Marquez odrzucił kontrakt na 100 mln euro od Hondy

Odejście Marca Marqueza od Hondy było dla wielu szokiem, bo wydawało się, że Hiszpan, który startował dla japońskiej ekipy od początku kariery w MotoGP, może próbować ponownie wprowadzić ją na szczyt. Tak się jednak nie stało. Teraz hiszpańskie media podzieliły się informacją o kwocie, jaką mógł dostać #93 za wieloletni kontrakt. Jest ona olbrzymia.
Marquezowi zaproponowano umowę, jakiej wcześniej nie widziano w MotoGP. Mimo że Honda zaoferowała mu umowę wartą aż 100 milionów euro na cztery lata – co dawałoby 25 milionów euro rocznie aż do końca 2027 roku – Hiszpan zrezygnował z tych pieniędzy i postawił na sportowe ambicje.
Według informacji hiszpańskiego dziennika AS, japońska marka do ostatniej chwili próbowała zatrzymać Jednak mimo tej rekordowej oferty, ostatecznie zawodnik postanowił rozwiązać wcześniejszy kontrakt i dołączyć do zespołu Gresini Ducati. To posunięcie otworzyło mu drogę do fabrycznego teamu Ducati.
Marquez, który wcześniej był najwyżej opłacanym zawodnikiem MotoGP po podpisaniu kontraktu z Hondą w 2022 roku, nie ukrywał frustracji z powodu spadku konkurencyjności motocykla. Liczne upadki i kontuzje były dla niego jasnym sygnałem, że dalsza współpraca nie ma sensu, niezależnie od wynagrodzenia.
W kontekście odrzuconej przez Marqueza oferty, obecnie najlepiej opłacanym zawodnikiem w MotoGP jest Fabio Quartararo z Yamahy, który według doniesień zarabia na nowym kontrakcie około 12 milionów euro rocznie – mniej niż połowę tego, co mógłby inkasować Marquez. Różnica ta pokazuje skalę decyzji, jaką podjął #93.
Gigi Dall’Igna z Ducati, komentując tę sytuację, powiedział w rozmowie z AS: „Tak, wiedziałem o tym, ale dla kogoś, kto chce wygrywać, pieniądze nie powinny być problemem. Jeśli chcesz zwyciężać, musisz zrezygnować z wielu rzeczy – czasem nawet z pieniędzy. To naprawdę dużo pieniędzy…”
Źródło: AS, crash.net
Nigdy nie byłem jego fanem, ale jeżeli to prawda to szacuneczek
@radek Mnie też już przeszło wiec faktycznie, to jest jednak gość. I na torze i poza nim.
Ostatnio wsunąłem przypuszczenie, że nikt nie chce bardziej wygrać w tym roku tytułu niż MM. Te informacje tylko dodatkowo potwierdzają to co widać.
Wiecie co jest smutne? Takie kontrakty w piłce, czy NBA nie są niczym niezwykłym, a tamci zawodnicy nie ryzykują życia, ani nie muszą być tak inteligentni i sprawni umysłowo obok kondycji fizycznej. Rzadko taż uczestniczą w zawodach z bólem, a tym bardziej złamaniami. Smutne.
Ciekawe czy Fabio oddałby swój kontrakt za jazdę w Gresinim, albo czy Peco przeszedłbym za 100 mln do Hondy?
To takie luźne dywagacje, na które i tak nigdy nie poznamy odpowiedzi.
@radek,jeżeli to prawda? Wyobrażasz sobie ile wytrwałości wymaga powód do wyścigów? 4 operacje ręki, w tym 3 nie do końca udane i jedna eksperymentalna. Po każdej od nowa ciężka rehabilitacja, cierpienie, a wszystko bez pewności, że się uda.
@Witek Dolicz do tego prawie utratę wzroku. Można go nie lubić ale szacunek się należy.
@mitra Dwukrotną! Ja nie rozumiem braku szacunku i negowania czyichś osiągnięć, bo się go nie lubi. To dziecinne. Ja nie przepadam za Peco. Sprawa z jazdą po pijaku i dziecinne zamiatania pod dywan, zamiast pokazania, że się ma jaja i nagranie clip o szkodliwości jazdy pod wpływem. Świetną okazja na zrobienia czegoś dobrego. Albo to wieczne tłumaczenia gorszych wynikowe wszystkimi na około.
Jednak wiele razy pisałem o jego wielkich zdolnościach analizowania oraz kontrolowanie wyścigu. Byłem w szoku i martwiłem się jak mu przejechali po nogach i cieszyłam się, że szybko wrócił do formy choć kibicowałem Martinowi. Nigdy nie opowiadałam bajek, że Peco nie zasłużenie wygrał dwa tytuły i inne głupoty. Ba! Nawet chwaliłem, że jest jako jeden z nielicznych wytrzymać presję Marqueza jadącego za nim i naciskającgo. Sebastiana Loeba nie znoszę (czyli znacznie bardziej niż Peco), jednak nie boję się powiedzieć, że jest najlepszym kierowcą rajdowy i jednym z najlepszych w ogóle w historii motorsportów. Mogę się rozwodzić jak bardzo był nad innymi, a widziałem to na żywo w Finlandii.
Nie rozumiem tego usilnego negowania wielkości zawodników, czy życzenia im krzywdy 🤷🏻♂️
A ciekawe ile dostał za rok w Gresinim? Jaka to mniej więcej mogła być kwota? 100-200 czy bliżej 500 tysięcy euro?
Patrząc na obecną formę Hondy, to popełnił błąd. Spokojnie walczyłby o mistrza w tym sezonie. Z drugiej strony możliwe, że Honda byłaby dużo słabsza gdyby MM został. Wiadomo lepiej jeździć z obecnym składem bez olbrzymiej presji ze strony zawodników.