Home / Moto2 / Moto3 / GP Walencji: Arbolino wygrywa i pozostaje w walce o tytuł! Vietti „na deskach”!

GP Walencji: Arbolino wygrywa i pozostaje w walce o tytuł! Vietti „na deskach”!

Tony Arbolino zniwelował stratę do Raula Fernandeza i ostatecznie sięgnął po zwycięstwo w wyścigu o GP Walencji na torze imienia Ricardo Tormo. Co ciekawe, to pierwsza wygrana w tegorocznym sezonie kierowcy Snipers. Tym samym Włoch wrócił do walki o tytuł mistrzowski. Traci jednak jedenaście punktów do czwartego dziś Alberta Arenasa. Fernandez, który długo prowadził wyścig, ostatecznie przegrał także z Sergio Garcią. Ósmy linię mety przeciął Ai Ogura, w związku z czym Japończyk posiada osiem punktów straty do kierowcy zespołu Jorge „Aspara” Martineza. Wyścigu nie ukończył Celestino Vietti, który tym samym pożegnał się z marzeniami o tytule mistrzowskim.

Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia trzy okrążenia. Startujący z pole position Darryn Binder stracił prowadzenie na rzecz Kaito Toby. Reprezentant RPA odzyskał jednak pierwszą lokatę kosztem Japończyka w „dwójce”. Chwilę później zespołowego partnera wyprzedził Fernandez. Hiszpan przypuścił skuteczny atak na Bindera w zakręcie ósmym. Wywrotkę w „dziesiątce” zaliczył Maximilian Kofler.

Na czele jechał duet kierowców zespołu Akiego Ajo. Kaito Toba zaliczył jednak wysiadkę w zakręcie piątym, w wyniku czego ściągnął z toru swojego rodaka, Tatsukiego Suzukiego. Tym samym po raz kolejny przewagę zyskał nad resztą stawki Fernandez. Za nim o drugą lokatę pojedynkowali się Tony Arbolino, Albert Arenas, Darryn Binder i Jaume Masia. Kierowca Snipers zanotował atomowy start po starcie z trzynastego miejsca. Kolejne pozycje zajmowali Sergio Garcia, Andrea Migno, Deniz Oncu i Celestino Vietti. Czołową dziesiątkę zamykał Niccolo Antonelli, który wyprzedzał Ai Ogurę. Najszybsze okrążenie wyścigu odnotował startujący z końca stawki Gabriel Rodrigo, który awansował już na czternaste miejsce!

Fernandez jechał 1,5 sekundy przed Arbolino. Włoch zyskał pół sekundy przewagi nad grupą pościgową, którą prowadził Binder. Za nim jechali Arenas, Masia, Oncu, Garcia i Migno. Tymczasem wywrotkę w „jedenastce” zanotował Vietti, który tym samym najpewniej wykluczył się z walki o tytuł mistrzowski! Na dziewiątą lokatę awansował Ogura.

Garcia i Oncu przypuścili skuteczny atak na Masię w „dwójce”. Fernandez zyskał 0,2 sekundy nad Arbolino, do którego z kolei zbliżył się Binder. Reprezentant RPA został wyprzedzony jednak przez Arenasa w ostatnim zakręcie toru. Na kolejnym okrążeniu, w sekcji zakrętów 2-3-4, musiał uznać wyższość Garcii. Co ciekawe, kierowca zespołu Estrella Galicia był szybszy na ostatnim kółku od Fernandeza o 0,444 sekundy.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Masia stracił kolejne pozycje, tym razem na rzecz Migno i Ogury, w konsekwencji czego spadł na dziewiąte miejsce. Rewelacyjnie spisywał się Rodrigo, który jechał dziesiąty. W ostatnim zakręcie toru Argentyńczyk wylądował jednak „na deskach”. Chwilę później dołączył do niego Alonso Lopez. Na jedenaste miejsce awansował John McPhee, który w pewnym momencie znajdował się nawet pod koniec drugiej dziesiątki.

Fernandez ponownie zwiększył przewagę do 1,7 sekundy. Wszystko przez pojedynek w grupie pościgowej. Arbolino odzyskał drugą lokatę, natomiast Garcia walczył o trzecie miejsce z Arenasem. W grupie tej znajdowali się także Oncu i Binder. Sekundę za nimi jechali Migno, Ogura i Masia. Karę „long-lap” za nieregulaminowe przecinanie nitki toru otrzymał Ayumi Sasaki. Ostrzeżony został z kolei Masia. Mimo to Hiszpan nie dawał za wygraną i wyprzedził Ogurę w zakręcie ósmym.

Na dziesięć okrążeń przed metą Fernandez utrzymywał przewagę 1,5 sekundy nad grupą pościgową. Nadal prowadził ją Arbolino, jednak tuż za Włochem znajdowali się Garcia, Arenas, Oncu i Binder. Zwiększyła się za to przewaga nad trzyosobową grupą, w której znajdował się Ogura. Wszystko przez słabnące tempo Migno, w związku z czym Masia i Japończyk postanowili go wyprzedzić. Kierowca Leopard Racing pojechał jednak szeroko w „jedenastce”, dzięki czemu to Ogura awansował na siódme miejsce.

Arbolino podkręcił tempo i zniwelował stratę do Fernandeza do 1,2 sekundy. Arenas pojedynkował się o czwartą lokatę z Oncu. Na końcu tej grupy jechał Binder. Ogura tracił do nich tempo w okamgnieniu. Na dziewięć kółek przed metą wzrosła bowiem aż do trzech sekund.

Kierowca Snipers w przeciągu jednego okrążenia odrobił do Fernandeza pół sekundy! Stratę do Arbolino i Garcii notował Arenas, którego naciskali Binder i Oncu. Lider tabeli tracił do Garcii już ponad sekundę. O siódmą pozycję zacięcie walczyli Ogura z Migno i Masią.

Na sześć kółek przed metą Arbolino i Garcia byli już tuż za Fernandezem. 1,1 sekundy za nimi znajdowali się Arenas z Oncu i Binderem. Już blisko 5,5 sekundy za reprezentantem RPA jechali Migno, Masia i Ogura. Czołową dziesiątkę dopełniał McPhee.

Czołowa trójka jechała nieosiągalnym dla innych tempem. W ciągu jednego okrążenia zyskali bowiem 0,4 sekundy nad Arenasem, Oncu i Binderem. Jeszcze szybciej rosła strata Migno, Ogury i Masii. Mieli bowiem prawie sześć sekund straty! Na cztery kółka przed metą atak w „dwójce” na Arbolino przeprowadził Garcia. Włoch odzyskał drugą lokatę kosztem Hiszpana w ostatnim zakręcie toru.

Na dwa okrążenia przed metą Arbolino przypuścił skuteczny atak na Fernandeza w „jedynce”. W tym samym zakręcie z toru wyjechał Oncu. Turek nie stracił jednak za wiele dystansu do Arenasa i Bindera, którzy tracili do czołowej trójki 1,6 sekundy. Już ponad sześć sekund do nich tracił Ogura, któremu pozostawała walka o siódmą lokatę z Migno i Masią. Tymczasem wywrotkę w zakręcie drugim zaliczył Khairum Idham Pawi.

Arbolino ostatnie okrążenie rozpoczynał ze sporą przewagą dzięki walce Fernandeza z Garcią. Kierowca Snipers pewnie sięgnął po pierwsze zwycięstwo w sezonie. Tym samym jest już dziesiątym innym triumfatorem wyścigu! Garcia ostatecznie pokonał Fernandeza. Arenas wygrał pojedynek z Binderem i Oncu walkę o czwarte miejsce. Ogura linię mety przeciął jako ósmy, ustępując ostatecznie Migno. Czołową dziesiątkę dopełnili Masia i Jeremy Alcoba.

Już za tydzień wielki finał w Portimao. Albert Arenas jedzie do Portugalii jako lider tabeli z przewagą ośmiu punktów nad Ogurą i jedenastu nad Arbolino. Tym samym tylko Ci trzej kierowcy pozostali w grze o tegoroczny tytuł mistrzowski w klasie Moto3.

Kliknij, aby pominąć reklamy
Wyniki wyścigu
Pos Rider Nat Team Bike Time
1 Tony Arbolino ITA Rivacold Snipers Team (Honda) 38m 17.462s
2 Sergio Garcia SPA Estrella Galicia 0,0 (Honda) 38m 18.604s
3 Raul Fernandez SPA Red Bull KTM Ajo (KTM) 38m 18.759s
4 Albert Arenas SPA Gaviota Aspar Team Moto3 (KTM) 38m 20.287s
5 Darryn Binder RSA CIP Green Power (KTM) 38m 20.461s
6 Deniz Öncü TUR Red Bull KTM Tech 3 (KTM) 38m 20.670s
7 Andrea Migno ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 38m 27.298s
8 Ai Ogura JPN Honda Team Asia (Honda) 38m 27.314s
9 Jaume Masia SPA Leopard Racing (Honda) 38m 27.326s
10 Jeremy Alcoba SPA Kömmerling Gresini Moto3 (Honda) 38m 30.264s
11 John McPhee GBR Petronas Sprinta Racing (Honda) 38m 30.341s
12 Romano Fenati ITA Sterilgarda Max Racing Team (Husqvarna) 38m 31.975s
13 Niccolò Antonelli ITA SIC58 Squadra Corse (Honda) 38m 33.081s
14 Stefano Nepa ITA Gaviota Aspar Team Moto3 (KTM) 38m 32.802s
15 Ryusei Yamanaka JPN Estrella Galicia 0,0 (Honda) 38m 41.759s
16 Dennis Foggia ITA Leopard Racing (Honda) 38m 41.782s
17 Barry Baltus BEL CarXpert PruestelGP (KTM) 38m 42.128s
18 Yuki Kunii JPN Honda Team Asia (Honda) 38m 42.152s
19 Ayumu Sasaki JPN Red Bull KTM Tech 3 (KTM) 38m 44.946s
20 Davide Pizzoli ITA BOE Skull Rider Facile Energy (KTM) 38m 45.216s
21 Carlos Tatay SPA Reale Avintia Moto3 (KTM) 38m 45.555s
22 Jason Dupasquier SWI CarXpert PruestelGP (KTM) 38m 45.600s
23 Riccardo Rossi ITA BOE Skull Rider Facile Energy (KTM) 38m 48.180s
24 Celestino Vietti ITA SKY Racing Team VR46 (KTM) 39m 5.555s
Khairul Idham Pawi MAL Petronas Sprinta Racing (Honda) DNF
Gabriel Rodrigo ARG Kömmerling Gresini Moto3 (Honda) DNF
Alonso Lopez SPA Sterilgarda Max Racing Team (Husqvarna) DNF
Kaito Toba JPN Red Bull KTM Ajo (KTM) DNF
Tatsuki Suzuki JPN SIC58 Squadra Corse (Honda) DNF
Maximilian Kofler AUT CIP Green Power (KTM) DNF

Źródło: www.crash.net

AUTOR: Mefisto

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
139 zapytań w 1,434 sek