„Bestia” nie wystartuje w GP Niemiec. Brno pod znakiem zapytania

Enea Bastianini, zawodnik MotoGP jeżdżący obecnie dla zespołu Tech3 KTM, trafił do szpitala z podejrzeniem ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego. Jak poinformował zespół w oficjalnym komunikacie, stan zdrowia Włocha pogorszył się na tyle, że uniemożliwił mu podróż do Niemiec na zbliżającą się rundę na torze Sachsenring.
Pierwsze niepokojące sygnały pojawiły się jeszcze przed planowanym wyjazdem na Grand Prix Niemiec – Bastianini zmagał się z wysoką gorączką oraz silnymi bólami, które uniemożliwiały mu normalne funkcjonowanie. W piątek rano zawodnik udał się do szpitala w swojej rodzinnej miejscowości, gdzie poddano go dalszym badaniom.
Po przeprowadzonych konsultacjach medycznych postawiono jednoznaczną diagnozę. Jak poinformował zespół Tech3 KTM: „Ponieważ gorączka nie ustępowała, a ból był nadal bardzo silny, Enea zdecydował się dziś rano udać do lokalnego szpitala na konsultację. Po dalszych badaniach lekarze stwierdzili zapalenie wyrostka robaczkowego. Enea pozostanie w szpitalu przez noc, ponieważ aktualnie prowadzone jest leczenie mające na celu uniknięcie operacji. Więcej informacji o jego stanie zdrowia przekażemy w piątek rano.” W tej chwili jest już pewne, że Bastianini nie wystąpi w niemieckiej rundzie MotoGP.
Nieszczęśliwy zbieg okoliczności i problemy zdrowotne mogą także zagrozić obecności Bastianiniego w kolejnej rundzie – Grand Prix Czech w Brnie, które zaplanowane jest na przyszły weekend i stanowi ostatnią imprezę przed letnią przerwą w kalendarzu MotoGP.
W razie potrzeby zastępstwa, KTM może rozważyć sięgnięcie po jednego ze swoich doświadczonych testerów – Pola Espargaro lub Daniego Pedrosę. Obaj jednak nie występowali jeszcze w tym sezonie, ponieważ zespół nie korzystał dotąd z możliwości startu z tzw. „dziką kartą”.
Źródło: crash.net