Jorge Lorenzo z nową rolą w MotoGP!?
Czyżby Jorge Lorenzo miał powrócić do padoku MotoGP? Oczywiście nie w roli kierowcy wyścigowego, a trenera jednego z zawodników KTM! Według plotek były trzykrotny Mistrz Świata MotoGP ma współpracować z Maverickiem Vinalesem!
„Por Fuera” po zakończeniu kariery kierowcy wyścigowego w 2019 roku pełnił funkcję zawodnika testowego i rozwojowego Yamahy oraz komentatora sportowego telewizji DAZN. Ponadto startował w wyścigach samochodowych, m.in. Porsche SuperCup. W ostatnim czasie w padoku MotoGP pojawiał się zazwyczaj jako gość i to dość rzadko. Teraz jednak ma otrzymać nową rolę! Według plotek ma być trenerem jednego z zawodników kategorii królewskiej!
W trakcie testów w Walencji Lorenzo udzielił wywiadu dla kanału MotoGP World Stream. Na pytanie, czy faktycznie ma pomagać jednemu z zawodników klasy królewskiej, odpowiedział: „To możliwe. Musimy jednak dopiąć wszystko na ostatni guzik”. Jorge nie zdradził nazwiska, jednak potwierdził, że ma to być Hiszpan startujący w barwach KTM-a.
Dziennikarze doszli do wniosku, że mowa o Mavericku Vinalesie. W ostatnim czasie „Top Gun” sam stwierdził, że potrzebuje kogoś, kto pozwoli mu się rozwinąć w wielu obszarach. Praktycznie zdradził, że chodzi o Lorenzo, gdyż oznajmił, że jest to zawodnik, którego zastąpił w Yamasze w 2017 roku!
W udzielonym wywiadzie stwierdził: „Myślę, że jako zawodnik muszę znaleźć dla siebie to, co dla mnie najlepsze. Mimo to uważam, że muszę się poprawić w wielu obszarach”. Vinales nie potwierdził, że chodzi o Jorge Lorenzo. Kiedy jednak dziennikarz wspomniał „Por Fuerę”, ten zaczął komplementować byłego Mistrza Świata MotoGP: „Wiemy, że Jorge (Lorenzo – przyp. red.) jest specjalistą od techniki jazdy, w związku z czym zawsze zastanawiałem się, czy znajdę sposób na dalszy rozwój swoich umiejętności. Myślę, że to bardzo ważne w przyszłym roku. Naprawdę czuję, że mam szansę z KTM, więc zrobię wszystko, co w mojej mocy”.
Maverick potwierdził, że w ostatnim czasie prowadził rozmowy z Jorge, ale nic jeszcze nie zostało podpisane: „Oczywiście rozmawiam z Jorge, aby sprawdzić, czy możemy nawiązać współpracę i popracować – konkretnie nad szczegółami techniki i strukturą weekendu. Zasadniczo, jeśli chodzi o KTM, motocykl działa, Pedro (Acosta – przyp. red.) radził sobie dobrze. Ale żeby zrobić kolejny krok, trzeba być na nim doskonały”.
W ocenie Lorenzo mentor może okazać się kluczowy w dalszym rozwoju. Pozwoli bowiem spojrzeć na wiele spraw z zewnątrz: „Czasami, gdy jesteś zamknięty w sobie, nie dostrzegasz rzeczy, które są jasne z bardziej otwartego punktu widzenia. Myślę, że posiadanie osoby, która przez tyle lat żyła tym, co Ty, może dać Ci przewagę konkurencyjną, co moim zdaniem będzie ważne”.
Czy faktycznie dojdzie do podjęcia współpracy Mavericka Vinalesa z Jorge Lorenzo? Z pewnością taki mentor może okazać się bardzo pomocny „Top Gunowi”. MV12 to od lat niespełniony talent, który zrobił furorę w pierwszych latach startów. Za jego naturalną szybkością nie zawsze jednak „nadążała głowa”. Jorge Lorenzo to jedyny zawodnik, który w erze Marca Marqueza na Hondzie HRC wywalczył tytuł mistrzowski. Będąc na czele, notował równe czasy, niczym „cyborg”. Czas pokaże, czy ten ewentualny mariaż przyniesie sukces!
Źródło: speedweek.com



