MOTOGP.PL motogp, motocykle, ścigacze, superbike, wsbk, wyścigi motocyklowe
Grupa zrzeszająca producentów i wydawców gier Embracer poinformowała, że włoskie studio Milestone w ubiegłym roku nabyło licencję World Superbike i pierwszą grę z serii powinniśmy zobaczyć już w lipcu tego roku!
10 lat – tyle czasu minęło od ostatniej gry na licencji wyścigów motocyklowych World Superbike. SBK Generations wydane w 2012 roku to ostatnia produkcja tego typu, zawierająca serie SBK, WSS oraz STK1000. Była to bardzo udana gra, a zarazem wyjątkowa, gdyż był to jedyny raz w historii wirtualnych wyścigów motocyklowych gdy mogliśmy poprowadzić do zwycięstwa polskiego zawodnika – Pawła Szkopka – ścigającego się wówczas w zespole Bogdanka Racing. Niestety o samej grze jeszcze nic nie wiemy, póki co dostajemy jedynie informację że jest ona w produkcji i że powinniśmy móc w nią zagrać już w lipcu tego roku. Zapewne na pierwsze nowinki, screeny i gameplay’e będziemy musieli jeszcze poczekać, gdyż po drodze Milestone wydaje jeszcze Monster Energy Supercross 5 w marcu i zapewne na przełomie kwietnia/czerwca dostaniemy kolejną odsłonę MotoGP.
Czy to może się udać?
Jak wspomnieliśmy wyżej, produkcją gry zajmuje się studio Milestone, które specjalizuje się w tworzeniu gier wyścigowych – głównie motocyklowych. To dzięki nim gramy dzisiaj w naprawdę realistyczne MotoGP 21 i Ride 4. To właśnie oni dziesięć lat temu stworzyli ostatnią grę z serii – SBK Generations. Historia zatacza koło i prawdę mówiąc lepiej nie mogło się to potoczyć. Ride 4 to przecież hit włoskiego studia. Świetna fizyka jazdy i dopracowanie najmniejszych detali, sprawiło że wielu graczy na całym świecie zakochało się w wirtualnych wyścigach z udziałem motocykli produkcyjnych. W tej sytuacji można śmiało przyznać, że Milestone ma już gotową solidną bazę. Teraz wystarczy na to nałożyć licencję World Superbike i mamy kolejny murowany hit. Osobiście nie miałbym nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, ale nawet jeśli Milestone zdecyduje się na przygotowanie nowego modelu jazdy do swojej gry, to można im spokojnie zaufać. Znają się na rzeczy i wierzę, że dowiozą nam niezwykle wciągający tytuł.
To idealny moment na grę!
Ostatni sezon World Superbike był fenomenalny. Walka do ostatniej rundy między Toprakiem Razgatlioglu, a Jonathanem Rea zapierała dech w piersiach i niewątpliwie przyczyniła się do znaczącego wzrostu popularności tej serii. Moja pierwsza myśl po niejednym, pełnym emocji wyścigu SBK? Ale bym chciał zagrać, przeżyć to samemu! Jestem przekonany, że takich jak ja jest wielu. Po pierwszych testach sezon 2022 zapowiada się równie epicki i na pewno nie jeden z nas chciałby osobiście stoczyć wirtualny pojedynek choćby między wyżej wymienioną dwójką.
Kolejny bodziec dla rozwoju esportu?
FIM posiada prawa do MotoGP jak i do WSBK. Skoro mamy oficjalne esportowe mistrzostwa świata MotoGP to dużym prawdopodobieństwem jest stworzenie takiego samego odpowiednika w świecie wirtualnych motocykli produkcyjnych, tym bardziej że AMA SBK już poszło w tą stronę we współpracy z grą RiMS Racing. Nawet jeśli miałoby do tego nie dojść w ramach mistrzostw świata to z pewnością stworzymy polski odpowiednik eMotoGP Polish League. Siłą rzeczy esport cały czas rośnie w siłę, również ten simracingowy, tak więc trzeba kuć żelazo póki gorące!
