Nicky Hayden


Numer: #69
Narodowość: Amerykanin
Data urodzenia: 30 lipca 1981
Miejsce urodzenia: Owensboro
Debiut: MotoGP: Japonia 2003
Zespół: Ducati Team
Motocykl: Ducati Desmosedici GP12
Strona internetowa: www.nickyhayden.com
Waga: 69 kg
Wzrost: 173 cm

Nicky Hayden, który urodził się 30-tego lipca 1981 roku w Owensboro. Całe swoje dzieciństwo spędził na rodzinnej farmie właśnie w stanie Kentucky. Przygodę ze ściganiem rozpoczął już bardzo wcześnie, a wszystko dzięki jego ojcu – Thomasie Earlu, który obok domu wybudował obiekt dirt-trackowy, by jego dzieci rozpoczęły jazdę równie szybko, co chodzenie. Cała rodzina Haydena była bardzo zaangażowana w wyścigi motocyklowe, jeszcze na długo przed przyjściem na świat Nicky’ego. Zarówno ojciec, jak i matka – Rose Marie Kamuff ścigali się właśnie w wyścigach z serii dirt-track. Earl spisywał się całkiem nieźle, podczas gdy Rose zdominowała damskie rozgrywki przez pięć sezonów.

Nicky ma czworo rodzeństwa – dwóch braci: Tommy’ego i Rogera oraz dwie siostry – Jennifer i Kathleen. O ile wszyscy nauczyli się jeździć motocyklem właściwie w chwili, kiedy postawili pierwsze kroki. I choć siostry „Kentucky Kida” po pewnym czasie zrezygnowały z dalszych startów, to jego bracia ścigają się po dziś dzień. Tommy jeździ w serii AMA Superbike, podczas gdy Roger w World Superbike.

#69 rozpoczął karierę w wieku czterech lat, biorąc udział w wyścigach dirt-trackowych w serii Paducah International Raceway. Od tego czasu praktycznie każdy weekend spędzał na ściganiu, podróżując z rodziną po torach całych zachodnich Stanów Zjednoczonych. Pomimo tego, z czasem zarówno Nicky jak i jego bracia zaczęli kierować swoją uwagę na wyścigi szosowe. Numer przejął po swoim ojcu, który kiedyś wybrał go dlatego, że jak sam mówił, gdy się przewrócił to nawet gdy spojrzało się na niego do góry nogami, zawsze był on taki sam – #69. W wieku jedenastu lat „Dzieciak z Kentucky” zaczął jeździć na mini-bike’ach, stopniowo przesiadając się z motocykli dirt-track na te przeznaczone do jazdy po asfalcie. Profesjonalną karierę rozpoczął w 1997 roku, mając siedemnaście lat, jeżdżąc na Hondzie. Pełny sezon zaliczył rok później, kończąc rywalizację na czwartym miejscu zarówno w klasyfikacji AMA 600 Supersport, jak również AMA 750 Supersport. W tej pierwszej serii wystąpił także w 1999 i co ciekawe, zdobył tytuł mistrzowski wygrywając ze swoim bratem – Tommym. Przy okazji został najmłodszym zawodnikiem w historii, który w „generalce” AMA 600 Supersport uplasował się na pierwszym miejscu. W tym samym roku, również na Hondzie, rywalizował w kategorii AMA Formula Xtreme, gdzie zdobył tytuł v-ce mistrzowski. W 1999 wziął także udział w dwunastu z osiemnastu rund z serii dirt-track, rozgrywanych pod nazwą Grand National Championship, dzięki czemu wywalczył w tej klasie tytuł „Debiutanta Roku”.

Sezon 2000 spędził już w amerykańskich Superbike’ach, jak również w serii AMA 600 Supersport. W tej pierwszej walczył o tytuł mistrzowski z legendarnym Matem Mladinem, z którym ostatecznie przegrał o zaledwie pięć punktów. W tej drugiej z kolei wywalczył na koniec cyklu zmagań miejsce tuż poza podium – czwarte. W kolejnym roku (2001) skupił się już wyłącznie na serii AMA Superbike, gdzie znów miał szansę na wywalczenie korony tego najlepszego. W „generalce” okazał się jednak gorszy od Mladina oraz v-ce mistrza – Erica Bostroma.

W sezonie 2002 w końcu nastał „czas Nicky’ego”. Nie tylko wygrał prestiżowe zawody Daytona 200, ale również w końcu sięgnął po tytuł w AMA Superbike, pokonując między innymi Mata Mladina. Stał się najmłodszym zawodnikiem w historii, który wygrał mistrzostwa amerykańskich Superbike’ów. Dodatkowo zaliczył występ, z tak zwaną dziką kartą, podczas rundy World Superbike na torze Laguna Seca. W pierwszym wyścigu zdobył solidne, czwarte miejsce, by w drugim zderzyć się z Noriyuki Hagą i nie dojechać do mety. Historyczne wydarzenie miało jednak miejsce przy okazji rundy Springfield TT, gdzie po tym jak wszyscy trzej bracia Haydenowie zakwalifikowali się w pierwszym rzędzie, do mety także dojechali na podium. Nicky pokonał ostatecznie starszego od siebie Tommy’ego i młodszego Rogera Lee, co nigdy wcześniej nie zdarzyło się w profesjonalnych amerykańskich wyścigach z serii dirt-track!

Rok 2003 to całkowicie nowy etap kariery Amerykanina. Dzięki bardzo dobrym wynikom osiąganym w Stanach Zjednoczonych, zarówno Honda jak i Yamaha były zainteresowane tym, by jeździł on w ich barwach w klasie MotoGP. #69 ostatecznie postanowił zaufać producentowi spod znaku złotych skrzydeł. Dołączył od razu do fabrycznej ekipy tegoż konstruktora, gdzie za zespołowego kolegę miał Valentino Rossi’ego. Podczas debiutanckiego wyścigu na japońskiej Suzuce (notabene wówczas groźnemu wypadkowi uległ Daijiro Kato) Hayden zakwalifikował się jako dwudziesty drugi, by do mety dojechać na siódmym miejscu! Dodatkowo od razu został doceniony za swoją otwartość i ciągłe zadowolenie, jak również za dość agresywny styl jazdy. Podczas debiutu w klasie królewskiej udało mu się dwukrotnie stanąć na podium (na torach Phillip Island i Motegi), wywalczyć piąte miejsce w „generalce” i tytuł Najlepszego Debiutanta Roku.

Kolejny rok był już nieco trudniejszy dla Nicky’ego. Nabawił się on bowiem w trakcie jego trwania kontuzji obojczyka, podczas treningu na supermoto. To wykluczyło go z dwóch rund, i nawet dwa drugie miejsca wywalczone w Rio i na Sachsenringu nie pozwoliły mu na zdobycie w klasyfikacji generalnej wyższej lokaty aniżeli piąta. Sezon 2005 przyniósł już znacznie lepsze wyniki Amerykanina. Choć w otwierającej rundzie w Jerez de la Frontera przewrócił się (pozbawiając pewnego podium), to później wciąż finiszował w czołowej dziesiątce. Przełom nastąpił podczas Grand Prix USA, na jego domowym obiekcie Laguna Seca. Wyścigi na ten tor powróciły po wielu latach przerwy, a jego doskonała znajomość pozwoliła mu odnieść pierwszy triumf w karierze MotoGP! Dwie rundy później – w Niemczech, również stanął na podium. Solidna jazda i cztery „pudła” w czterech ostatnich wyścigach sezonu pozwoliły mu wywalczyć tytuł drugiego v-ce Mistrza Świata. Co ciekawe, z Marco Melandrim o drugie miejsce w „generalce” walczył do ostatnich centymetrów toru w Walencji (ostatnia runda, liczył na „potknięcie” #33), jednak przy zwycięstwie Włocha ostatecznie przegrał z nim o czternaście punktów.

Sezon 2006 Nicky rozpoczął naprawdę bardzo dobrze, bowiem od czterech finiszów na podium. Wywalczył dwie drugie i dwie trzecie lokaty, a dzięki piątemu miejscu we Francji i dwóm kolejnym „pudłom”, po siedmiu rundach plasował się on na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej, o dwadzieścia punktów wyprzedzając Lorisa Capirossiego. Po zaciętym pojedynku ze swoim rodakiem – Colinem Edwardsem w rundzie o Dutch TT udało mu się odnieść drugie zwycięstwo w karierze. Choć w Wielkiej Brytanii był siódmy, to już w Niemczech stanął na podium, a niedługo potem w Stanach Zjednoczonych wygrał drugi raz z rzędu. Przy pechu Rossiego miał już nad nim pięćdziesiąt dwa punkty w klasyfikacji, a i zawodnicy plasujący się przed Włochem sporo tracili do Amerykanina. Przez pięć kolejnych rund próżno było wypatrywać Haydena na podium… Wyścig o GP Portugalii, podczas którego jego zespołowy kolega przy próbie wyprzedzenia #69 wywrócił i siebie i jego, sprawił, że stracił on pozycję lidera w „generalce”. Ostatni weekend – w Walencji, rozpoczynał osiem punktów za Valentino Rossim, jednak przy błędzie #46 i ostatecznym trzynastym miejscu, finiszując na trzeciej pozycji Nicky wywalczył pierwszy w karierze tytuł Mistrza Świata w klasie MotoGP. Był on ostatnim triumfatorem w erze 990-tek, a dodatkowo zdetronizował z tronu „króla” Rossiego. Z Włochem Amerykanin wygrał o pięć punktów!

Pod koniec października 2006 Nicky podpisał dwuletni kontrakt na dalsze starty w ekipie Repsol Honda. Tym razem jednak, zgodnie z przepisami, miał się ścigać już nie RC 211V, a RC 212V o pojemności 800cc. Dodatkowo zmienił on, jako Mistrz Świata, swój numer z #69 na #1. Nowy motocykl wyraźnie mu jednak nie służył, przez co nie był w stanie walczyć o najwyższe laury. Po wywrotce we Francji spadł na odległe, jedenaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Podczas testów, które odbyły się po GP Wielkiej Brytanii, poprosił on szefostwo o wyłączenie właściwie całej elektroniki w jego maszynie. To po części pozwoliło mu finiszować na podium w Holandii, Niemczech oraz Czechach. Pomimo tego sezon zakończył dopiero na ósmym miejscu w tabeli generalnej, wiele tracąc do najlepszego Casey’a Stonera.

Następny sezon – 2008 – był również naprawdę mieszany dla Nicky’ego, który powrócił do numeru #69. Nowy motocykl Hondy nadal mu nie odpowiadał, przez co na początku zmagań nie udało mu się ani razu stanąć na podium. Choć kilkukrotnie finiszował w czołowej piątce, najbliżej „pudła” był w Holandii. Tam jednak tuż przed metą w jego RC 212V skończyło się paliwo (kłopoty z elektroniką), przez co został wyprzedzony przez Edwardsa. Podczas letniej przerwy brał on udział w wyścigach Supermoto X-Games, jednak podczas jednego z przejazdów przewrócił się i złamał nogę! Amerykanin jednak nie poddał się i powrócił na podium przy okazji rundy w Indianapolis. Grand Prix na „Cegielni” odbywało się po raz pierwszy, a podczas jazdy na mokrej nawierzchni Hayden przez długi czas prowadził. Później jednak spadł za Rossiego i na tej pozycji ukończył swą domową rundę. Kolejne podium wywalczył na australijskim obiekcie Phillip Island, a seria dobrych wyników notowanych w końcówce sezonu pozwoliła mu awansować na szóste miejsce w tabeli generalnej.

Dokładnie 15. września 2008 podpisał on kontrakt z Ducati, w którym zastąpić miał Marco Melandriego. Umowa ta oznaczała również, że zakończył, trwającą dziesięć lat, współpracę z Hondą. Choć początkowo wydawało się, że Desmosedici GP9 będzie dla niego maszyną idealną, stało się inaczej. Nie był w stanie notować tak dobrych wyników jak jego zespołowy kolega Casey Stoner. Seria problemów z dopasowaniem się do Ducati i inni, torpedujący go zawodnicy – wszystko to sprawiło, że przez długi czas „Kentucky Kid” nie mógł posmakować szampana na podium. Po testach na torze Katalonia zaczął on jednak coraz lepiej wczuwać się w swoją maszynę, by dokładnie 30. sierpnia wywalczyć trzecie miejsce na torze Indianapolis. Było to jego pierwsze, i jak na razie jedyne, podium wywalczone z bolońską ekipą. Wszystkie kłopoty oraz upadki, spowodowane nierozsądną jazdą kolejno Yuki Takahashiego (Motegi), Alexa de Angelisa (Misano) oraz Jorge Lorenzo (Phillip Island) sprawiły, że rok zakończył na odległej, trzynastej pozycji w tabeli generalnej. Była to jego najgorsza lokata w Mistrzostwach Świata klasy królewskiej od czasu jego debiutu w 2003 roku!

W sezonie 2010 Nicky Hayden nadal reprezentował barwy zespołu Ducati Marlboro, a partnerował mu Casey Stoner. W trakcie pięciu pierwszych rund sezonu Amerykanin czterokrotnie był czwarty, jednak później nadeszło kilka słabszych wyników. Mimo tego #69 nie poddawał się i w Aragonii udało mu się stanąć na najniższym stopniu podium, wyprzedzając wówczas trzeciego Jorge Lorenzo na ostatnim okrążeniu. Rok 2010 zakończył on wywrotką w Walencji, ale i tak udało mu się zdobyć siódmą lokatę w klasyfikacji generalnej.

W ostatnim cyklu zmagań motocykli o pojemności 800cc „Kentucky Kid” nadal reprezentował barwy fabrycznego teamu Ducati, jednak tym razem za zespołowego kolegę miał Valentino Rossiego. Ogólnie sezon 2011 był zupełnie nieudanym dla wszystkich zawodników jeżdżących na Desmosedici, w tym dla Haydena. W trakcie łącznie siedemnastu rozegranych wyścigów (nie liczymy Sepang) zaledwie raz stanął on na podium i to na dodatek podczas zwariowanego, deszczowego Grand Prix Hiszpanii. Nie dziwi więc, że w klasyfikacji generalnej był on zaledwie ósmy gromadząc zaledwie sto trzydzieści dwa punkty.

Na rok 2012 Nicky pozostaje w Ducati Team i ponownie jego zespołowym kolegą będzie „The Doctor”. Amerykanin liczy na to, że nowa konstrukcja o pojemności 1000cc okaże się znacznie lepsza niż GP11, oraz że pozwoli mu walczyć chociaż o podia.

MotoGP Łącznie
Pierwsze Grand Prix: 2003 – JPN
Pierwsze Pole Position: 2005 – USA
Pierwsze najszybsze okrążenie: 2005 – MAL
Pierwsze podium: 2003 – PAC
Pierwsze zwycięstwo: 2005 – USA
Zwycięstw: 3 3
Drugich miejsc: 6 6
Trzecich miejsc: 19 19
Podiów: 28 28
Pole Position: 5 5
Najszybszych okrążeń: 7 7
Tytułów mistrzowskich: 1 1

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
137 zapytań w 1,230 sek