Quartararo: „Musimy poprawić tempo wyścigowe”

Fabio Quartararo ma miłe wspomnienia z GP Hiszpanii na torze Jerez de la Frontera. To tu otworzył sezon 2020 dubletem. Szansę na trzecią wygraną z rzędu, w 2021 roku, stracił przez tzw. „syndrom pompującego ramienia”. W sezonie 2022 do ostatnich metrów walczył o zwycięstwo z Pecco Bagnaią. Ubiegłoroczny weekend obnażył jednak główną słabość Yamahy – „wąskie okno” pracy. Francuz niedzielny wyścig zakończył ponad pół minuty za zwycięzcą! W związku z tym 26-latek z rezerwą podchodzi do swoich szans na dobry wynik.

GP Kataru pokazało, że M1-ka ma potencjał na jednym okrążeniu. Quartararo ruszał bowiem z trzeciej pozycji do sprintu i niedzielnego wyścigu. I o ile w sobotę Fabio był w stanie bić się o podium, o tyle w niedzielę musiał pogodzić się z siódmą lokatą.

Jerez de la Frontera, podobnie jak Lusail, posiada wiele długich i płynnych zakrętów. „El Diablo” ostrożnie jednak podchodzi do swoich szans. Francuz liczy na udane kwalifikacje, gdyż są one bardzo istotne w Jerez. Nie wie jednak, czego się spodziewać w wyścigu: „Szczerze mówiąc, nie wiem, czego się spodziewać. Pamiętasz chyba, że ubiegłoroczny wyścig był dla nas najgorszym w roku. Mam jednak dobre wspomnienia z tego toru w przeszłości. Zobaczymy, jak będzie. Odczucia z jazdy na naszym motocyklu, szczególnie na jednym okrążeniu, są dobre”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Mistrz Świata MotoGP z 2021 roku liczy przede wszystkim na poprawę tempa w wyścigu. Ich największą bolączką jest obecnie jazda „w tłoku” i „wąskie okno” pracy: „Dla mnie celem na ten weekend jest nie tylko bycie szybkim na jednym okrążeniu, ale przede wszystkim utrzymanie tempa w wyścigu. Wiemy, że zużycie opon tutaj nie jest takie złe. Mamy więc nadzieję, że będziemy tu szybcy, zakwalifikujemy się wysoko i osiągniemy dobry wynik. Nie jestem jednak w stanie określić, na ile nas stać”.

Fabio Quartararo zajmuje 8. miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 30. pkt. Mogło być lepiej, gdyby nie wyżej wspomniane „wąskie okno” pracy M1-ki, która potrafi bardzo szybko stracić swoje tempo. Tak było przed rokiem w Jerez. Podobnie stało się w Tajlandii i Argentynie. Tor w Hiszpanii ma jednak wysoki poziom przyczepności, co może pomóc Yamahom.

Źródło: motorcyclesports.net

Kliknij, aby pominąć reklamę

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button