Home / Moto2 / Moto3 / GP Kataru: Joan Mir wygrywa w pierwszym wyścigu sezonu!

GP Kataru: Joan Mir wygrywa w pierwszym wyścigu sezonu!

Joan Mir został pierwszym zwycięzcą tegorocznego wyścigu sezonu Moto3. Hiszpan wyprzedził Szkota Johna McPhee oraz swojego rodaka Jorge Martina. Fatalnie spisał się jeden z faworytów do tegorocznego tytułu, Enea Bastianini, który zajął dopiero szesnastą lokatę.

W związku z opadami deszczu w sobotę, zrezygnowano z rozgrywania kwalifikacji i ustawienie na polach startowych było zdeterminowanie przez wyniki treningów. Najlepszy czas uzyskał wówczas Hiszpan Jorge Martin i to on ustawił się na pole position do pierwszego wyścigu.

Martin utrzymał prowadzenie a za nim podążał Joan Mir oraz Philipp Oettl. Podczas gdy reprezentanci Hiszpanii wymieniali się pozycjami, o trzecią lokatę walczyli oprócz Niemca także Andrea Migno, Niccolo Antonelli, Aron Canet i Juanfran Guevara. Romano Fenati podążał dopiero na ósmej lokacie, natomiast Enea Bastianini, który od testów nie potrafi sobie poradzić na motocyklu KTM zespołu Estrella Galicia, męczył się walką o szesnastą pozycję. czwartym okrążeniu, w szóstym zakręcie, z toru wypadł Bo Bendsneyder. Holender zdołał jednak powrócić do rywalizacji. Okrążenie później, w siódmym łuku, na deskach leżał Albert Arenas. Hiszpan miał jednak mniej szczęścia i jego motocykl nie nadawał się już do jazdy.

Kliknij, aby pominąć reklamy

W przeciągu pierwszych dziesięciu okrążeń widzieliśmy sześciu różnych liderów wyścigu: Martin, Mir, Migno, Guevara, Oettl, McPhee. W drugiej dziesiątce rywalizowali natomiast Nicolo Bulega i Bastianini. Na dwunastym okrążeniu, w szóstym zakręcie, Oettl ściął z toru Juanfrana Guevarę i obaj wypadli z walki o zwycięstwo. Tymczasem na czoło stawki wyszedł Romano Fenati i Fabio Di Giannantonio, którzy zacięcie walczyli z Joanem Mirem i Jorge Martinem – zawodnikami, którzy dotąd najwięcej okrążeń podążali na czele stawki.

Na pięć okrążeń przed metą stawka przedstawiała się następująco – prowadził Martin przed Mirem, Fenatim, Di Giannantonio, Canetem, McPhee, Migno, Antonellim, Ramirezem i Adamem Norrodinem. Bastianini tymczasem awansował na dwunastą lokatę. Na cztery kółka przed metą upadek w czwartym zakręcie zaliczył tymczasem Fin Patrik Pulkkinen.

Na czele podążał Joan Mir, który wypracował sobie niemal sekundową przewagę nad Canetem, Fenatim i McPhee. Kolejną sekundę traciła grupa pościgowa prowadzona przez Martina, za którym podążali Migno, Di Giannantonio, Antonelli, Ramirez i Norrodin.

Tunel aerodynamiczny sprawił jednak, że czołówka ponownie się zacieśniła i ostatnie dwa okrążenia były niezwykle zacięte. Na czele stawki podążał McPhee, któremu na tylnym kole siedzieli Mir, Martin, Canet i Fenati. Pierwszy z nich zdołał jednak przypuścić skuteczny atak na słabnącego Szkota i dzięki przewadze na prostej zdołał sięgnąć po wygraną. Filigranowy reprezentant Wielkiej Brytanii bardzo szybko zbliżał się kierowcy Leopard Racing w szybkim tempie, jednak ostatecznie musiał zadowolić się drugą lokatą. Podium natomiast dopełnił Jorge Martin. Tuż za nim znalazł się Aron Canet przed kwartetem Włochów – Fenatim, Migno, Antonellim i Di Giannantonio. Czołową dziesiątkę dopełnili Marcos Ramirez i Adam Norrodin.

Jeden z faworytów tegorocznej rywalizacji, Nicolo Bulega, zajął dopiero czternaste miejsce. Przed nim dojechał zdobywca Pucharu Red Bulla, Japończyk Ayumi Sasaki a także Livio Loi i Darryn Binder. Jeszcze gorzej spisał się Enea Bastianini, który znalazł się tuż za czołową piętnastką.

Wyniki wyścigu Moto3 o GP Kataru:

1. Joan Mir SPA Leopard Racing (Honda) 38m 27.364s
2. John Mcphee GBR British Talent Team (Honda) 38m 27.499s
3. Jorge Martin SPA Del Conca Gresini Moto3 (Honda) 38m 27.582s
4. Aron Canet SPA Estrella Galicia 0,0 (Honda) 38m 27.616s
5. Romano Fenati ITA Marinelli Rivacold Snipers (Honda) 38m 27.817s
6. Andrea Migno ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 38m 27.943s
7. Niccolò Antonelli ITA Red Bull KTM Ajo (KTM) 38m 28.025s
8. Fabio Di Giannantonio ITA Del Conca Gresini Moto3 (Honda) 38m 28.242s
9. Marcos Ramirez SPA Platinum Bay Real Estate (KTM) 38m 29.057s
10. Adam Norrodin MAL SIC Racing Team (Honda) 38m 35.268s
11. Ayumu Sasaki JPN SIC Racing Team (Honda) 38m 39.585s
12. Livio Loi BEL Leopard Racing (Honda) 38m 44.112s
13. Darryn Binder RSA Platinum Bay Real Estate (KTM) 38m 44.150s
14. Nicolo Bulega ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 38m 44.185s
15. Tatsuki Suzuki JPN SIC58 Squadra Corse (Honda) 38m 44.196s
16. Enea Bastianini ITA Estrella Galicia 0,0 (Honda) 38m 44.307s
17. Jules Danilo FRA Marinelli Rivacold Snipers (Honda) 38m 54.947s
18. Nakarin Atiratphuvapat THA Honda Team Asia (Honda) 38m 55.002s
19. Kaito Toba JPN Honda Team Asia (Honda) 38m 55.005s
20. Jakub Kornfeil CZE Peugeot MC Saxoprint (Peugeot) 38m 55.398s
21. Maria Herrera SPA AGR Team (KTM) 38m 55.514s
22. Manuel Pagliani ITA CIP (Mahindra) 38m 55.743s
23. Lorenzo Dalla Porta ITA MAHINDRA MOTARD Aspar (Mahindra) 38m 55.752s
24. Tony Arbolino ITA SIC58 Squadra Corse (Honda) 38m 56.884s
25. Marco Bezzecchi ITA CIP (Mahindra) 39m 21.708s
26. Bo Bendsneyder NED Red Bull KTM Ajo (KTM) 39m 37.133s
Patrik Pulkkinen FIN Peugeot MC Saxoprint (Peugeot) DNF
Juanfran Guevara SPA RBA BOE Racing Team (KTM) DNF
Philipp Oettl GER Südmetall Schedl GP Racing (KTM) DNF
Albert Arenas SPA MAHINDRA MOTARD Aspar (Mahindra) DNF

źródło: www.crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Mefisto

komentarze 4

  1. Oj Fenati, Fenati. Nawet Mcphee już przejmje inicjatywę. Oby to nie był kolejny chu***y rok. Z debiutantów widzę najlepiej Sasaki.

  2. A ja w tej klasie trzymam kciuki za Fabio DiGiannantonio. Co prawda dojechał na 8 miejscu ( choć cały czas walczył w czubie ) bo popełnił mały błąd w końcówce ale zobaczcie z której pozycji startował !! To klasyczny zawodnik niedzielny a walka o PP nie jest jego silną stroną. On się nakręca gdy „goni króliczka” :-)) a nie gdy musi udowadniać że ma „najszybszego konia” :-)) Oczywiście przepraszam za te uproszczenia ale tak mi się skojarzyło :-)))
    Teraz przepowiednia : Fabio DiGiannantonio (swoją droga jego imię i nazwisko brzmi cudownie, tak italiańsko:-)) ten sezon skończy w TOP3. To jest wielki talent i zaciekły wojownik czyli miodzio !!!:-))

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
144 zapytań w 1,309 sek