GP Katalonii: Marc wygrywa Sprint po upadku Alexa Marqueza! Ducati świętuje tytuł!

Marc Marquez (Ducati) wygrał sobotni wyścig Sprint w Katalonii. Zwycięstwo oddał dziś prowadzący od startu Alex Marquez (Gresini Ducati), który zaliczył upadek. Podium uzupełnili Fabio Quartararo (Yamaha) oraz Fabio Di Giannantonio (VR46 Ducati). Ducati jest już pewne tytułu mistrzowskiego dla najlepszego producenta!

Wyścig miał kilka ciekawych momentów. Tuż po starcie zaciętą rywalizację o P2 toczyli Marc Marquez, Quartararo i Pedro Acosta. #93 i #20 zderzyli się nawet podczas walki. W drugiej fazie wyścigu trójka zawodników KTM walczyła o miejsca 4-5-6, z której zwycięsko wyszedł Acosta.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Bardzo pechowo dzisiaj pojechali zawodnicy Aprilii. Marco Bezzecchi został wyrzucony z toru przez Fermina Aldeguera, a Jorge Martin – przez Franco Morbidellego. Ale nawet bez upadków nie były to spektakularne występy duetu fabrycznego Aprilii. Na pocieszenie, nieźle spisał się Ai Ogura, sięgając po jedno oczko. Honda zdobyła dziś punkty dzięki finiszowi w TOP9 w wykonaniu Johanna Zarco oraz Joana Mira.

Po starcie z 21. pola, niezbyt poprawił się Francesco Bagnaia. Włoch co prawda dotarł do mety na 14. lokacie, ale aż pięć z nich zawdzięcza upadkom wyżej sklasyfikowanych rywali.

Marc Marquez przy dzisiejszym braku punktów dla Alexa Marqueza potrzebuje w niedzielę zaledwie dwóch punktów, aby mieć otworzyć sobie matematyczne szanse na zdobycie tytułu już podczas kolejnej rundy na Misano.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Wyniki wyścigu Sprint
Pos Rider Nat Team Time/Diff
1 Marc Marquez SPA Ducati Lenovo (GP25) 19m 58.946s
2 Fabio Quartararo FRA Monster Yamaha (YZR-M1) +1.299s
3 Fabio Di Giannantonio ITA Pertamina VR46 Ducati (GP25) +3.653s
4 Pedro Acosta SPA Red Bull KTM (RC16) +5.868s
5 Enea Bastianini ITA Red Bull KTM Tech3 (RC16) +5.913s
6 Brad Binder RSA Red Bull KTM (RC16) +5.943s
7 Johann Zarco FRA Castrol Honda LCR (RC213V) +7.017s
8 Luca Marini ITA Honda HRC Castrol (RC213V) +7.346s
9 Ai Ogura JPN Trackhouse Aprilia (RS-GP25)* +8.488s
10 Miguel Oliveira POR Pramac Yamaha (YZR-M1) +8.578s
11 Raul Fernandez SPA Trackhouse Aprilia (RS-GP25) +9.788s
12 Jack Miller AUS Pramac Yamaha (YZR-M1) +10.165s
13 Joan Mir SPA Honda HRC Castrol (RC213V) +11.593s
14 Francesco Bagnaia ITA Ducati Lenovo (GP25) +14.463s
15 Alex Rins SPA Monster Yamaha (YZR-M1) +15.936s
16 Aleix Espargaro SPA Honda HRC Castrol (RC213V) +16.909s
17 Maverick Viñales SPA Red Bull KTM Tech3 (RC16) +17.040s
18 Somkiat Chantra THA Idemitsu Honda LCR (RC213V)* +22.439s
Alex Marquez SPA BK8 Gresini Ducati (GP24) DNF
Marco Bezzecchi ITA Aprilia Racing (RS-GP25) DNF
Fermin Aldeguer SPA BK8 Gresini Ducati (GP24)* DNF
Jorge Martin SPA Aprilia Racing (RS-GP25) DNF
Franco Morbidelli ITA Pertamina VR46 Ducati (GP24) DNF
Lorenzo Savadori ITA Aprilia Factory (RS-GP25) DNF

Źródło: crash.net

Paweł Krupka

Na MOTOGP.PL - od 2009 roku. W kręgu zainteresowań - wszystko co związane z motorsportem, od żużla, przez MotoGP do Formuły 1.

Powiązane artykuły

9 komentarzy

    1. @Eldiablo Quartararo jest świetny, ale na walkę z Marquezami może nie mieć sprzęty. MM cały czas powtarza, że jemu się lepiej jedzie kiedy ma zużyte opony. Czasy też to pokazują, bo pod koniec wyścigu potrafi przyspieszyć i nagle kręcić bardzo szybkie kółka. Yamaha niestety jeśli straci opony to będzie spadać, także obawiam się, że jeśli obaj Marquezowie odjadą to będzie zaciekła walka o trzecie miejsce pomiędzy oboma Fabiami + Acostą i Bestią.

  1. Ale super był ten sprint!

    1. Mega walka na początku między pierwszą czwórką. Genialnie Fabio Q „przestawiał” Marca, a ten mu się rewanżował. To są największe walczaki w stawce. Dajcie tylko Fabio lepszy sprzęt!!! Pray for V4:)

    2. Osobny punkt dla Alexa, który najlepszy moment miał w Q2. Kiedy wyświetlił się jego czas na poziomie 1.37.500 aż krzyknąłem w pokoju na kanapie eksperta:) Jego upadek łamie serce, ale też pokazuje, jak zerojedynkowe są te motocykle, jeśli chodzi o trzymanie przodu. Marc kiedyś mówił, że geniusz konstrukcyjny i ich kosmiczna przyczepność w złożeniu sprawiają, że nie da się dobrze wyczuć utraty przodu. Po prostu się dzieje i koniec. Przecież Alex nie musiał cisnąć w tamtym momencie, Marc mu już nie zagrażał. Jutro jest dla mnie faworytem.

    3. Wielkie propsy dla ekipy KTM, która walczyła ze sobą jakby chodziło o mistrzostwo. Trudno o lepsze ucieleśnienie „ready to race”. Steiner wchodząc do Tech 3 dopiero zobaczy drive to survive:)

    4. Dramat Pecco – wiadomo, mocno trzymam kciuki, żeby się odbudował, bo jego cierpienie, aż wylewa się z ekranu, a jeździć przecież umie:/

    5. A jako, że dawno tego nie pisałem, przypomnę tylko, że Morbidelli to wyścigowy tłuk bez wyobraźni. A jeszcze Rossi przedłużył z nim kontrakt. Masakra ile ten facet ludziom wyścigów napsuł po przejściu do VR46 (w Pramacu był jakiś mądrzejszy)

  2. generalnie tez uważam że emocje tego sprintu jak na ten sezon ok ale nie przesadzajmy.
    Mam nadzieje ze KTMy jednak będą miały lepszy start a nie walka o top5
    Szkoda Bezza bo pewnie będzie jechał ostrożnie. Fabio tez po 4 poleposition nic nie dojechał wiec się obawiam o długi wyścigi . jak się nic nie wydarzy to AM #1 MM #2

  3. Szkoda Alexa, gratulacje dla Marca, Fabiów dwóch :D.
    Wyczyny Morbidellego – powiedzieć, że jeździ niebezpiecznie to nic nie powiedzieć. Ten gość tworzy sędziom podłoże do zmiany przepisów – ileż to razy już w kogoś wjechał lub ściął jakby był totalnie ślepy.
    On jeździ jakby nie miał wyobraźni, to już nie chodzi o to, że pozbawi kogoś wyniku, ale o to, że przysporzy komuś problemów zdrowotnych.

Dodaj komentarz

Back to top button