Pramac Yamaha w wyjątkowych barwach podczas GP Francji!

Jack Miller i Miguel Oliveira pojadą w specjalnie przygotowanych barwach Alpine podczas GP Francji. To efekt współpracy pomiędzy Pramac Yamahą a francuskim producentem samochodów sportowych. Warto wspomnieć, że Oliveira wraca aż po dziewięciu tygodniach przerwy od startów w MŚ MotoGP!

Miguel Oliveira w wyniku upadku podczas GP Argentyny doznał skomplikowanego zwichnięcia stawu mostkowo-obojczykowego w lewym ramieniu. Portugalczyk liczył na szybszy powrót do wyścigu, jednak uraz okazał się poważniejszy, niż początkowo sądzono: „Spodziewałem się, że po zwichnięciu obojczyka będę gotowy na start za około trzy tygodnie. Uraz był jednak dużo poważniejszy. Dlatego też po dwóch miesiącach przerwy od wyścigów z przyjemnością ogłaszam swój powrót na tor, w ten weekend o Grand Prix Francji!”.

30-latek pragnie podziękować zespołowi za wsparcie, jakie mu okazano: „To nie tylko powrót. To także ukoronowanie wymagającego procesu rekonwalescencji, który stał się możliwy dzięki niezachwianemu wsparciu mojego zespołu. Chcę im z tego miejsca serdecznie podziękować!”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Zarządzający zespołem Gino Borsoi cieszy się z powrotu Miguela na motocykl. Podkreśla jednak, że teraz celem Portugalczyka jest stopniowe przystosowanie organizmu do powrotu, bez presji na wynik: „Przede wszystkim cieszę się, że mogę powitać Miguela z powrotem – w końcu jest gotowy do ponownego ścigania się. Jego sezon był dotąd bardzo trudny. Opuścił trzy wyścigu z powodu bardzo nietypowej i poważnej kontuzji. Pod wieloma względami mistrzostwa Miguela zaczynają się więc tutaj, we Francji. Praca, która go czeka, będzie polegać na przystosowaniu się do motocykla pod względem fizycznym. Nasza maszyna ewoluowała bowiem przez ostatnie miesiące. Kluczem jest więc obecnie cierpliwość i stały postęp bez dodatkowej presji”.

Wywiadu udzieli również Augusto Fernandez, który zastępował Miguela Oliveirę w ostatnich wyścigach. Hiszpan, który pełni funkcję kierowcy testowego Yamahy, jest w gotowości do ewentualnego zastąpienia Portugalczyka, kiedy ten nie byłby jeszcze gotowy do ścigania się. Fernandez zdradził, że ma „dziką kartę” na GP Aragonii. Podkreśla, jak trudno łączyć rolę kierowcy testowego z wyścigowym: „Będę tam w FP1 na wypadek, gdyby (Miguel – przyp. red.) nie czuł się dobrze. Potem mam „dziką kartę” na GP Aragonii. W tym czasie będę jednak bardziej kierowcą testowym. Zastępując Miguela, musiałem nie tylko się ścigać, ale także testować niektóre rzeczy w piątek i przez cały weekend. To wymagające zadanie”.

Już dziś okaże się, czy Miguel Oliveira będzie w stanie jeździć w warunkach wyścigowych.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Źródło: speedweek.com, crash.net

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button