Home / Moto2 / Moto3 / GP Francji: Fernandez po raz drugi najlepszy w Moto2! Lowes „na deskach”!

GP Francji: Fernandez po raz drugi najlepszy w Moto2! Lowes „na deskach”!

Raul Fernandez sięgnął po drugie zwycięstwo w sezonie i zbliżył się na zaledwie punkt do prowadzącego w tabeli Remy’ego Gardnera, drugiego dziś na mecie. Trzecie miejsce zarówno w wyścigu, jak i w tabeli, zajmuje Marco Bezzecchi. Kierowca SKY VR46 traci do Australijczyka 17 punktów. O sześć „oczek” Włoch wyprzedza Sama Lowesa, który po raz drugi w sezonie nie dojechał do mety. Anglik zaliczył uślizg przedniego koła i „zabrał” ze sobą z toru Xaviego Vierge. Za to przewinienie Anglik najpewniej otrzyma karę, którą będzie musiał odbyć za dwa tygodnie na włoskim torze Mugello.

Tor wyraźnie przesechł, dzięki czemu zawodnicy mogli założyć opony na suchą nawierzchnię. Wyścig liczył dwadzieścia trzy okrążenia. Z pole position startował Raul Fernandez. Hiszpan stracił prowadzenie na rzecz Marco Bezzecchiego. Kierowca Red Bull KTM Ajo wyraźnie stracił dystans do Włocha, tuż za nim natomiast znajdowali się Joe Roberts, Aron Canet i Remy Gardner.

Tak jak w Moto3, tak i w Moto2, pierwsze okrążenia wyścigu były istnym festiwalem upadków. Całą „zabawę” rozpoczął Canet, który wywrócił się w dziewiątym zakręcie pierwszego kółka. Błąd popełnił także Gardner. Australijczyk utrzymał się na motocyklu, jednak spadł na dziewiąte miejsce. Fernandez po niefrasobliwym pierwszym kółku wszedł na właściwe obroty i zbliżył się do Bezzecchiego. Na trzecią lokatę awansował Augusto Fernandez, który wyprzedzał Robertsa, Chwilę później i on wylądował „na deskach” w jedenastym zakręcie.

Najlepszy czas okrążenia uzyskał Sam Lowes, który znajdował się na ósmym miejscu. Brytyjczyk naciskał Xaviego Vierge. W zakręcie siódmym z rywalizacją pożegnał się Stefano Manzi. W „dziesiątce” wywrócił się natomiast jadący z „dziką kartą” Alonso Lopez.

W ósmym zakręcie trzeciego kółka Lowes przypuścił atak na Vierge. Puścił jednak przód Anglika, w efekcie czego kierowca Marc VDS „zabrał” ze sobą z toru Hiszpana! Ofiarą tego incydentu był także Lorenzo Baldassarri, który musiał ratować się ucieczką w żwir. Za ten incydent sędziowie najpewniej nałożą karę na Sama, którą będzie musiał odbyć na torze Mugello.

Roberts przypuścił skuteczny atak na Fernandeza i naciskał Bezzecchiego. Amerykanin zaliczył jednak uślizg przedniego koła po mocnym opóźnieniu hamowania „w dziewiątce”, żegnając się z szansa na dobry wynik. Chwilę później Fernandez wyprzedził Bezzecchiego w „dziewiątce”. Hiszpan i Włoch mieli pewną przewagę nad trzecim Bo Bendsneyderem.

Holender miał za sobą Gardnera i Tony’ego Arbolino. Włoski debiutant uzyskał najlepszy czas okrążenia wyścigu. Ze stratą do nich na szóstym miejscu jechał Hector Garzo, który wyprzedzał Fabio DiGiannantonio, Marcela Schrottera, Ai Ogurę i zamykającego czołową dziesiątkę Somkiata Chantrę. Taj co ciekawe awansował z odległej dwudziestej szóstej lokaty, którą wywalczył w kwalifikacjach. Reprezentant ekipy Sito Ponsa popełnił jednak błąd i wywrócił się w zakręcie jedenastym.

Fernandez narzucił wysokie tempo, dzięki czemu odskoczył od Bezzecchiego. Do Włocha z kolei zbliżali się Bendsneyder z Gardnerem i Arbolino. Holender uzyskał najlepszy czas okrążenia. Na szóstą lokatę awansował „Diggia”, który odskoczył od Schrottera. Dobrze spisywał się Camern Beaubier, który awansował na dziewiątą pozycję.

Debiutant z Red Bull KTM Ajo posiadał 1,2 sekundy przewagi nad Bezzecchim. Pół sekundy za Włochem znajdował się już Bendsneyder, Gardner i Arbolino. „Diggia” odbył karę long-lap za incydent z udziałem Hectora Garzo. W konsekwencji jej wykonania spadł na jedenaste miejsce. Okazało się jednak, że zwycięzca GP Hiszpanii źle wykonał karę, przez co musiał ją powtórzyć! To sprawiło, że spadł na czternaste miejsce.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Sytuacja w czołówce pozostawała bez zmian. Fernandez utrzymywał przewagę nad Bezzecchim, do Włocha stracił natomiast Bendsneyder. Holender był naciskany przez Gardnera i Arbolino. Na szóste miejsce awansował Beaubier, który posiadał jednak ponad dziesięć sekund straty do pierwszej grupy. Amerykanin wraz ze znajdującymi się w jego pobliżu zawodnikami jechał bowiem sekundę na okrążeniu woniej od czołówki. Na ósmą lokatę awansował Lorenzo Dalla Porta. Tymczasem wywrotkę w „ósemce” zaliczył Thomas Luthi.

Na dziesięć okrążeń przed metą, w zakręcie jedenastym, Gardner w końcu uporał się z Bendsneyderem. Na kolejnym kółku, przed zakrętem dziewiątym, skuteczny atak na Holendra niego przeprowadził Arbolino. Bo posiadał jednak komfortową czternastosekundową przewagę nad Beaubierem i nieustannie ją powiększał.

Gardner nie zamierzał spoczywać na laurach. Ruszył w pogoń za Bezzecchim i z każdym sektorem niwelował stratę. Australijczyk wymusił błąd na Włochu, gdyż ten pojechał szeroko w sekcji Garage. Na sześć kółek przed metą kierowca Red Bull KTM Ajo tracił do Fernandeza dwie sekundy.

Dyspozycja lidera tabeli była znakomita. Na ostatnim okrążeniu był szybszy od zespołowego partnera o 0,444 sekundy. Tymczasem w „trójce” z wyścigiem pożegnał się Beaubier, który miał szansę na dobry wynik. Szóstą pozycję odziedziczył po nim Ogura, którego naciskał jednak Schrotter. Straty odrabiał „Diggia”, który po wyprzedzeniu Chantry awansował na dziewiąte miejsce.

Na czele sytuacja się unormowała, bowiem zawodnicy się „rozjechali”. Gardner po dwóch znakomitych okrążeniach stracił animusz, w efekcie czego różnica między nim a Fernandezem znowu wzrosła do blisko dwóch sekund. Australijczyk odskoczył za to od Bezzecchiego. Włoch pojechał szeroko w ostatnim zakręcie toru i otrzymał ostrzeżenie od sędziów. Kolejne tego typu przewinienia mogło się więc zakończyć karą long-lap. Kierowca SKY VR46 posiadał 2,5 sekundy przewagi nad Arbolino. Włoch także miał pewną przewagę nad Bendsneyderem. Daleko za Włochem o szóste miejsce toczył się za to zacięty bój. Prowadził Schrotter, za którym jednak znajdowali się „Diggia”, Ogura, Simone Corsi, Dalla Porta, Jorge Navarro, Chantra, Nicolo Bulega, Hafizh Syahrin i zamykający czołową piętnastkę Marco Ramirez. Poza punktami jechali Albert Arenas, Lorenzo Baldassarri i Jake Dixon.

Fernandez sięgnął po drugą wygraną w sezonie. Ponad sekundę za nim linię mety przeciął Gardner. Obaj zakończyli wyścig w geście triumfu na jednym kole. Podium dopełnił Bezzecchi. Za czołową trójką znaleźli się Arbolino i Bendsneyder. Schrotter ostatecznie wygrał walkę o szóste miejsce. Za nim przyjechali Ogura, „Diggia”, Corsi i Navarro.

Kliknij, aby pominąć reklamy
Wyniki wyścigu
Pos Rider Nat Team Bike Time
1 Raul Fernandez SPA Red Bull KTM Ajo (Kalex) 40m 46.101s
2 Remy Gardner AUS Red Bull KTM Ajo (Kalex) 40m 47.591s
3 Marco Bezzecchi ITA SKY Racing Team VR46 (Kalex) 40m 50.700s
4 Tony Arbolino ITA Liqui Moly Intact GP (Kalex) 40m 53.604s
5 Bo Bendsneyder NED Pertamina Mandalika SAG Team (Kalex) 40m 57.988s
6 Marcel Schrotter GER Liqui Moly Intact GP (Kalex) 41m 13.930s
7 Ai Ogura JPN IDEMITSU Honda Team Asia (Kalex) 41m 14.076s
8 Fabio Di Giannantonio ITA Federal Oil Gresini Moto2 (Kalex) 41m 14.213s
9 Simone Corsi ITA MV Agusta Forward Racing (MV Agusta) 41m 14.305s
10 Jorge Navarro SPA MB Conveyors Speed Up (Boscoscuro) 41m 14.533s
11 Lorenzo Dalla Porta ITA Italtrans Racing Team (Kalex) 41m 15.090s
12 Somkiat Chantra THA IDEMITSU Honda Team Asia (Kalex) 41m 14.850s
13 Nicolò Bulega ITA Federal Oil Gresini Moto2 (Kalex) 41m 15.417s
14 Marcos Ramirez SPA American Racing (Kalex) 41m 17.706s
15 Albert Arenas SPA Inde Aspar Team (Boscoscuro) 41m 18.181s
16 Hafizh Syahrin MAL NTS RW Racing GP (NTS) 41m 18.672s
17 Barry Baltus BEL NTS RW Racing GP (NTS) 41m 19.410s
18 Lorenzo Baldassarri ITA MV Agusta Forward Racing (MV Agusta) 41m 25.137s
19 Jake Dixon GBR Petronas Sprinta Racing (Kalex) 41m 27.170s
20 Celestino Vietti ITA SKY Racing Team VR46 (Kalex) 41m 31.700s
21 Tommaso Marcon ITA MV Agusta Forward Racing (MV Agusta) 42m 5.261s
Cameron Beaubier USA American Racing (Kalex) DNF
Thomas Luthi SWI Pertamina Mandalika SAG Team (Kalex) DNF
Hector Garzo SPA Flexbox HP40 (Kalex) DNF
Joe Roberts USA Italtrans Racing Team (Kalex) DNF
Xavi Vierge SPA Petronas Sprinta Racing (Kalex) DNF
Sam Lowes GBR Elf Marc VDS Racing Team (Kalex) DNF
Stefano Manzi ITA Flexbox HP40 (Kalex) DNF
Alonso Lopez SPA MB Conveyors Speed Up (Boscoscuro) DNF
Augusto Fernandez SPA Elf Marc VDS Racing Team (Kalex) DNF
Aron Canet SPA Inde Aspar Team (Boscoscuro) DNF

Źródło: www.crash.net

AUTOR: Mefisto

komentarzy 6

  1. Ależ wyścigi dzisiaj. Lowes,Vierge,Canet,Roberts , Garzo w żwirze. Szkoda Baldy, mogło być pierwsze podium MvAgusty. Dla Fernandeza zasłużone zwycięstwo plus Arborlino i Bendsneyder bardzo dobrze. Beaubier wydaję się być szybki ale prawie w każdym wyścigu się wywraca. Off topic : Baltus dobrze rokuje,wyprzedził dixona i viettiego :)

  2. Raul jak profesor. Będą jaja jak pogodzi wszystkich i zgarnie tytuł w debiucie. Choć ja osobiście liczę na Gardnera. Ogura kolejny dobry wyścig, Arbolino coraz lepiej, mamy mocnych debiutantów w tym sezonie. Szkoda NTSów bo oba tuz za punktami. A Sam z takimi błędami tytułu nie zdobędzie. Jeszcze zapowiada się kara w przyszłym wyścigu.

  3. Widzę w tym gościu Jorge Lorenzo. A Gardner bawi się w zeszłorocznego Mira

  4. Liczę, że Gardner z Fernandezem zajmą miejsca w Tech 3 KTM zajmowane przez Petrucciego (jego czas w MotoGP dobiegł końca) i Lecuonę (za wcześnie tam trafił i to tak „z tyłka”). Choć chciałbym, aby Raul spróbował swych sił w Aprilii. Ma gość potencjał i nie potrzebuje kolejnego sezonu w Moto2, a Aleix uważany przecież za rzemieślnika tak świetnie sobie radzi na tym motocyklu, to on tym bardziej mógłby ich zaprowadzić do świetnych wyników. Gdyby tylko chciał przyjąć ich ofertę…

  5. Zdecydowanie znowu za dużo dziś upadków ale w porównaniu z wczorajszymi tragicznymi kwalifikacjami to i tak o niebo lepiej – Arbolino dziś po profesorsku – oby tak dalej – oby na podium;)
    To już drugi upadek Joe Robertsa w tym roku – szkoda…Tak liczyłem na zwycięstwo..no ale i Sam Lowes podobnie – muszą w Mugello zacząć nadrabiać i to tak na ostro!!

  6. Fernandez wygrywa już czwarty wyścig w karierze w ciągu ostatnich 8 startów w Moto3 i Moto2.
    Co ciekawe, wygrywa po raz drugi wyścig którego nie kończy Sam Lowes.
    Przypadek?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
161 zapytań w 1,439 sek