Diogo Moreira w fabrycznej Hondzie? Długoterminowa oferta od HRC

Według doniesień włoskich mediów, Honda planuje znaczące zmiany w swoim składzie MotoGP na najbliższe sezony. W centrum uwagi znalazł się utalentowany zawodnik Moto2 – Diogo Moreira. Japoński producent miał zaproponować Brazylijczykowi długoterminowy kontrakt na łączną kwotę 4,5 miliona euro, rozłożoną na trzy sezony. Pierwszy rok Moreira miałby spędzić w barwach zespołu LCR, a następnie, jeśli wszystko pójdzie dobrze, przenieść się do fabrycznego teamu Hondy.
Dalsze inwestowanie w program, skupiający się na promocji zawodników z Azji, a w ramach którego jeździ Somkiat Chantra oraz kilku różnych zawodników w Moto2, wydaje się dla Hondy nie mieć sensu w kontekście rozwoju motocykla MotoGP, więc jak podaje Sky Italia, przygotowano dla Moreiry umowę wartą 1,5 miliona euro za sezon – pierwszy rok w LCR, dwa kolejne w zespole fabrycznym. Pierwszym partnerem zespołowym miałby być oczywiście Johann Zarco.
Moreira, obecnie czwarty w klasyfikacji generalnej Moto2, zdobył swoje pierwsze zwycięstwo w tej klasie na torze Assen w 2025 roku. Chwilę później jego sezon został zakłócony poważnym wypadkiem w Niemczech, który skutkował karą startu z alei serwisowej podczas kolejnej rundy w Brnie.
Choć Diogo nie ma jeszcze doświadczenia w MotoGP, jego potencjał nie pozostał niezauważony przez japońskiego giganta. Honda, która nie ma obecnie zakontraktowanych zawodników na okres po sezonie 2026, postrzega Moreirę jako ważny element budowy nowej generacji zespołu – szczególnie w kontekście nadchodzących zmian technicznych, takich jak debiut silników 850ccm oraz ogumienia od Pirelli w 2027 roku.
Równolegle ważą się losy obecnych zawodników. Jorge Martin, dotychczas łączony z Hondą, potwierdził wypełnienie drugiego roku swojego kontraktu z Aprilią, co znacząco zmniejsza jego szanse na dołączenie do japońskiego producenta przed 2027 rokiem.
Wiele wskazuje na to, że po przedłużeniu kontraktu z Lucą Marinim na sezon 2026, w zespole LCR pozostanie Johann Zarco, również gdyby chodziło o dalsze sezony. Francuz godzi się na taki scenariusz, pod warunkiem większego wsparcia – równemu fabrycznemu. Niewiadomą pozostaje zatem już tylko dalsza przyszłość Joana Mira.
Źródło: Sky Italia, crash.net
Dlatego Serigo Garcię nie chcieli! Nikomu bezmyślnie nie wyjechał przed koła, a takie czyny przecież należy nagradzać!
Nie bardzo rozumiemy dlaczego na tapecie jest Siego, a nie Manu🤷🏻♂️
@Witek Czemu nie Diogo, bo wjechał? Głupia wymówka.
Może widzą w nim więcej potencjału niż u Manu