Sergio Garcia, po pasjonującej walce z Denizem Oncu i Pedro Acostą, sięgnął po trzecie zwycięstwo w sezonie. Turek przeciął linię mety jako drugi, osiągając najlepszy wynik w karierze. Podium ostatecznie dopełnił Dennis Foggia, który wykorzystał błędy lidera klasyfikacji generalnej. Dzięki temu zwycięski z podwójnego weekendu na austriackim Red Bull Ringu wychodzi kierowca Aspara.
Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia trzy okrążenia. Z boksów na skutek kary ruszał Gabriel Rodrigo. Z pole position startował Romano Fenati. Włoch utrzymał prowadzenie, jednak w czwartym zakręcie został wyprzedzony przez Deniza Oncu. W ostatnim zakręcie z toru, po kontakcie z Davidem Salvadorem, wypadł Andrea Migno.
W pierwszej „szóstce” jechało aż czterech zawodników Red Bull KTM Ajo. Fenati walczył o prowadzenie z Pedro Acostą i Oncu. Jako czwarty podążał Ayumi Sasaki przed Sergio Garcią i Jaume Masią. Do tej walki próbował włączyć się także Dennis Foggia. Czołową dziesiątkę zamykali Jeremy Alcoba, Tatsuki Suzuki i John McPhee. Jedenastą lokatę zajmował Darryn Binder. Kierowcy Petronasa zaliczyli bardzo nieudane kwalifikacje – Szkot startował z czternastej, natomiast reprezentant RPA z siedemnastej pozycji.
Pięciu okrążeniach na czele nadal walczyli Fenati, Oncu i Acosta. O czwarte miejsce z Garcią pojedynkował się Masia. Tymczasem w ostatnim zakręcie toru wywrócił się Sasaki. Z powtórek wydawało się, że do jego upadku przyczynił się Binder, jednak po analizie sędziowskiej stewardzi nie dopatrzyli się winy potencjalnego zawodnika MotoGP. Binder jechał siódmy pomiędzy Foggią i McPhee. Jako dziewiąty podążał Filip Salac przed Suzukim i Alcobą.
Na piętnaście kółek przed metą prowadził Oncu przed Acostą i Masią. Tuż za podium znajdowali się Garcia, Fenati i Foggia. Ze stratą blisko 0,8 sekundy do Włocha podążał Binder, który wyprzedzał McPhee, Suzukiego i zamykającego czołową dziesiątkę Alcobę. Na jedenaste miejsce spadł Salac.
Na dziesiątym okrążeniu po raz pierwszy na czele znalazł się Masia. Nie na długo jednak cieszył się prowadzeniem. Pozycję lidera przejmowali zaraz potem kolejno Fenati, Acosta i Oncu. Nadal szósty jechał Foggia, do którego stratę próbowali niwelować McPhee i Binder. Szkot przypuścił w międzyczasie skuteczny atak na zawodnika pochodzącego z Południowej Afryki. Na dziewiątą lokatę awansował Izan Guevara, natomiast na dziesiątą Kaito Toba. Tymczasem Carlos Tatay i Alcoba otrzymali karę dłuższego okrążenia za przekraczanie limitów toru. Z wyścigu na skutek problemów z motocyklem wycofał się natomiast Adrian Fernandez.
Do końca pozostawało dziesięć kółek. Prowadził Oncu przed Acostą, który otrzymał ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru. Obaj na prostej start-meta stracili czołowe lokaty na rzecz Fenatiego i Garcii. W zakręcie trzecim Turek odzyskał jednak pozycję lidera. Do grupy walczącej o zwycięstwo dojechali tymczasem kierowcy Petronasa. Czołowa ósemka jechała z przewagą ponad sekundy nad dziewiątym Guevarą.
Na dziewięć okrążeń przed metą Oncu zyskał pół sekundy przewagi nad rywalami po walce Acosty, Masii i Fenatiego. Różnica czasowa została jednak szybko zniwelowana. Ich walkę z piątej lokaty oglądał Garcia. Stratę do czołowej ósemki skutecznie zmniejszał także Guevara.
Na pięć kółek przed metą Oncu nadal utrzymywał pierwsze miejsce, jednak tuż za sobą miał team-partnerów z ekipy Akiego Ajo – Acostę i Masię. Czwarte miejsce zajmował Garcia przed Fenatim, Foggią oraz duetem Petronasa – McPhee i Bindera. Najszybsze okrążenie dość niespodziewanie osiągnął Izan Guevara.
Na trzy okrążenie do mety Garcia odważnym atakiem odebrał prowadzenie Oncu. Szeroką linię jazdy Turka wykorzystał Acosta. W walce pozostawali jeszcze Fenati, Masia i Foggia, bowiem wyraźnie opadli z sił McPhee i Binder. Kierowcy Petronasa zostali wyprzedzeni przez świetnie jadącego Guevarę.
Ostry pojedynek Masii z Garcią wykorzystał Foggia, który awansował na trzecie miejsce. Odskoczyli Oncu z Acostą, którzy mieli półtorej okrążenia do końca rywalizacji.
Ostatnie kółko jako lider rozpoczął Oncu, mając tuż za sobą lidera tabeli. Hiszpan znacznie opóźnił hamowanie w „trójce”, jednak pojechał za szeroko, w efekcie czego nie tylko skontrował go Turek, ale także stracił drugą lokatę na prostej przed czwartym zakrętem na rzecz Garcii.
Wicelider klasyfikacji generalnej jechał jak w transie. Napędził się do dziewiątego zakrętu i zdołał wyprzedzić Oncu, dzięki czemu sięgnął po trzecie zwycięstwo w sezonie. Acosta kompletnie się pogubił, w konsekwencji czego stracił najniższy stopień podium na rzecz Foggi. Jako piąty linię mety przeciął Fenati przed Masią. McPhee zdołał skontrować Guevarą, w związku z czym uplasował się na siódmym miejscu. Czołową dziesiątkę dopełnili Binder i Toba. Pozostałe punkty wywalczyli Suzuki, Salac, Stefano Nepa, Alcoba i Anti Fardi Izdihar.
Wyniki wyścigu | |||||
POS | RIDER | NAT | TEAM | BIKE | TIME |
1 | Sergio Garcia | SPA | SANTANDER Consumer GASGAS | (GASGAS) | 37m 10.345s |
2 | Deniz Öncü | TUR | Red Bull KTM Tech 3 | (KTM) | 37m 10.372s |
3 | Dennis Foggia | ITA | Leopard Racing | (Honda) | 37m 10.691s |
4 | Pedro Acosta | SPA | Red Bull KTM Ajo | (KTM) | 37m 10.739s |
5 | Romano Fenati | ITA | Sterilgarda Max Racing Team | (Husqvarna) | 37m 10.807s |
6 | Jaume Masia | SPA | Red Bull KTM Ajo | (KTM) | 37m 11.139s |
7 | John McPhee | GBR | Petronas Sprinta Racing | (Honda) | 37m 11.676s |
8 | Izan Guevara | SPA | SANTANDER Consumer GASGAS | (GASGAS) | 37m 11.785s |
9 | Darryn Binder | RSA | Petronas Sprinta Racing | (Honda) | 37m 12.744s |
10 | Kaito Toba | JPN | CIP Green Power | (KTM) | 37m 16.480s |
11 | Tatsuki Suzuki | JPN | SIC58 Squadra Corse | (Honda) | 37m 16.947s |
12 | Filip Salac | CZE | CarXpert PruestelGP | (KTM) | 37m 25.061s |
13 | Stefano Nepa | ITA | BOE Owlride | (KTM) | 37m 25.265s |
14 | Jeremy Alcoba | SPA | Indonesian Racing Gresini Moto3 | (Honda) | 37m 32.013s |
15 | Andi Farid Izdihar | INA | Honda Team Asia | (Honda) | 37m 32.321s |
16 | Carlos Tatay | SPA | Avintia Esponsorama Moto3 | (KTM) | 37m 32.492s |
17 | Lorenzo Fellon | FRA | SIC58 Squadra Corse | (Honda) | 37m 32.506s |
18 | Yuki Kunii | JPN | Honda Team Asia | (Honda) | 37m 32.543s |
19 | Riccardo Rossi | ITA | BOE Owlride | (KTM) | 37m 32.708s |
20 | Gabriel Rodrigo | ARG | Indonesian Racing Gresini Moto3 | (Honda) | 37m 34.799s |
21 | David Salvador | SPA | Rivacold Snipers Team | (Honda) | 37m 35.051s |
22 | Maximilian Kofler | AUT | CIP Green Power | (KTM) | 37m 35.474s |
23 | Elia Bartolini | ITA | Avintia VR46 | (KTM) | 37m 44.865s |
Adrian Fernandez | SPA | Sterilgarda Max Racing Team | (Husqvarna) | DNF | |
Ayumu Sasaki | JPN | Red Bull KTM Tech 3 | (KTM) | DNF | |
Andrea Migno | ITA | Rivacold Snipers Team | (Honda) | DNF |
Źródło: www.crash.net
Szkoda, że Denizowi się nie udało, ale drugie miejsce to i tak jest rewelacyjny wynik.
Garcia i Acosta z tego co widać, to podobna charakterystyka zawodnika. Kwalifikacje? Panie, a po co, a komu to potrzebne?
Foggia kontynuuje swoją serię podium albo 0 punktów, ciekawe czy dojedzie tak do końca.
Wie ktoś, czy u Gresiniego czasem się coś nie dzieje? Cała czwórka jedzie piach w tym double headerze.
Tak jak kiedyś Mir. Wygrał aż jedenaście razy w sezonie 2017, a ani razu nie wywalczył pole position (często był gdzieś daleko). W Moto3 czasówka nie odgrywa większej roli, ale jakoś trzeba tych zawodników ustawić. Start z czuba oznacza jednak zawsze mniejsze ryzyko kolizji. Daleka pozycja niejednokrotnie kończy się przegrzaniem lub zużyciem ogumienia w trakcie przebijania. Jak ktoś ma tempo wyścigowe i potrafi walczyć w ścisku, to i tak sobie poradzi.
Aż będę liczył. Rób screena, w tym sezonie z oo w Moto 3 nie wygra nikt.
Pp, durna autokorekta