Pierwszy z tegorocznych tytułów mistrza świata w cyklu grand prix zostanie rozstrzygnięty już w ten weekend w Misano. Runda o GP San Marino stanowi bowiem koniec europejskiej części sezonu przed powrotem na ostatni wyścig w Walencji. Na innych kontynentach i w Hiszpanii rywalizować już będą jednak tylko zawodnicy Moto3, Moto2 i MotoGP.
W Misano jak w każdej innej tegorocznej rundzie, zawodnicy będą mieli do odjechania dwa pełne wyścigi, z kompletem 25 punktów do zdobycia. Liderem klasyfikacji jest Mattia Casadei, który będzie jednocześnie wielkim faworytem do zdobycia mistrzostwa. Nie tyle przez przewagę odpowiednio 21 i 22 punktów nad poprzednimi mistrzami Jordim Torresem i Mattią Ferrarim, a wyśmienitą formę: Casadei wygrał bowiem cztery z ostatnich pięciu wyścigów.
Na mistrzostwo świata szanse zachowuje jeszcze Hector Garzo, ale są one matematyczne, bowiem traci aż 44 oczka do Casadeiego. Jedyne na co realnie może liczyć to próby wyprzedzenia w klasyfikacji kogoś z dwójki Torres – Ferrari w przypadku ich pecha.
Zgodnie z tegorocznym harmonogramem, kwalifikacje MotoE odbędą się już w piątek, a oba wyścigi na dystansie 8 okrążeń w sobotę o godzinach 12:15 i 16:10. Po którymś z nich będziemy już znali tegorocznego mistrza świata MotoE.