Koniec sezonu dla Davida Munoza!

David Munoz był na najlepszej drodze do wywalczenia podium klasyfikacji generalnej MŚ Moto3. Paskudny wypadek podczas GP Indonezji niweczy jednak nadzieje Hiszpana na sukces! Zawodnik IntactGP doznał bowiem złamania lewej nogi z przemieszczeniem! To oznacza przedwczesne zakończenie sezonu.
Do brzemiennego w skutkach upadku Munoza doprowadził Adrian Fernandez. Kierowca Leopard Racing za to przewinienie stracił zwycięstwo. Konsekwencje w przypadku Davida są jednak dużo poważniejsze – złamanie lewej nogi z przemieszczeniem oznacza straconą szansę na podium klasyfikacji generalnej MŚ Moto3!
Kość w lewej nodze 19-latka została przesunięta aż o 3,5 cm! Cała noga jest opuchnięta. Ponadto Munoz skarży się na ból pleców. Hiszpana czeka operacja, jednak będzie ją musiał odbyć w Indonezji. Pierwotnie kierowca IntactGP chciał ją mieć w Hiszpanii, jednak ze względu na stan nogi nie może odbyć podróży samolotem pasażerskim. Operację zaplanowano na poniedziałek. Plan zakłada repozycjonowanie i zespolenie odłamków kości gwoździem śródszpikowym. Munoz znajduje się już w pobliskim szpitalu, gdzie dotarł helikopterem.
Rozgoryczenia wypadkiem swojego podopiecznego nie krył Peter Öttl, szef zespołu IntactGP: „Przy przyzwoitych wynikach trzecie miejsce w Mistrzostwach Świata było możliwe, a my mogliśmy dogonić Aspara w klasyfikacji drużynowej. W tej sytuacji trzecie miejsce również było w grze. David otrzymał w tym roku kilka kar za swoją jazdę. Od tamtej pory dobrze sobie jednak radził na torze. W ostatnich trzech wypadkach zawsze był wybijany z rytmu. Ten manewr Fernandeza kosztował nas trzecie miejsce w Mistrzostwach Świata, a sezon Davida dobiegł końca”.
David Munoz z dorobkiem 197. pkt zajmuje 4. miejsce w klasyfikacji generalnej MŚ Moto3. Złamana noga z przemieszczeniem oznacza bezsprzecznie koniec sezonu dla zawodnika IntactGP. Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć mu szybkiego powrotu do zdrowia i udanego powrotu na tor!
Źródło: speedweek.com
Co jeszcze musi zrobić Adrian Fernandez, aby dostać poważną karę? Celowo wypychać kogoś cały wyścig poza tor, żeby się przewrócił? Najlepiej kogoś kto walczył o tytuł z jego kolegą z zespołu?
Fenati za jedno debilne zachowanie pod wpływem emocji dostał 10 wyścigów zawieszenia. Fernandez za cały wyścig debilnych zachowań robionych nie w emocjach, a z premedytacją nie dostał. I co? I oto efekt!
Muńoz nie jest świętoszkiem, ale co zrobił po tym jak mu Aadian wygiął osłonę dźwigni hamulca? Mścił się jak kiedyś Miller na Mirze? Nie. Odpuścił i skupił się na wyścigu jak nie on. Co w nagrodę dostał?
Może niech jeszcze Fernandezowi anulują kary z wyścigu, bo przeciąż musi być zasmucony złamaniem koledze nogi, a nie wolno karać zasmuconych, bo im będzie przykro!
Moto 3 ma uczyć i wychowywać zawodników. Na razie uczy, że niesportowe zachowanie popłaca.
@Witek Nie no, Fenati to jednak trochę inny poziom debilizmu i kompletnego braku wyobraźni. Szczerze mówiąc to moim zdaniem i tak został zbyt łagodnie potraktowany. Z całą resztą odnośnie Fernandeza w pełni się zgadzam.
@mojzesz Bezmyślność pod wpływem emocji, a celowe działanie przez cały wyścig. Te sytuacje są różne, ale czy poziom jest inny? Adrian wypychał Sasakiego z toru, nie zajeżdżał drogę, spowalniał, a wypychał. Kilkukrotnie, nie jeden raz. Z pełną premedytacją, a nie pod wpływem emocji. To też mogło się źle skończyć. Nie mam pojęcia czy też zawieszeniem na 10 wyścigów, a może tylko 5, ale za tą usilność i premedytację kategoryczna reakcja powinna być, a nie było.
Fenati się jednak czegoś nauczył.
Ciekawi mnie to czy w sezonie 2026 Munoz będzie dążyć do rewanżu na Adrianie. Znając jego charakter nie można tego wykluczyć, ciekawe jak dużą pracę wykonywać będzie jego zespół, by wybić mu ten pomysł z głowy.