Vinales ponownie najlepszym KTM-em!

Maverick Vinales prezentuje ostatnio kapitalną formę na motocyklu austriackiego producenta. Podczas GP Kataru zająłby drugie miejsce, gdyby nie kara czasowa za nieregulaminowe ciśnienie w oponach. W Hiszpanii natomiast dojechał czwarty, tracąc niewiele do poprzedzających go zawodników. „Top Gun” jest ewidentnie na fali wznoszącej!
Satelicki zawodnik KTM Tech3 podkreśla, że miał tempo na podium. Nie był jednak w stanie zbliżyć się do Bagnai przez „brudne powietrze”, które powodowało przegrzewanie opon i hamulców: „Można było powalczyć o coś więcej. Dzisiaj musiałem zadowolić się jednak czwartym miejscu, ale cały czas budujemy swoją pozycję, mamy na prawdę dobrą bazę. Kiedy jednak zmniejszałem dystans do innego motocykla, dochodziło do przegrzewania opon i hamulców. Trudno było zatrzymać motocykl. Przez to też jechałem wolniej. Gdy trochę straciłem, ponownie zyskiwałem tempo. I tak w kółko”.
Vinales jest uradowany znaczną poprawą osiągów swoich i motocykla w stosunku do początku sezonu. Ma jednak świadomość, że jego forma może zależeć od nitki toru i indywidualnych preferencji: „Poczyniliśmy znaczne postępy, co pokazały wyścigi w Katarze i Hiszpanii. Były tory, na których motocykl miał większy lub mniejszy potencjał. Ja również mam większy potencjał na jednym obiekcie, natomiast na innym mniejszy. Dawno nie byłem czwarty – to na prawdę dobry wynik!”.
Maverick po raz kolejny był pierwszym KTM-em w stawce MotoGP! Jeżeli Pedro Acosta faktycznie opuści szeregi austriackiego teamu, Hiszpan stałby się faworytem do zajęcia jego miejsca u boku Brada Bindera. Czas pokaże, co z tego wszystkiego wyjdzie.
Źródło: motorsport.com