GP Emilii-Romanii: Vietti korzysta na błędzie Arbolino! Ogura ucieka Garcii w Moto2!

Celestino Vietti wykorzystał błąd Tony’ego Arbolino i sięgnął po drugą wygraną w GP Emilii Romanii! Dla kierowcy Red Bull KTM Ajo to drugie zwycięstwo w sezonie. Włoch wyprzedził na finiszu Arona Caneta! Kierowca Marc VDS musiał zadowolić się z kolei najniższym stopniem podium. Czwarte miejsce przed Ferminem Aldeguerem zajął Ai Ogura. Dla Japończyka ważny jest jednak fakt, że z Misano Adriatico bez punktów wyjeżdża Sergio Garcia! Wicelider tabeli zaliczył wywrotkę, ale do tego momentu i tak nie miał tempa na duże punkty. Hiszpan przeżywa obecnie ogromny kryzys formy i na razie nie widać końca jego problemów.

Zmagania przebiegały w słonecznych warunkach. Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia dwa okrążenia. Z pole position startował Aron Canet. Obok niego ustawili się Joe Roberts i Tony Arbolino. Szósty czas odnotował Fermin Aldeguer, siódmy Ai Ogura, natomiast trzynasty Sergio Garcia. Dopiero z siedemnastej lokaty ruszał Alonso Lopez.

Pierwszym liderem wyścigu został Arbolino. Za nim jechali Celestino Vietti, Canet i Ogura! Kolejne pozycje zajmowali Aldeguer, Roberts, Jake Dixon, Marcos Ramirez i Senna Agius. Czołową dziesiątkę dopełniał Dennis Foggia. Znakomity start odnotował Lopez, który awansował na dwunastą pozycję! Na czternastą spadł natomiast Garcia.

Arbolino narzucił bardzo wysokie tempo. Po dwóch okrążeniach Włoch posiadał ponad 0,7 sekundy przewagi nad Vettim! Na tylnym kole drugiego z reprezentantów Półwyspu Apenińskiego siedział Canet. Na kolejnych lokatach bez zmian – Ogura, Aldeguer, Roberts, Dixon, Ramirez, Agius i Foggia. Lopez i Garcia awansowali odpowiednio na jedenaste i dwunaste miejsce. Z wyścigu po wywrotce odpadł Zonta van der Goorbergh.

Pięć kółek za nami. Vietti i Canet niwelowali stratę do Arbolino. Czołowa trójka odskoczyła od Ogury i Aldeguera. Jeszcze większą stratę notował Roberts, za którym jechali Dixon i Ramirez. Do czołowej dziesiątki wskoczył Lopez, który skutecznie zaatakował Agiusa. Tymczasem rozpoczął się festiwal upadków, w której uczestniczył Sergio Garcia! Wicelider tabeli zaliczył uślizg w pierwszym zakręcie toru! Chwilę wcześniej, w tym samym miejscu, upadł Dixon! Podobny los spotkał Deniza Oncu i Ayumu Sasakiego, którzy wywrócili się okrążenie wcześniej! Warto odnotować, że każdy upadek był niezależny od siebie. Niesamowite! Na szczęście pozostali zawodnicy zdołali dojechać do mety. Poszkodowani z kolei wyszli z wywrotek bez szwanku.

W tej sytuacji czwarty obecnie Ogura miał szansę zwiększyć swoją przewagę nad Garcią do dwudziestu dwóch punktów! Japończyk tracił sekundę do trzeciego Caneta, który jechał tuż za Arbolino i Viettim. Za Aiem jechał z kolei Aldeguer, który otrzymał ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru. Podobną informację dostał również Foggia, który spadł na jedenastą pozycję po wyprzedzeniu go przez Manuela Gonzaleza.

Dziesięć okrążeń za nami. Vietti odnotował najlepszy czas okrążenia i nieustannie trzymał pod presją Arbolino. Tuż za Włochem jechał Canet. Już ponad dwie sekundy do Hiszpana tracił Ogura. Japończyk po informacji o wywrotce Garcii jechał spokojnym tempem. Co ważne, póki co trzymał na dystans Aldeguera, wyprzedzając go na ponad sekundę. Tempo złapał Agius, który nie tylko skontrował Lopeza, ale również skutecznie zaatakował siódmego Ramireza. Do szóstego Robertsa Australijczyk tracił jednak blisko dwie sekundy.

Półmetek rywalizacji, a na czele bez zmian. Prowadził Arbolino, na którego tylnym kole jechali Vietti i Canet. Blisko trzy sekundy za Hiszpanem znajdował się Ogura, którego zaczął naciskać Aldeguer. Na kolejnych lokatach sytuacja niezmienna – szósty Roberts, siódmy Agius, ósmy Ramirez i dziewiąty Lopez. Czołową dziesiątkę dopełniał Gonzalez. Jedenastego Foggię skutecznie zaatakował natomiast Filip Salac. Tymczasem Barry Baltus i Mario Aji otrzymali ostrzeżenia za przekraczanie limitów toru. Belg i Indonezyjczyk jechali jednak poza strefą punktową, zajmując odpowiednio osiemnaste i dziewiętnaste miejsce.

Sześć okrążeń do mety. Vietti zaliczył groźny uślizg w sekcji zakrętów 1-2, co bezwzględnie wykorzystał Canet. Zyskał również Arbolino, który odskoczył na pół sekundy  od Hiszpanem i rodaka. Strata Ogury utrzymywała się na poziomie trzech sekund. Nieustannie naciskał go jednak Aldeguer. Na kolejnych pozycjach bez zmian. Czołową dziesiątkę dopełniali Roberts, Agius, Ramirez, Lopez i Gonzalez. Manu musiał jednak uważać, gdyż również otrzymał ostrzeżenie o przekraczaniu limitów toru.

Cztery kółka przed metą. Arbolino popełnił błąd w trzynastym zakręcie, dzięki czemu nowym liderem został Canet! Słabe wyjście z „czternastki” rodaka próbował wykorzystać Vietti, jednak wyjechał poza tor! Kierowca Red Bull KTM Ajo na szczęście utrzymał się na motocyklu. Kondycja opon wyraźnie spadła, w związku z czym wszystko mogło się zdarzyć!

Dwa kółka do mety. Arbolino szybko się ogarnął i zaczął naciskać liderującego Caneta. Chwilowo dystans do Tony’ego i Arona stracił Vietti. Kierowca Marc VDS po dłuższej walce odzyskał prowadzenie kosztem Caneta w „czternastce” i jako pierwszy rozpoczął finałowe okrążenie! Ależ zapowiadał się pojedynek!

Wydawało się, że Arbolino pewnie sięgnie po zwycięstwo. Włoch znakomicie pojechał w pierwszych trzech sektorach, jednak stracił przyczepność na dohamowaniu do czternastego zakrętu! W konsekwencji Tony wypadł z wyścigowej linii jazdy, spadając za Caneta i Viettiego! Kierowca Red Bull KTM Ajo odzyskał animusz – znakomicie napędził się na wyjściu z ostatniego zakrętu toru, wyprzedzając na finiszu Caneta!

Dla Viettiego to druga wygrana w sezonie. Ważny krok w stronę tytułu mistrzowskiego wykonał jednak Ogura. Japończyk dzięki czwartemu miejscu odskoczył w klasyfikacji generalnej od Garcii na dwadzieścia dwa punkty! Za przyszłym zawodnikiem Trackhouse Aprilii w MotoGP dojechał Aldeguer, który również ma kontrakt w klasie królewskiej, lecz z Gresini Racing. Jako szósty linię mety przekroczył Joe Roberts, który zyskał kilka punktów względem dziewiątego Alonso Lopeza. Amerykanina i Hiszpana przedzielili Agius i Ramirez. Czołową dziesiątkę dopełnił Filip Salac, który pokonał Manuela Gonzaleza. Pozostał punkty wywalczyli Dennis Foggia, Izan Guevara, Somkiat Chantra i Jeremy Alcoba.

Już za tydzień GP Indonezji na torze Mandalika. Przed rokiem najlepszy okazał się tam Pedro Acosta, który startuje w MotoGP. Emocji z pewnością nie zabraknie!

Wyniki wyścigu:

Źródło: crash.net