Co stoi na przeszkodzie, by Acosta przeszedł do Ducati?

Dużo mówi się ostatnio o możliwości opuszczenia KTM-a przez Pedro Acostę. Problemy austriackiej marki mają skłaniać obóz Hiszpana do szukania lepszego miejsca na dalszą karierę w MotoGP. O zdolnego 20-latka mają walczyć Honda oraz Ducati, a konkretniej zespół Valentino Rossiego. Na przeszkodzie ma stać jednak kilka przeszkód.

Po pierwsze Pedro Acosta posiada kontrakt ze stajnią KTM-a na sezon 2026. Austriacka ekipa nie zamierza rezygnować z usług Hiszpana i będzie dążyć do utrzymania go w składzie, przynajmniej do obowiązujących regulacji technicznych. Po drugie w obozie Ducati tylko jeden zawodnik nie ma kontraktu i jest nim Franco Morbidelli. Wedle spekulacji w zespole Valentino Rossiego panuje rozdarcie, o którym poniżej.

Część obozu VR46 pragnie pozyskać Pedro Acostę i to jak najszybciej. Włoski zespół wierzy bowiem w możliwości Pedro, który jest uważany za „następcę Marca Marqueza”. Włoska „Sky Italia” informuje, że Acosta „otrzymuje spojrzenie oczami w kształcie serca na od Hondy HRC i Ducati. Pragnienie pozyskania Acosty przez Ducati jest bardzo silne. Bardzo wysoko bowiem oceniają jego talent”. 

Kliknij, aby pominąć reklamę

Podobno Alberto Valera, a więc menadżer Acosty, odbył dwie rozmowy z obozem VR46 Ducati – po raz pierwszy w styczniu u Włocha, natomiast po raz drugi w Hiszpanii.

Wyżej wspomniane rozdarcie w VR46 Ducati jest jednak po stronie Uccio Salucciego, szefa zespołu. Ten bowiem wysoko ceni Franco Morbidelliego i pragnie przedłużyć z nim kontrakt. Bagatelizuje przy tym wszelkie rozmowy z Acostą, sugerując że nie miały one wielkiego znaczenia: „Spotkania z Acostą były luźne, bez pogłębionej dyskusji. Nic więcej nie znaczyły. Mamy Franco, którego bardzo lubimy. Z Pedro (i jego kierownictwem – przyp. red.) nie mieliśmy już później kontaktu. Mamy nadzieję, że odnowimy umowę z Franco, gdyż uważamy, że jest fantastycznym zawodnikiem”.

Czas pokaże, jak przebiegną dalsze negocjacje. Bez wątpienia w VR46 Ducati panuje konflikt – jedna strona pragnie bowiem pozyskać Acostę, druga natomiast chce przedłużyć kontrakt z Morbidellim. KTM-owi również bardzo zależy na zachowaniu w składzie Hiszpana i łatwo go nie odda. Wykupienie kontraktu lub jego zerwaniu mogłoby się wiązać z ogromnymi kosztami. Forma austriackiej ekipy pozostawia jednak wiele do życzenia, a przyszłość przez ostatnie problemy finansowe pozostaje niepewna. W tej sytuacji wahania satelickiej stajni Ducati może wykorzystać Honda HRC. Japońska stajnia mocno rozważa wymianę składu i niewykluczone, że byłaby gotowa wykupić kontrakt Acosty. Alberto Valera prowadzi nieustanne rozmowy. Warto dodać, że jego podopiecznym jest również Jorge Martin, który rozważa opuszczenie Aprilii. Czy jest więc szansa na zakontraktowanie obu jego podopiecznych w japońskim teamie? Tego wykluczyć nie można. Taki skład byłby z pewnością dream-teamem, o którym Honda z pewnością marzy! Obecnie jednak możemy tylko dywagować, co faktycznie się wydarzy.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Źródło: skyitalia.com, crash.net

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button