Yamaha z silnikiem V4 już na torze! (+wideo)

Yamaha nie zwalnia tempa po Grand Prix Kataru i przeniosła się na tor Circuit Ricardo Tormo w Walencji, gdzie odbywa się prywatny test ich motocykla MotoGP. Jest tam razem z Hondą. To wydarzenie przyciąga uwagę z jednego powodu – testowane jest tam nowe rozwiązanie techniczne: silnik w układzie V4.
Po latach pracy z jednostką rzędową, japoński producent z Iwaty zdecydował się na zmianę kierunku rozwoju. Przez wiele miesięcy inżynierowie Yamahy analizowali potencjał układu V4, dostrzegając, że dalsze trzymanie się dotychczasowego rozwiązania ogranicza możliwości walki o najwyższe cele. To strategiczna decyzja, wynikająca z chęci powrotu do czołówki stawki i walki o tytuł mistrzowski w MotoGP.
Yamaha pozostaje jedynym producentem w stawce, który dotąd nie korzystał z silnika V4, co czyni ten projekt wyjątkowo istotnym. Testy w Walencji są więc nie tylko technicznym sprawdzianem, ale i sygnałem, że marka poważnie myśli o nadrobieniu zaległości wobec konkurencji.
W testach udział biorą doświadczony Cal Crutchlow, pełniący funkcję kierowcy testowego Yamahy, oraz Augusto Fernández. To właśnie oni mają okazję sprawdzić nowe rozwiązania na torze, przekazując cenne informacje inżynierom i zespołowi technicznemu.
Nagrania z jazd testowych YZR-M1 z silnikiem V4 pojawiły się już w sieci – można je zobaczyć między innymi na profilu Paddockgp1 na platformie X.
Fot. motorcyclesports.net, x.com/Paddockgp1
I po co tyle lat stracili? Mogliby kupić razem z Hondą silniki od KTMa na ten sezon. To są mocne silniki, KTMowi przydałyby się pieniądze, a oni mogliby oszczędzić na te dwa sezony, bo później i tak wejdą zupełnie nowe jednostki. To tak z przymrożeniem oka;) Smutno patrzeć jak Yamahy i Hondy „stoją” na prostych względem rywali.
@Witek Za „chwilę ” będą 850 i wszystko się zmieni