GP Austrii: Zwycięstwo Raula Fernandeza w Moto2! Gardner dopiero siódmy!

Raul Fernandez dzięki szybkiej i bezbłędnej jeździe sięgnął po czwarte zwycięstwo w Moto2. Do końca nie mógł jednak czuć się pewny, gdyż znakomicie spisywał się Ai Ogura. Dla Japończyka to pierwsze podium w karierze. Za nimi linię mety przeciął duet Marc VDS – Augusto Fernandez i zdobywca pole position Sam Lowes. Hiszpan ponownie uplasował się na trzecim miejscu. Słaby wyścig zaliczył Remy Gardner. Australijczyk dojechał na siódmej pozycji, w konsekwencji czego jego przewaga punktowa nad team-partnerem zmalała do dziewiętnastu punktów. Po wywrotce i dalekiej pozycji w kwalifikacjach dopiero dziesiąty był zwycięzca GP Styrii Marco Bezzecchi.

Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia pięć okrążeń. Startujący z pole position Sam Lowes utrzymał prowadzenie przed Raulem Fernandezem i Ai Ogurą. Kolejne pozycje zajmowali Augusto Fernandez, Aron Canet, Marcel Schrotter, Somkiat Chantra i Celestino Vietti. Po słabym starcie na dziewiątą lokatę spadł Remy Gardner. Na dziesiątą awansował natomiast Marco Bezzecchi. Włoch zaliczył upadek w trakcie kwalifikacji, w konsekwencji czego uzyskał dopiero szesnasty czas. Wywrotkę po kontakcie w pierwszym zakręcie zaliczyli Stefano Manzi i Jorge Navarro. Z powodu problemów technicznych wycofał się Albert Arenas. Cameron Beaubier otrzymał natomiast karę dłuższego okrążenia za zyskanie pozycji poza limitami toru.

Raul Fernandez długo nie czekał na atak i szybko uporał się z Lowesem. Za nimi jechali Ogura i Augusto Fernandez. Schrotter awansował na piąte miejsce po udanym manewrze wyprzedzania na Caneta. Chwilę później kierowca z numerem 44 stracił także pozycję na rzecz Chantry. Szybko jechał Bezzecchi, który awansował na dziewiątą lokatę po wyprzedzeniu Gardnera. Australijczyk wczoraj także zaliczył wywrotkę, a dziś jechał bez błysku.

Po pięciu okrążeniach Raul Fernandez nadal prowadził wyścig. Lowes stracił pozycję na rzecz Ogury i team-partnera. Najlepsze okrążenie wyścigu odnotował Chantra, który jechał na szóstym miejscu za Schrotterem. Siódmą lokatę zajmował Canet przed Viettim i Bezzecchim. Gardner nadal zamykał pierwszą dziesiątkę. Tymczasem „na deskach” wylądował Lorenzo Dalla Porta.

Gardner po błędzie Bezzecchiego w pierwszym zakręcie siódmego kółka odzyskał dziewiątą lokatę. Tempo narzucali Raul Fernandez i Ai Ogura, którzy odskoczyli od zawodników Marc VDS. Z podobną stratą do nich jechali Schrotter i Chantra. Tymczasem Vietti przypuścił skuteczny atak na Caneta. Dużą stratę do Włocha i Hiszpana notowali Gardner i Bezzecchi. Ich szanse na solidną zaliczkę punktową malały z każdym okrążeniem.

Na ich korzyść niewątpliwie działała wywrotka Schrottera, który upadł w zakręcie pierwszym. Awansowali dzięki temu odpowiednio na ósmą i dziewiątą pozycję. Do czołowej dziesiątki wskoczył weteran serii Thomas Luthi. Szwajcar wyprzedzał przyszłego zawodnika MotoGP Fabio DiGiannantonio. Tymczasem Raul Fernandez z Ai Ogurą mieli blisko 0,7 sekundy przewagi nad Augusto i Lowesem. Na piąte miejsce po udanym ataku na Chantrę awansował Vietti. Siódmą pozycję utrzymywał Canet.

Lowes tracił coraz więcej dystansu do czołowej trójki. Augusto Fernandez był w stanie jechać tempem swojego imiennika i Ogury. Na piątej lokacie umacniał się Vietti. Włoch tracił do Lowesa jednak ponad dwie sekundy. Szóstą pozycję zajmował Chantra przed Canetem, Gardnerem i Bezzecchim. Podczas gdy Australijczyk niwelował stratę do Caneta, podopieczny Valentino Rossiego „czuł oddech” na plecach ze strony Luthiego. Na „deskach” w pierwszym zakręcie wylądował tymczasem Barry Baltus.

Gardner był duży szybszy od Caneta, w związku z czym bez trudu wyprzedził go w dziewiątym zakręcie piętnastego kółka. Australijczyk popełnił jednak błąd, w efekcie czego Hiszpan zdołał go skontrować. Okrążenie później, w tym samym miejscu, lider tabeli ponownie jednak znalazł się na siódmej lokacie i już nie dał sobie jej odebrać. Ostrzeżenia za przekraczanie limitów toru otrzymali Vietti i DiGiannantonio. Wywrotkę w „dziewiątce” zaliczył natomiast Marcos Ramirez.

Do końca pozostawało dziewięć kółek. Raul Fernandez nie był w stanie odjechać Ogurze. Nieopodal nich znajdowali się kierowcy Marc VDS. Czołowa czwórka posiadała wyraźną przewagę nad Viettim i Chantrą. Tymczasem Bezzecchi został wyprzedzony przez Luthiego. Do grona zawodników „na deskach” dołączył natomiast w dziewiątym zakręcie Yari Montella.

Na pięć okrążeń przed metą w grze o zwycięstwo nadal pozostawało czterech zawodników. Lowes po słabszym okresie ponownie wrócił do szybszej jazdy. Na ostatnim kółku odrobił ponad 0,2 sekundy do Augusto Fernandeza. Hiszpan był w bliskim kontakcie z Raulem i Ogurą. Japończyk trzymał wicelidera tabeli pod presją. Na piątym miejscu utrzymywał się Vietti, natomiast na szóstym Chantra. Gardner nie był w stanie odrobić straty do Taja, a co gorsza niedaleko za nim znajdował się Canet. Czołową dziesiątkę dopełniali Luthi z Bezzecchim. Między nimi nadal mogło więc dojść do pojedynku. Na jedenaste miejsce, po udanym ataku na „Diggię”, awansował Jake Dixon.  W czołowej piętnastce mieścili się jeszcze Tony Arbolino, Xavi Vierge i Hector Garzo. Dopiero jako szesnasty po bardzo słabej czasówce jechał Joe Roberts.

Do końca pozostawały trzy kółka. Ogura „jak cień” podążał za Raulem. 1,5 sekundy za Japończykiem znajdował się Augusto, który nie był w stanie trzymać ich tempa. Jeszcze słabiej spisywał się Lowes, który ponownie zaczął notować stratę do team-partnera. O piątą lokatę ostro pojedynkowali się Vietti z Chantrą. Posiadali zarazem już cztery sekundy przewagi nad niemrawym dziś Gardnerem. Siódme miejsce wydawało się maksimum tego, co mógł dzisiaj osiągnąć.

Ostatnie okrążenie wyścigu kierowca Red Bull KTM Ajo rozpoczął z przewagą ponad pół sekundy nad Ogurą. Wicelider jechał bezbłędnie i szybko, dzięki czemu niezagrożony sięgnął po czwarte zwycięstwo w sezonie. Dla Ogury to i tak jednak najlepszy wynik w karierze – w końcu to pierwsze podium w klasie Moto2. Ponownie na trzeciej lokacie znalazł się Augusto Fernandez. Po słabym weekendzie przed tygodniem tym razem jako czwarty linię mety przeciął Sam Lowes.

Walkę o piąte miejsce z Chantrą wygrał Vietti. Okazało się jednak, że Włoch zyskał pozycję kosztem Taja poza limitem toru, w związku z czym to Somkiat ostatecznie został sklasyfikowany na piątej lokacie. Dla obojga zawodników to najlepsze rezultaty w karierze. Jako siódmy linię mety przeciął Remy Gardner, którego przewaga nad zespołowym partnerem zmalała do dziewiętnastu punktów. Czołową dziesiątkę dopełnili Canet, Luthi i Bezzecchi. Dla Szwajcara to dopiero piąta zdobycz punktowa w sezonie.

Źródło: www.crash.net