GP Walencji: Guevara po raz siódmy! Garcia wicemistrzem świata Moto3!

Izan Guevara potwierdził, że nie darmo został mistrzem świata. Hiszpan, po pasjonującym pojedynku z Denizem Oncu, sięgnął po siódme zwycięstwo w sezonie. Podium dopełnił Sergio Garcia, który tym samym przypieczętował wicemistrzostwo serii.

Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia trzy okrążenia. Z boksów po kraksie i bójce w ramach kary startowali Kaito Toba i Jaume Masia. Japończyk i Hiszpan dodatkowo musieli odbyć karę dłuższego przejazdu.

Zdobywca pole position i nowy mistrz świata Izan Guevara obronił pozycję na starcie. Kolejne pozycje zajmowali Deniz Oncu, Sergio Garcia i Ivan Ortola. Piątą lokatę zajmował Diogo Moreira, który musiał odbyć karę „long-lap” za przewinienie w trakcie kwalifikacji. W czołowej dziesiątce mieścili się jeszcze Ayumi Sasaki, David Munoz, Tatsuki Suzuki, Dennis Foggia oraz Daniel Holgado.

Na trzecim okrążeniu Brazylijczyk odbył karę dłuższego przejazdu i spadł na siódme miejsce. Na czele bez zmian – prowadził Guevara, którego jednak blisko trzymali się Oncu, Garcia i Ortola. Munoz przypuścił skuteczny atak na piątego Sasakiego. Pozycję numer osiem na rzecz Foggi stracił również Suzuki.

Po sześciu kółkach Guevara i Oncu posiadali blisko 0,6 sekundy nad Garcią i Ortolą. 2,5 sekundy za Hiszpanami znajdował się Sasaki, który odzyskał piąte miejsce kosztem Munoza. Tempo stracił Suzuki, który w konsekwencji spadł na jedenastą pozycję.

Na ósmym okrążeniu Moreira stracił siódmą lokatę na rzecz Foggi i Xaviera Artigasa. Kompletnie nie radził sobie Suzuki, który spadł na szesnastą lokatę. W szóstym zakręcie z wyścigiem w wyniku wywrotki pożegnał się Riccardo Rossi. Na czele bez zmian – Guevara i Oncu z każdym okrążeniem oddalali się od Garcii i Ortoli. Obecnie ich przewaga oscylowała w granicach dwóch sekund. Już ponad trzy sekundy za Ortolą znajdował się Sasaki, który tworzył „pociąg” zawodników, składający się z Munoza, Artigasa, Foggi, Moreiry, Holgado, Ryusei Yamanaki i Johna McPhee.

Z ujęć kamer można było zauważyć, jak Oncu zrzuca coś ze swojego motocykla. Dodatkowo wymachiwał ręką, tak jakby niwelował z niej ból. Na szczęście nie oznaczało to spadku jego tempa, gdyż nadal trzymał się Guevary. W międzyczasie Suzuki otrzymał karę za przekraczanie limitów toru. W zakręcie czwartym wywrotkę zaliczył Scott Ogden.

Dziesięć okrążeń do mety. Guevara i Oncu utrzymywali dwie sekundy przewagi nad Garcią, który odskoczył od Ortoli. Stratę do Hiszpana odrabiała grupa pościgowa, prowadzona przez Sasakiego. W szóstym zakręcie „na deskach” wylądował Tayio Furusato.

Na sześć kółek przed metą grupa pościgowa dogoniła Ortolę, który kompletnie stracił tempo. Szósty zakręt zbierał kolejne żniwo – tym razem wywrotkę zaliczył siódmy Artigas. Na czele Oncu, niczym cień, podążał za Guevarą. Zapowiadała się więc ciekawa walka. Samotnie na trzeciej lokacie, już ponad cztery sekundy za Hiszpanem i Turkiem, jechał Garcia, pewny wicemistrzostwa świata. Hiszpan mógł czuć spokój, gdyż posiadał blisko siedem sekund nad Sasakim.

Na trzy okrążenia Foggia wyszedł na czoło grupy pościgowej, wyprzedzając Sasakiego. Japończyk spadł na szóstą lokatę. Duży awans odnotował Adrian Fernandez. Młodszy brat Raula awansował z dwudziestej pierwszej na ósmą pozycję.

Ostatnie kółko. Oncu po długiej jeździe za Guevarą w końcu zaatakował mistrza świata w „ósemce”. Wydawało się, że podopieczny KTM-a wygra pierwszy w karierze wyścig, jednak lepiej na prostą start-meta napędził się kierowca GasGas, dzięki czemu sięgnął po siódmą wygraną w sezonie. Podium dopełnił Garcia, natomiast pojedynek o czwarte miejsce wygrał Foggia.

Sezon ostatecznie zakończył się dubletem ekipy Jorge Martineza. Nie trzeba dodawać, że oznacza to zdecydowaną wygraną w klasyfikacji zespołowej. GasGas dodatkowo triumfowało w klasyfikacji konstruktorów. Podium dopełnił Dennis Foggia, natomiast czwarte miejsce zajął Ayumi Sasaki. Piątą lokatę w klasyfikacji końcowej zajął Deniz Oncu. Przypomnijmy, iż czołowa trójka klasyfikacji końcowej mistrzostw awansuje w przyszłym roku do Moto2. Kto przejmie po nich pałeczkę? Pierwsze rozdanie sezonu 2023 pod koniec marca!

Źródło: www.crash.net