Moreira o walce o tytuł: „Będzie fajnie!”
Diogo Moreira został oficjalnie ogłoszony kierowcą satelickiej stajni LCR Honda w MotoGP w sezonie 2026. Brazylijczyk będzie tym samym jedynym zawodników z Moto2, który w przyszłym roku awansuje do klasy królewskiej. Wszyscy oczekują, że zawodnik Italtrans przejdzie do MotoGP jako Mistrz Świata Moto2. Póki co robi wszystko, aby tak się stało.
W ostatnich latach wszyscy Mistrzowie Świata Moto2 awansowali do MotoGP. Ai Ogura nawiązał współpracę z Trackhouse Aprilią, Pedro Acosta z KTM Tech3, Augusto Fernandez i Remy Gardner z GasGas Tech3, Francesco Bagnaia z Pramac Ducati, natomiast Franco Morbidelli z Marc VDS Honda. Ostatnim zawodnikiem, który pozostał w klasie pośredniej po wywalczeniu tytułu, był Johann Zarco. Francuz sięgnął po mistrzostwo w 2015 roku, by obronić go w sezonie 2016. Jak sam Zarco stwierdził, dzięki temu do kategorii królewskiej awansował lepiej przygotowany.
Diogo Moreira zajął trzecie miejsce podczas GP Australii. Dzięki dopiero siódmej lokacie Manuela Gonzaleza Brazylijczyk traci do Hiszpana już tylko dwa punkty! Do końca sezonu MŚ Moto2 już tylko trzy rundy, a więc 75. pkt do zdobycia. Patrząc na ostatnie wyścigi, kierowca Italtrans wydaje się być faworytem tej rywalizacji.
Brazylijczyk startował z pole position do wyścigu na Wyspie Filipa. Ostatecznie nie zdołał wygrać, jednak i tak jest zadowolony ze swojego występu „Nie było źle. Chciałem narzucić tempo na torze, ale trudno było utrzymać rytm. Wietrzne warunki utrudniały przejechanie idealnego okrążenia. Wyścig jednak naprawdę mi się podobał”.
Przyszły zawodnik MotoGP nie ukrywa, że nie miał tempa Senny Agiusa: „W połowie wyścigu próbowałem go dogonić, ale było to bardzo trudne. Cisnąłem mocno i popełniłem dwa błędy. Potem walczyłem z Manuelem i Davidem. Na ostatnim okrążeniu próbowałem wyprzedzić Davida, ale było to niemożliwe do wykonania – zahamował później ode mnie”.
Diogo jest już zaledwie dwa punkty za Gonzalezem. 21-latek chce zachować skupienie, nie narzucając jednak na siebie nadmiernej presji: „Dwa punkty i trzy wyścigi – na pewno będzie fajnie! Musimy jednak skupić się na swojej pracy. W tej chwili jesteśmy w grze i musimy iść do przodu”.
Na korzyść Moreiry działa fakt, że ma już zapewnioną przyszłość w MotoGP. Ewentualny tytuł bardziej przydałby się Manuelowi. Dlatego też na odpowiedź, czy czuje się bardziej zrelaksowany, Brazylijczyk odpowiedział: „Tak, myślę że tak. Jak już powiedziałem – jestem teraz w dobrym momencie mojego życia! Musimy cieszyć się tą chwilą i kontynuować pozytywny trend do końca sezonu. W Indonezji i Japonii byliśmy cały czas w czołówce”.
Czy Diogo Moreira awansuje do MotoGP jako kolejny Mistrz Świata Moto2? Przekonamy się w najbliższych wyścigach!
Źródło: speedweek.com
