Agostini: „Marquez może pobić mój rekord”

Marc Marquez jest na najlepszej drodze do wyrównania osiągnięcia Valentino Rossiego, który aż siedmiokrotnie sięgał po tytuł mistrzowski w królewskiej klasie MotoGP (dawniej 500cc). Jeżeli tego dokona, w 2026 roku Hiszpan stanie przed szansą zrównania się z absolutnym rekordzistą, a więc Giacomo Agostinim. Legendarny Włoch nie ma wątpliwości, że fabryczny zawodnik Ducati jest zdolny do pobicia jego rekordu!

W wywiadzie udzielonym dla gazety „Gazzetta dello Sport” Giacomo Agostini podkreślił, że Hiszpanowi należy się szacunek ze strony fanów, także tych z Włoch: „Marc Marquez jest w stanie pobić nawet mój rekord mistrzostw świata. Marc to wspaniały człowiek i zasługuje na wszystko. Musimy mu się kłaniać, a nie go wygwizdywać”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Marc Marquez jest nieustannie wygwizdywany przez włoskich fanów. To pokłosie konfliktu, jaki miał miejsce pomiędzy Hiszpanem a Valentino Rossim. Wszystko przez sezon 2015, w którym MM93 pomógł Jorge Lorenzo w wywalczeniu swojego trzeciego tytułu mistrzowskiego. „Tifosi” nie mogą mu tego zapomnieć. Sam „The Doctor” do dziś ma żal do Marqueza za tamten sezon i oficjalnie nie wybaczył mu tamtej sytuacji.

Po GP Włoch, w którym 32-latek okazał się najlepszy, wylała się kolejna fala hejtu na Hiszpana. Postawę włoskich kibiców potępił Davide Tardozzi, a więc szef fabrycznego zespołu Ducati. Teraz głos w tej sprawie zabrał również Giacomo Agostini, który zaznacza że Marcowi należy się szacunek nie tylko za osiągnięcia, ale również za powrót do formy po serii kontuzji, które trapiły go w latach 2020-2022.

„Przeżył trudne chwile, z których nie było łatwo się wydostać. Ponadto, aby znów zacząć wygrywać, zrezygnował z pieniędzy Hondy, przechodząc do prywatnego zespołu. Za to należy mu się ogromny szacunek i uznanie”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Agostini wywalczył łącznie aż piętnaście tytułów mistrzowskich. Sukcesy święcił na MV Auguście i Yamasze. Włoch wypowiedział się na temat ostatnich postępów japońskiego producenta: „Metodycznie realizują swój plan. Idą do przodu, jednak nie da się wszystkiego zmienić w jeden dzień. Nie ma jednak wątpliwości, że jeśli chcesz dziś wygrać, musisz mieć Ducati. Chociaż jestem fanem Yamahy i wiem, że stać ich na wiele, to mają jednak wiele pracy przed sobą”.

Ośmiokrotny Mistrz Świata klasy królewskiej wierzy, że nowe przepisy sprawią, że zawodnik będzie miał jeszcze większe znaczenie: „Wierzę, że kiedy zmienią się przepisy, zawodnik będzie miał większą wartość, to jego umiejętności będą zwyciężać, a nie te wszystkie przyciski, które teraz naciskają”.

Na koniec Włoch został spytany, na jakim motocyklu chciałby jeździć, gdyby mógł powrócić do startów: „Gdybym wrócił i MV wróciło, to byłbym na MV”.

Motocyklowe Mistrzostwa Świata są obecnie w trakcie przerwy wakacyjnej. Najbliższy weekend odbędzie się na austriackim Red Bull Ringu 17. sierpnia. Do końca sezonu pozostało dziesięć wyścigów. Marc Marquez prowadzi z przewagą aż 120. pkt nad swoim bratem Alexem.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Źródło: crash.net, Gazzetto dello Sport

Powiązane artykuły

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Back to top button