Francuz Jules Cluzel (PTR Honda) wygrał wyścig przedostatniej rundy motocyklowych MŚ World Supersport na torze Portimao w Portugalii, umacniając się na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej.
Debiutujący w serii Cluzel odniósł swoje trzecie zwycięstwo w tym sezonie po wyjątkowo zaciętej, trwającej od startu do mety walce i jednocześnie przypieczętował tytuł wicemistrza świata. Mistrzostwo trafiło w ręce drugiego na mecie, Turka Kenana Sofuoglu.
„To był jeden z najtrudniejszych wyścigów – przyznał Cluzel. – Na początku miałem problemy, ale potem uspokoiłem się i złapałem dobre tempo. Moim celem była walka o zwycięstwo w wyścigu i nie myślałem o klasyfikacji generalnej. Cieszę się, że sytuacja w tabeli jest wyklarowana przed moim domowym wyścigiem. Tym sposobem na torze Magny Cours będę mógł skupić się na walce o kolejną wygraną.”
Tuż za podium finiszowali dwaj kolejni zawodnicy dosiadający modelu Honda CBR600RR, Australijczyk Broc Parkes i Brytyjczyk Sam Lowes. Swój debiut w MŚ World Supersport, dosiadając takiej samej maszyny, zaliczył w Portugalii Polak, Adrian Pasek, który co prawda nie ukończył niedzielnego wyścigu, ale na torze Portimao zdobył w miniony weekend wiele nowych doświadczeń.
Startujący w kategorii World Superbike, Jonathan Rea zakończył emocjonujący weekend w pierwszym wyścigu na torze Portimao na szóstej pozycji, a w drugim stając na średnim stopniu podium po tym, jak do trzeciego zwycięstwa w tym sezonie, zabrakło Irlandczykowi zaledwie jednej dziesiątej sekundy.
„Możemy być usatysfakcjonowani z weekendu – powiedział Rea. – Drugi wyścig był bardzo dobry, a zespół przygotował dla mnie CBR-kę, na której mogłem walczyć w czołówce. Do zwycięstwa zabrakło kilku okrążeń i jednej dziesiątej sekundy, ale jesteśmy zadowoleni.”
Rea, nadal zajmujący piąte miejsce w klasyfikacji generalnej, potwierdził jednocześnie pozostanie w oficjalnym zespole Hondy na dwa kolejne sezony. Jego partnerem w World Superbike będzie w przyszłym roku Brytyjczyk Leon Haslam.
Zawodnicy World Superbike i World Supersport wrócą do walki za dwa tygodnie, podczas ostatniej rundy serii, na torze Magny Cours we Francji. Tymczasem Jonathan Rea już w najbliższy weekend ponownie wsiądzie na Hondę RC213V, zastępując leczącego kontuzję Caseya Stonera w ekipie Repsol Honda podczas Grand Prix Aragonii klasy MotoGP.