Szef mechaników Marqueza: „Nie poznaliśmy jego limitów”
Marc Marquez zdominował pierwszy rok startów w barwach fabrycznego Ducati. Hiszpan, pomimo absencji w czterech ostatnich wyścigach sezonu, wyraźnie pokonał w klasyfikacji generalnej swojego młodszego brata Alexa. Szef mechaników MM93, Marco Rigamonti, podkreśla że nie poznaliśmy jeszcze limitów Hiszpana.
W udzielonym wywiadzie Rigamonti podkreśla: „Mogę powiedzieć, że w tym roku zdarzały się wyścigi, w których Marc nie dawał z siebie sto procent. Tak nam powiedział. Albo, że cisnął mocno przez dwa okrążenia, wypracował sobie przewagę, a potem zarządzał tempem. Oczywiście zdarzało się, że musiał cisnąć. Nie da się zaprzeczyć, że na przykład w takim Misano dawał z siebie sto procent przez cały wyścig”.
W ocenie Marco nie poznaliśmy limitów Hiszpana w wielu wyścigach. Świadczy o tym mała m.in. ilość wywrotek: „Moim zdaniem jest szczery w tej kwestii. Nie chodzi o to, że jechał z lekkim gazem. Po prostu nie cisnął mocno. Gdybyśmy postawili go w sytuacji, w której zawsze musi dawać z siebie sto procent, to co by było? Może więcej wywrotek. Tego się nie dowiemy. Rzadko jednak przekraczał granice. W mojej ocenie nie poznaliśmy limitów jego możliwości”.
O klasie sportowej Marca Marqueza świadczą nie tylko osiągnięcia, ale również ratowanie motocykla z sytuacji, w których zdecydowana większość kierowców zaliczyłaby wywrotkę. Rigamonto nie ma wątpliwości, że styl jazdy Hiszpana jest magiczny. Wynika jednak również z ciężkiej pracy, którą wykonywał przez wszystkie lata kariery: „Magia, którą tworzy wokół siebie, to ratowanie motocykla przed wypadkiem. Właśnie tam to widać. Cała jego kariera i jego podejście sprawia, że jest niezwykły. Oczywiście to nie tylko czysta magia, a przede wszystkim ciężka praca w garażu, w domu i na torze. To wszystko doprowadziło go do tego poziomu”.
Czy Marc Marquez obroni tytuł mistrzowski w barwach Ducati? Jeżeli tego dokona, wyrówna rekord legendarnego Giacomo Agostiniego! Wszystkiego dowiemy się jednak w przyszłym sezonie.
Źródło: speedweek.com



