Home / Moto2 / Moto3 / GP Aragonii: Navarro wygrywa bitwę, ale Binder wojnę!

GP Aragonii: Navarro wygrywa bitwę, ale Binder wojnę!

Brad Binder

Hiszpan Jorge Navarro pokonał na finiszu Brada Bindera i sięgnął po zwycięstwo w GP Aragonii. To jednak reprezentant RPA wywalczył tytuł mistrzowski i to na cztery wyścigi przed końcem sezonu. Podium dopełnił Włoch Enea Bastianini, który był najbliżej w klasyfikacji generalnej kierowcy zespołu Akiego Ajo.

Startujący z pole position Bastianini utrzymał prowadzenie przed kierowcami Estrelli Galicii – Jorge Navarro i Aronem Canetem. W pierwszym zakręcie upadek zaliczyli Włosi Fabio Spiranelli i Stefano Valtulini a także Czech Jakub Kornfeil i kolejny z reprezentantów Półwyspu Apenińskiego, Nicolo Bulega. Po pierwszym okrążeniu na prowadzeniu znajdował się Navarro, któremu na tylnym kole siedział Bastianini. Podium dopełniał lider tabeli Brad Binder, który w ten weekend miał szansę zapewnić sobie mistrzowski tytuł. Reprezentant RPA pojedynkował się z Argentyńczykiem Gabrielem Rodrigo, Niemcem Philippem Oettlem, Hiszpanami Aronem Canetem i Jorge Martinem, Włochem Fabio DiGiannantonio, Japończykiem Hiroki Ono oraz kolejnym z lokalnych faworytów Joanem Mirem. Dopiero czternasty jechał Francuz Fabio Quartararo a za nim Holender Bo Bendsneyder i Szkot John McPhee. Poza czołową dwudziestą znajdowali się Niccolo Antonelli i Francesco Bagnaia.

Na czele Navarro i Bastianini wymieniali się pozycjami. Ich pojedynek wykorzystał Binder, który dojechał do nich wraz z trzema zawodnikami – Rodrigo, Oettla i Caneta. Kolejną grupę pościgową prowadził Di Giannantonio. Jego rodak Andrea Migno awansował tymczasem awansował na dziewiątą lokatę.

Na piątym okrążeniu Binder dojechał i wyprzedził Bastianiniego. Rodrigo tymczasem spadł za Oettla i Caneta. Kółko później Niemiec na ostatnim zakręcie za jednym zamachem wyprzedził zarówno Bindera, jak i Bastianiniego. Oettl poszedł za ciosem i wyszedł na prowadzenie. DiGiannantonio dzięki świetnemu tempu doprowadził pociąg motocykli do czołowej grupy. W tym momencie mieliśmy więc grupę ośmiu zawodników walczących o zwycięstwo.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Na jedenaście kółek przed metą na czoło stawki wyszedł Brad Binder, którego gonili Bastianini i DiGiannantonio. Reprezentant RPA narzucał tempo, dzięki któremu coraz więcej zawodników zaczęło tracić dystans do czołówki. Na siedem kółek przed metą wyprzedzili go kierowcy Fausto Gresiniego oraz Oettl.

Ostatnie okrążenia wyścigu były na tyle szybkie, że tylko czterech zawodników – Binder, Bastianini, DiGiannantonio i Navarro – byli w stanie go utrzymać. Pierwszy z nich poniósł największe straty na okrążenie przed metą, jednak dzięki wysokiej prędkości maksymalnej zdołał awansować na czoło przed ostatnim zakrętem. Reprezentant RPA zbyt szeroko wyszedł jednak z łuku. Wykorzystał to Navarro, który o zaledwie trzy setne sekundy zdołał wyprzedzić kierowcę zespołu Akiego Ajo. Drugie miejsce w związku z trzecim Bastianiniego pozwoliło jednak cieszyć się z mistrzostwa już w ten weekend przez 21-latka. To pierwszy tytuł mistrzowski w historii dla zawodnika z Republiki Południowej Afryki.

Tuż za podium znalazł się Fabio DiGiannantonio. Następne pozycje przypadły kolejnym z reprezentantów gospodarzy – Joanowi Mirowi, Jorge Martinowi oraz Aronowi Canetowi. Czołową dziesiątkę dopełnili Gabriel Rodrigo, Juanfran Guevara i Philipp Oettl. Czołową piętnastkę dopełnili Włoch Andrea Migno, Francuz Fabrio Quartararo, Szkot John McPhee, Włoch Niccolo Antonelli oraz Holender Bo Bendsneyder. Tuż za punktami wyścig zakończyli Włosi Francesco Bagnaia i Andrea Locatelli. Dopiero dwudziesty drugi był mistrz jazdy w deszczu, Malezyjczyk Khairul Idham Pawi.

Wyniki wyścigu Moto3 na torze w Aragonii:

1. Jorge Navarro SPA Estrella Galicia 0,0 (Honda) 39m 56.973s
2. Brad Binder RSA Red Bull KTM Ajo (KTM) 39m 57.003s
3. Enea Bastianini ITA Gresini Racing Moto3 (Honda) 39m 57.080s
4. Fabio Di Giannantonio ITA Gresini Racing Moto3 (Honda) 39m 57.135s
5. Joan Mir SPA Leopard Racing (KTM) 39m 58.697s
6. Jorge Martin SPA Gaviota Mahindra ASPAR (Mahindra) 39m 58.876s
7. Aron Canet SPA Estrella Galicia 0,0 (Honda) 39m 58.952s
8. Gabriel Rodrigo ARG RBA Racing Team (KTM) 39m 59.981s
9. Juanfran Guevara SPA RBA Racing Team (KTM) 40m 0.074s
10. Philipp Oettl GER Schedl GP Racing (KTM) 40m 0.532s
11. Andrea Migno ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 40m 0.567s
12. Fabio Quartararo FRA Leopard Racing (KTM) 40m 3.856s
13. John Mcphee GBR Peugeot MC Saxoprint (Peugeot) 40m 6.715s
14. Niccolò Antonelli ITA Ongetta-Rivacold (Honda) 40m 6.731s
15. Bo Bendsneyder NED Red Bull KTM Ajo (KTM) 40m 6.749s
16. Francesco Bagnaia ITA Gaviota Mahindra ASPAR (Mahindra) 40m 6.904s
17. Andrea Locatelli ITA Leopard Racing (KTM) 40m 10.331s
18. Livio Loi BEL RW Racing GP BV (Honda) 40m 10.618s
19. Jules Danilo FRA Ongetta-Rivacold (Honda) 40m 15.749s
20. Hiroki Ono JPN Honda Team Asia (Honda) 40m 19.166s
21. Tatsuki Suzuki JPN CIP-Unicom Starker (Mahindra) 40m 19.773s
22. Khairul Idham Pawi MAL Honda Team Asia (Honda) 40m 27.432s
23. Adam Norrodin MAL Drive M7 SIC Racing Team (Honda) 40m 27.722s
24. Albert Arenas SPA Peugeot MC Saxoprint (Peugeot) 40m 33.483s
25. Lorenzo Dalla Porta ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 40m 40.001s
26. Darryn Binder RSA Platinum Bay Real Estate (Mahindra) 40m 40.414s
27. Marcos Ramirez SPA Platinum Bay Real Estate (Mahindra) 40m 40.451s
28. Maria Herrera SPA MH6 Team (KTM) 41m 7.597s
29. Lorenzo Petrarca ITA 3570 Team Italia (Mahindra) 41m 11.171s
30. Gabriel Martinez-Abrego MEX Motomex Team Worldwide Race (Mahindra) 41m 42.908s
Stefano Valtulini ITA 3570 Team Italia (Mahindra) DNF
Nicolo Bulega ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) DNF
Jakub Kornfeil CZE Drive M7 SIC Racing Team (Honda) DNF
Fabio Spiranelli ITA CIP-Unicom Starker (Mahindra) DNF
Kliknij, aby pominąć reklamy

źródło: crash.net.

AUTOR: Mefisto

komentarze 3

  1. Brawo Bradical! Kto ostatni sięgnął po tytuł przed azjatyckim tournee? :)

  2. Po tym jak wygrał w Jerez to tak czułem że zdobędzie mistrzostwo. Nie ma co zaprzeczać, w pełni zasłużył na ten tytuł. Brawo Brad!

  3. Przy kurczącej się populacji Afrykanerów w jego kraju trzeba tym bardziej doceniać każdego mistrza z RPA, niezależnie od dyscypliny sportu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
159 zapytań w 1,433 sek