KTM odsadza rywali. 850ccm już po testach na torze

KTM ujawniło, że już podczas pierwszych jazd nowej jednostki 850ccm w Jerez zespół testowy odnotował czasy, które – jak podkreślił szef projektu Pit Beirer – były dla wszystkich „bardzo zaskakujące”. Producent zdecydował się przeprowadzić próbę w pełnej tajemnicy, choć sama informacja o debiucie silnika szybko przebiła się do mediów branżowych. Na torze pracowali Dani Pedrosa i Pol Espargaro, którzy od lat odpowiadają za rozwój motocykla. Obaj mieli do dyspozycji maszynę pozbawioną systemów obniżania zawieszenia, zgodnie z przyszłymi regulacjami. Podzielono się też krótkim nagraniem, potwierdzającym testy.

Test odbył się zaledwie kilka tygodni po tym, jak KTM jako pierwsza marka pokazała nagranie przedstawiające pracę nowego silnika na hamowni. Według nieoficjalnych doniesień zastosowano także opony Pirelli, co pozwoliło zebrać dodatkowe dane przed pełnym przejściem MotoGP na innego dostawcę ogumienia. Same warunki testu nie zostały szczegółowo opisane, ale zespół przyznał, że skupiał się przede wszystkim na zachowaniu jednostki napędowej. Dla producenta to jeden z pierwszych kroków w kierunku dużej zmiany przepisów przewidzianej na sezon 2027.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Choć nie ujawniono żadnych czasów okrążeń, Beirer w rozmowie określił je jako „bardzo godne szacunku”. Powiedział też: „Bardzo ważnym punktem dla mnie [było to], że obaj zawodnicy mieli ogromną frajdę z jazdy na 850ccm”. Jak dodał: „Są mocne przesłanki, że nowa koncepcja opracowana przez wszystkich zaangażowanych może również działać na torze”. Według niego brak urządzeń obniżających motocykl nie sprawił żadnych problemów.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Kliknij, aby pominąć reklamę

Post udostępniony przez Pol Espargaró (@polespargaro)

W dalszej części rozmowy Beirer podkreślił: „Jazda bez urządzenia do obniżania zawieszenia działała perfekcyjnie, a wszyscy byli zaskoczeni, jak szybko chłopaki uzyskali bardzo godne szacunku czasy okrążeń na 850ccm”. Zespół ocenił przebieg testu jako wyjątkowo udany z uwagi na możliwość jednoczesnego dopracowania motocykla w specyfikacji 2026. „Test przebiegł dla nas wyjątkowo dobrze, ponieważ w pełni skorzystaliśmy z możliwości optymalizacji motocykla na 2026 rok, a jednocześnie pracowaliśmy nad projektem 850ccm z całkowicie niezależną jednostką” – powiedział Beirer. Dodał także: „To było potwierdzenie naszego ogromnego wysiłku i możemy się cieszyć, że mamy takie zaplecze oraz dwóch zawodników testowych jak Pol i Dani”.

Nadchodzące przejście MotoGP na silniki 850ccm będzie pierwszą zmianą przepisów dotyczących pojemności od 2012 roku. Dla KTM to również pierwsze wejście w cykl zmian regulaminowych od momentu dołączenia do stawki w 2017 roku, gdy klasa korzystała już ze standardowej elektroniki i opon Michelin. Żaden z producentów nie podpisał jeszcze formalnego zobowiązania udziału w kolejnej fazie regulacji. Branża wskazuje jednak, że to jedynie kwestia procedur i czasu. Dodatkowe testy KTM mają odbyć się jeszcze przed startem przyszłorocznych przygotowań zespołów fabrycznych, choć nie podano ich dokładnych terminów.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Źródło: speedweek.com, crash.net

Paweł Krupka

Na MOTOGP.PL - od 2009 roku. W kręgu zainteresowań - wszystko co związane z motorsportem, od żużla, przez MotoGP do Formuły 1.

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Back to top button