno jest torem gdzie szerokie zakręty są bardzo płynne. Jest interesujący a zarazem bardzo techniczny. System kontroli trakcji nie jest tutaj tak ważny, jednak potrzebujesz silnika o dużej mocy. Prawie wszyscy zawodnicy byli już tutaj testować i mają zapewne dobre ustawienia startowe, więc jestem pewien, że to będą ciężkie wyścigi!”
Menadżer zespołu Klaus Kaffenbock:”Brno jest moim i Alexa ulubionym torem. W środku maja spędziliśmy parę zachęcających dni w Brnie. Alex zrobił kilka imponujących okrążeń podczas testów. Cały zespół jest bardzo zmotywowany, szczególnie po tak świetnych rezultatach uzyskanych na Misano, gdzie Alex skończył wyścigi jako czwarty i drugi. Warunki są wiec idealne, aby zaliczyć kolejne podium na torze w Czechach.”