Piotr Biesiekirski wystartuje w najbliższy weekend w dwunastej rundzie motocyklowych mistrzostw świata Moto2, Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. Jak wyglądały jego przygotowania do rywalizacji na nowym dla siebie obiekcie?
Mający ponad 60-letnią historię tor Silverstone do kalendarza MotoGP wrócił w 2010 roku po serii modyfikacji. Obecnie najsłynniejszy brytyjski obiekt wyścigowy liczy 5,9 kilometra i składa się z osiemnastu zakrętów.
Co ciekawe, motocykliści mistrzostw świata ruszają do rywalizacji z zupełnie innego miejsca, niż kierowcy Formuły 1, którzy swoje wyścigi rozpoczynają na prostej pomiędzy zakrętami Club i Abbey.
Prosta startu i mety dla motocyklistów mieści się z kolei pomiędzy Woodcote i Copse, prowadząc następnie przez sekwencję szybkich łuków Maggotts, Becketts i Chapel aż do długiego, prawego zakrętu Stowe i szykany Vale.
Ostatni sektor to z kolei ciasna sekcja Arena, a następnie słynne zakręty Brooklands, Luffield i wymagający Woodcote, który motocykliści pokonują często widowiskowymi uślizgami.
Choć dla 20-letniego Biesiekirskiego będzie to dwunasty start w motocyklowych mistrzostwach świata i drugi w tym sezonie, jedyny Polak w stawce nigdy wcześniej nie jeździł po torze Silverstone.
„Przygotowania do startu w mistrzostwach świata na zupełnie nowym dla mnie torze wyglądały inaczej niż zazwyczaj – mówi Piotr Biesiekirski, reprezentujący zespół Pertamina Mandalika SAG Euvic. – Przede wszystkim dostałem od mojej ekipy sporo danych z poprzednich sezonów, pokazujących np. punkty hamowania, otwierania gazu i zmiany biegów, a także nagrania wideo z pokładu motocykla, czyli tzw. onboardy”.
„Na znanym mi obiekcie analizowalibyśmy rzeczy, które moglibyśmy poprawić po poprzednim starcie, zarówno jeśli chodzi o moją jazdę, jak i ustawienia motocykla. W tym przypadku skupiamy się na nauce toru i tzw. punktów referencyjnych”.
„Przed pierwszą sesją omówimy jeszcze wszystkie dane z Lluisem Lleonartem, który będzie moim inżynierem w najbliższy weekend. Lluis pracował w MotoGP gdy nie było mnie jeszcze na świecie i jest etatowym inżynierem w naszym zespole w MŚ, więc na pewno bardzo mi pomoże”.
„Przed wyjazdem na Silverstone dużo rozmawiałem też na temat toru z moim przyjacielem, Ikerem Lecuoną, fabrycznym zawodnikiem zarówno w MotoGP, jak i World Superbike, który w 2016 roku debiutował w MŚ Moto2 właśnie na tym obiekcie. Czuję, że pomoże mi to szczególnie podczas piątkowych treningów, na pierwszych okrążeniach”.
„Odrobiłem pracę domową przed zawodami, ale też nie jestem w stanie zrobić już nic więcej, bo nic nie zastąpi prawdziwej jazdy. Trudno więc próbować wizualizować sobie jazdę po torze, na którym jeszcze nie byłem”.
„To, co mogę zrobić, to jak najlepsze przygotowanie się fizycznie. Silverstone to szybki, szeroki i bardzo wymagający fizycznie tor, dlatego w ostatnich dniach intensywnie trenowałem, aby w weekend być w stanie w pełni wykorzystać każde okrążenie i jak najlepiej przygotować się do niedzielnego wyścigu”.
Wyścig o Grand Prix Wielkiej Brytanii klasy Moto2 rozpocznie się w niedzielę, 7 sierpnia, o 15:30 polskiego czasu i będzie liczył 18 okrążeń. Wcześniej zawodników czekają tylko trzy treningi wolne po 40 minut każdy i sesja kwalifikacyjna.
Źródło: inf. prasowa