Bagnaia: „Lepiej późno niż wcale”. Czeka na potwierdzenie w Indonezji

Francesco Bagnaia zwyciężył w sobotnim sprincie MotoGP w Motegi, wygrywając z pole position i zostawiając Marca Marqueza prawie dwie sekundy za sobą. Było to jego pierwsze zwycięstwo od rundy w Austin w marcu.

Po serii słabych wyników – bez punktów w sobotnich sprintach od GP Czech – Ducati zaczęło tracić cierpliwość. Szef zespołu Davide Tardozzi publicznie wskazywał winę Bagnai. Sam zawodnik przyznał, że ostatnie miesiące były wyjątkowo trudne.

Kliknij, aby pominąć reklamę

„Po dwóch tytułach i walce w czołówce przez cztery sezony, ten okres był jednym z najcięższych” – powiedział. „Znów być w stanie naciskać, kontrolować, jechać jak wcześniej, to wielka ulga. Nie tylko ze względu na wynik, ale też dla mnie samego. Zawsze wierzyłem, że jeśli znów poczuję się dobrze na motocyklu, wrócę do walki o czołowe miejsca. I to właśnie efekt tego.”

W przełomie pomógł test w Misano. Wcześniejsze próby w Jerez i Aragonie nie przyniosły postępów. Dopiero we Włoszech Bagnaia odnalazł właściwe ustawienia motocykla GP25.

„To, co zrobiliśmy w Misano, bardzo mi pomogło – znów dobrze czuję się przy hamowaniu, na wejściu w zakręt, w kontroli motocykla” – tłumaczył. „Wcześniej naciskałem, nie wiedząc, czy jestem szybszy czy wolniejszy o dziesiątą sekundy. Nie prowadziłem swojego motocykla.”

Kliknij, aby pominąć reklamę

„Dzisiaj, kiedy postanowiłem wykręcić pole position, po prostu to zrobiłem. To coś, co umiałem robić wcześniej, a w tym sezonie zaczynałem o tym zapominać. Dziś kontrolowałem sprint – zbudowałem przewagę trzech sekund i trzymałem tempo. To świetne uczucie, zarówno dla mnie, jak i dla całego zespołu. Szkoda tylko, że zajęło nam to 16 wyścigów. Ale lepiej późno niż wcale.”

Zapytany czy to efekt zmiany w motocyklu od San Marino GP, odpowiedział: „Szczerze? Trochę tak, bo różnica jest ogromna. W teście w Misano jechałem siedem dziesiątych szybciej – to sporo.”

Choć sobotnie zwycięstwo może świadczyć o przełamaniu kryzysu, Bagnaia uznał, że dopiero wyścig w Indonezji pokaże, czy rzeczywiście wrócił do formy. „To tor, z którym zawsze miałem problemy. Jeśli znów będę w czołówce, będzie to oznaczać, że wróciliśmy na właściwy poziom.”

Źródło: motorsport.com

Kliknij, aby pominąć reklamę

Paweł Krupka

Na MOTOGP.PL - od 2009 roku. W kręgu zainteresowań - wszystko co związane z motorsportem, od żużla, przez MotoGP do Formuły 1.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button